| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wznieście ręce w powietrze |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wpisany w los milczenia łyk
Zapisany wierszem
Poetą mistrz – a błaznem ja
Z datą wczorajszego dnia |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mrocznych pieśni zapisanych nut
Swoich marzeń otępiałym więźniem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdzieś na świecie wojna
Wojna gdzieś na świecie
Liban dzisiaj płonie
Wojna w Babilonie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Iskra się tli, mili
Marszczą się brwi debili
Czego byśmy nie mówili 
Sedno tkwi w jednej chwili (joł) |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Te kilka lat, kilkanaście lub kilkadziesiąt
Ci szybcy nie nadążają, mądrzy nie wiedzą
Chcesz wiedzieć co tu się dzieje?
Proszę cię bardzo
Dziś w nocy samotni płaczą
A nadzy marzną |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ta piosenka jest o miłości.
Chociaż to nie przystoi prawdziwym rebeliantom, |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gram całe życie na blokach
livin' la vida loca |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czy jeszcze jest aleja pełna róż?
Tylko czy oni tam jeszcze wszyscy są, |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Opuszczony w tym upiornym mieście
Latarnie się kołyszą a linie są zerwane
Śnieg trzeszczy od mrozu.
Zabrała moje serce, myślę że moja duszę też 
Z księżycem uciekam
Byle dalej od rzezi porywczego Słońca |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pytam boga czy rozda lepsze karty,
bo kurwa mam wrażenie że to jakieś żarty,
walczę o jedno czas ucieka nie odwracalnie,
żeby było normalnie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | No a życie... jakie życie?
Poprzerywana linia na dłoniach.
A Bóg? nie ma Boga.
Są tylko krzyże przy drogach |  |  |  |