  |
|
jedna łza , może dwie . nie więcej .
|
|
 |
|
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.. / Gdyby nie to.
|
|
 |
|
Czasem boję się tego, jak chore myśli rodzą się w mojej głowie.
|
|
 |
|
Jedynie perspektywa dobrego melanżu trzyma jeszcze mnie przy życiu.
|
|
 |
|
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
|
- Mamo, zrób coś, nie mogę zasnąć.- To idź zrób prasowanie, ubrania z podłogi posprzątaj, wypierz swoje swetry, lekturę przeczytaj, albo naucz się na jutro. Przecież ty się w ogóle nie uczysz ! - Yyy.. Dobranoc mamusiu. - O tak. Zawsze byłam dobra w usypianiu dzieci. Nie to co twój ojciec.
|
|
 |
|
jeśli ludzi coś do siebie ciągnie, to muszą się spotkać, choćby stawiali na swojej
drodze najrozmaitsze przeszkody, bombardowali się ukrytymi znaczeniami,
błędnie interpretowali swoje zachowania, mijali się tam, gdzie powinni się spotkać i tak dalej..
|
|
 |
|
najgłębszy wdech szczęścia
|
|
 |
|
bliscy duchowo - dalecy geograficznie.
|
|
 |
|
marzenia się spełniają, nie pytaj skąd wiem
|
|
 |
|
because my place with you
|
|
 |
|
moje najlepsze miejsce na ziemi jest gdzieś między Twoim prawym, a lewym ramieniem
|
|
|
|