|
Brakuje mi prądu - znów. Jestem rozładowany przez miejską dżunglę. Licznik wskazuję miłości minimum, paliwa potrzebuję, bo inaczej umrę.
|
|
|
W jedno zlewa się dzień i noc, myślami jestem daleko stąd, między planetami.
|
|
|
Znał wczoraj i dziś, tylko jutra unikał.
|
|
|
Wokół mnie tylu ludzi - chciałbym widzieć lepszy świat,
chciałbym zabrać ich do góry.
Powiedz,
jak wiele mogę im dać?
|
|
|
"Ogólnie wyznaję zasadę, że kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą na salonach i dziwką w sypialni. Wtedy wszystko działa jak należy."
|
|
|
Ucieczka w afekcie wydaje sie byc rozwiazaniem, ale dobiegasz do drzwi i nerwowo szukasz glosu, ktory moglby wstrzymac Twoj krok. Nie uciekaj. / nieracjonalnie
|
|
|
Zrodzeni z bólu przybyli to wyznać,
Ludzie w maskach co podcinają skrzydła.
|
|
|
Wiele pomysłów żeby coś wyszło,
bez wątpliwości wyjdzie tym, którzy pomyślą.
|
|
|
"Gramy rapa" to jakby mi wstrzyknąć morfinę!
|
|
|
Idziemy na miasto, nie możemy zasnąć, czujemy fazę, jesteśmy RAZEM.
|
|
|
Dałeś mi wszystko robiąc tak nie wiele. Dałeś mi swoje delikatne dłonie które dotykając wywoływały dreszcze. Dałeś mi ciepło swojego ciała, które nocami i dniami otulało moje. Dałeś mi poczucie wartości i przynależności do kogoś. Sprawiłeś że czułam się potrzebna. Potrzebna Tobie w każdej chwili. Dałeś mi kilka wspaniałych dni i wieczorów, których nigdy nie zapomnę..
|
|
|
Bądź mój. Bądź tylko mój. Mógłbyś przecież, tylko zacznij chcieć. Przecież chcesz. Uwierz w to. Wróćmy w tamto miejsce, tutaj. Bez wyjeżdżania. Zakochaj się we mnie i miej mnie. Miej mnie oficjalnie. Przestań się bać. Szkoda czasu na strach.
|
|
|
|