 |
Jutro trwałość pamięci mnie wreszcie znajdzie
za zastawione szczęście w lombardzie
|
|
 |
Traktuję Cię jak powietrze ekologia.
Nie, że hasztag, po prostu ekologia
|
|
 |
Nigdy nie będzie jak wcześniej
Ta stagnacja sprawia, że załamuję ręce
|
|
 |
Odchodzę od zmysłów teraz i nie w smak mi żaden dotyk.
Chyba mam Aspergera,
czuję, że nie umiem spojrzeć prawdzie w oczy
|
|
 |
Cały ten świat jest kurewskim oszustwem,
rozsypuje szczęście na potłuczonym lustrze
|
|
 |
Mieszam sentyment z odrazą od lat i chyba te myśli nie dają mi spać
|
|
 |
Jestem jaki jestem, już przestałem walczyć z tym, jestem jaki jestem, nie chcę żebyś taki był.
|
|
 |
Biję się z myślami dziś, pięścią tu trafiam w sedno, on myśli podobnie - dostaje psychiczny wpierdol.
|
|
 |
Czy to cham wychodzi ze mnie, czy wychodzę z siebie, pewnie znów wyjdę na chama, bo innym zaszkodzę pewnie.
|
|
 |
Słyszysz? Chce cisze pewnie zabić, więc się nie dziw, że przemawia, kurwa, przeze mnie nienawiść.
|
|
 |
potrafisz uzależnić że przez Ciebie jestem ćpunem, szaleje w euforii przez Twój każdy pocałunek
|
|
 |
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną,
|
|
|
|