|
"Nie wiem, czy zawsze byłaś tą jedyną. Ale wiem, że jesteś tą jedyną teraz, i wiem, że będziesz nią jutro, w następnym miesiącu, roku. I że będziesz tą jedyną przez resztę mojego życia. Amen."/?
|
|
|
"Patrzyła na niego i widziała kilka wad, parę nieporozumień i trochę słabości. Widziała człowieka, który choć nigdy nie będzie idealny, to jego serce zawsze będzie do niej biło." ~ Katarzyna Wołyniec - "Słowa niewypowiedziane"
|
|
|
"Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni." ~ Piotr C.
|
|
|
Na wspólną radość, na chleb powszedni, na poranne otarcie oczu w blasku słonecznym, na nieustające sobą zdziwienie, na gniew, krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie. K.I.Gałczyński
|
|
|
"Zdawało mi się, że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie." — William Wharton, "Tato"
|
|
|
Nie bądź chrześcijaninem, bo tak trzeba. Bo tak cię wychowano. Bo inni są. Bo taka jest tradycja. Bądź chrześcijaninem dlatego, że tak wybierzesz. /Adam Szustak
|
|
|
a lekiem na to jesteś już albo Ty, albo śmierć ./ansomia
|
|
|
"A jednak zaznać życzliwości po tak wielu nieżyczliwościach, czy nie można nazwać tego szczęściem?"/Arthur Golden ''Wyznania Gejszy"
|
|
|
piszę emocje na kartkę przelane, piszę by uwolnić się od niezrozumienia, by tą chorobliwą wrażliwość na ten świat zepsuty uwolnić. piszę bo wtedy wszystko nabiera sensu. piszę bo wtedy ma dusza dostaje skrzydeł./whoami
|
|
|
moja przystań, moje słońce, moje schronienie, moja nadzieja, moje szczęście, mój anioł, mój cud, mój jedyny sens istnienia. nie wierzę we wszechmogącego Boga. wierzę już tylko w Niego. kocham Cię skarbie./whoami
|
|
|
nie pasowała tu, znikło jej dotychczasowe miejsce na ziemi. miejsce jej dzieciństwa, rodzeństwo które porozchodziło się w swoje strony, przyjaciele, znajomi którzy już gdzieś tam żyją swoim życiem, wszystkie bazy i miejsca zabaw zostały zastąpione garażami i ogródkami. nie było tu już dla niej miejsca. najgorsze było to, że nie potrafiła znaleźć nowego, jakby świat chciał by znikła, by przestała istnieć./whoami
|
|
|
czasem po prostu musiała to wszystko przepłakać, była takim sitkiem. wszystko co bolało przechodziło przez nią i wychodziło w postaci łez. wtedy w środku zmieniały się punkty widzenia, wzorce upadały i powstawały zupełnie nowe, jej dusza łamała się na inne kawałki i znów układała w całość. a gdy już ten chaos się uspokajał z twarzy wraz z potokami słonego płynu znikały też emocje, twarz zastygała w grymasie zawziętości ze spojrzeniem mówiącym "wytrzymam wszystko"./whoami
|
|
|
|