 |
Wolę kiedy przychodzisz, bo mnie potrzebujesz, a nie gdy potrzebujesz czegoś ode mnie.
|
|
 |
Jak bardzo trzeba być zranionym, jak wielką nosić w sobie pustkę, żeby zapragnąć zapełnić ją inną pustką. I wierzyć, że to się może udać.
|
|
 |
Ze wszystkich słodyczy najbardziej lubię Ciebie.
|
|
 |
Radość też boli. Ale to nic. Ból urzeczywistnia. Tylko on jest prawdziwy. Wszystko z niego: strach, rozpacz, tęsknota, której zabić nie można, bo przemyca się w kolorze oczu i zapachu.
|
|
 |
Powiedz, że wczoraj padało. Nie chce znowu się przyznawać, że płakałam.
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy cały świat wali Ci się w ułamku sekundy? Po tej sekundzie potrzeba przedłużających się minut, godzin, lat na poskładanie go. A i tak nigdy już nie będzie tak perfekcyjny.
|
|
 |
Potrafisz sprawić, że ona poczuje się wyjątkowa? Że przy Tobie będzie wszystko możliwe? Bo tak robią faceci, kiedy im naprawdę zależy.
|
|
 |
Sok pomarańczowy i tego Pana w białej koszulce, proszę.
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
Przytulona piersiami do Jego pleców wsłuchiwałam się w Jego spokojny oddech, broniąc się zaciekle przed snem, który mógł odebrać mi kilka świadomych godzin Jego obecności..
|
|
 |
Może paradoksalnie to co nas łączyło teraz rozdzieliło..
|
|
 |
To nie tak, że się poddałam. Po prostu daję spokój, Bo to nie ma żadnego sensu, a nie długo nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
|