 |
Zawsze mogłam robić co chce, ale niekoniecznie chciałam.
|
|
 |
|
mówią , że będzie dobrze , bo to nie ich problem .
|
|
 |
Stanęła na szczycie Wzgórza Ciemności, to było miejsce, w którym wiele spraw zakończyła i wiele rozpoczęła. Tym razem przybyła się przywitać i opowiedzieć mu cała swoją historię. Spędzając na szczycie kolejne tygodnie chciała się nauczyć spokojnego życia, takiego jakiego do tej pory jeszcze nie doświadczyła. Chciała do końca poznać i zrozumieć siebie. Chciała, aby Wzgórze stało się matką rodzicielka a zarazem cmentarzem jej miłości, nadziei, płaczu, bólu, smutku i szczęścia.
|
|
 |
Zostań moją słodką tajemnicą : )
|
|
 |
|
" Nie jest łatwo patrzeć w oczy, gdy ma się złamane serce. "
|
|
 |
|
to tutaj zapaliłam pierwszego papierosa i zasmakowałam wódki. tutaj przeżyłam swoją pierwszą miłość. tutaj zaufałam ludziom, a później się zawiodłam. tutaj mam miejsce, w którym mogę się wypłakać. tutaj jest dom, który daje Mi bezpieczeństwo. tutaj pierwszy raz zgubiłam wiarę w siebie. tutaj cierpiałam, aż brakowało Mi łez, by się wypowiedzieć. tutaj pierwszy raz wewnętrznie umarłam. i mimo wszystko nie zostawię tego miasta, tylko dlatego, że cierpię, bo zwykły skurwysyn miał czelność zniszczyć Mi życie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Im bardziej zboczony chłopak, tym lepsza zabawa. ♥
|
|
 |
- Sprawdziła pani sprawdziany? - Nie, mam też innych uczniów. - Zapomniałem zadania domowego.. - DLACZEGO?! - bitch please, mam też innych nauczycieli. / wziuum
|
|
 |
- Święty Piotrze, po ile ryb łowisz dziennie? - APOSTOŁOWIE. / wziuum
|
|
 |
byliśmy jak małe dzieci, wsiadłam do wózka tuż obok proszku do prania i kartonu mleka, a on biegał, jak pojebany po całym hipermarkercie pchając wózek, byliśmy szczęsliwi, dobrze czuliśmy się w swoim towarzystwie. grincher
|
|
 |
Nie ma to jak kochać swoje wady do tego stopnia, ze człowiek nie chce się z nimi rozstać :)
|
|
|
|