 |
Chyba jeszcze chcę trochę pożyć,
chociaż wydaje mi się to bez sensu.
|
|
 |
Powoli przyswajała sobie fakt, że już nigdy więcej go nie zobaczy, jego uśmiechu, oczu, tych śmiesznych a zarazem fajnych min, które zawsze robił. Przyswajała sobie, że on już nie napisze, że będzie musiała usnąć bez sms'a na dobranoc. To było dla niej trudne, ale tak musiało być. Wiedziała, że nie może zaufać mu po raz kolejny, nie chciała.
|
|
 |
Mam ochotę do Ciebie podejść i powiedzieć, że strasznie mi się podobasz, że kurde cholernie mi się podobasz! Ale jak wypowiedzieć cokolwiek sensownego, jak posklejać te parę prostych słów patrząc w Twoje oczy, na Twoje usta... Wiesz czego się najbardziej boję? Ryzyka. Mogę stracić najlepszego kumpla albo zyskać to czego od dawna pragnę...
|
|
 |
Jeśli o mnie myślisz - przepraszam, że tracisz niepotrzebnie czas. Jeśli myślisz, że się we mnie zakochałeś - przepraszam za to złudzenie, na pewno szybko minie. Jeśli boli Cię serduszko od tych słów - przepraszam, że je napisałam. Jeśli przeze mnie kiedykolwiek będziesz czuł smutek - przepraszam, że jestem, ze spotkałeś mnie na swojej drodze życia...
|
|
 |
Napisała mu o całej swej miłości, o każdym samotnym dniu, każdej nieprzespanej i przepłakanej nocy.. Długo nie odpisywał . W końcu przeczytała o tym, jakim uczuciem darzy jej przyjaciółkę. Poczuła bezsilność, wargi zaczęły drżeć, do oczu napłynęły łzy... kolejny raz...
|
|
 |
Lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. - jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy. - zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę. - obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając. - nieufni. - powiedziałam. - zdradliwi. - dopowiedział. - zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho. - uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem. - kłamliwi. - rzuciłam. - mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział. - i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok. - tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi kurewsko zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi sms'a o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?'
|
|
 |
A pamiętasz jak to było kilka lat temu? Pierwszy śnieg był dla Ciebie niesamowitą radością, a lepienie bałwana, sanki i rzucanie się śnieżkami najlepszą zabawą na świecie? Jak będąc na podwórku para przy każdym oddechu zastępowała w zabawach z kolegami papierosowy dym? Jak wieczorem w wigilię siedziałaś w oknie z niecierpliwością pytając mamę co chwilę czy widać już pierwszą gwiazdkę? To, jak z nieopisaną ekscytacją wierciłaś się na krześle przy stole patrząc cały czas na choinkę, żeby nie przegapić momentu, w którym Mikołaj położy pod nią prezenty? Z jakim podnieceniem rozrywałaś kolorowy papier, żeby jak najszybciej zobaczyć co jest w środku? Albo to, jaką radość dawały wtedy zwykłe kolorowe lampki na choince, szczególnie w nocy, kiedy ich kolory migotały intensywnym światłem odbijając się od bombek? Pamiętasz tą magię świąt? Dziś to już nie to samo, prawda?
|
|
 |
mów mi o wszystkim. Ty co znaczenie ma i tym co znaczenia nie ma wcale.!
|
|
 |
Jazda konna to nie sport... To styl życia.!
|
|
 |
Jeśli powiem Ci , że Cię kocham to pocałujesz mnie .?
|
|
 |
kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy nie miałam pojęcia, że niedługo będziesz dla mnie taki ważny .
|
|
|
|