głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pomozmiwstac

Pomyśl  ile razy powtarzałeś mi  że mnie kochasz? Ile razy w Twoim słowach można było znaleźć prawdę  a nie tylko czyste udawanie  czy niechęć bądź obojętność  która narzucana była przez innych  abyś pokazywał własne uczucia? Ile razy robiłeś coś pod publikę  abym nie poczuła się gorzej od innych dziewczyn? Ile razy przychodziłeś do mnie i nie odezwałeś się słowem tylko wtulałeś się w moje ciało  aby zapomnieć o codzienności? Ile razy mówiłeś coś do mnie  uciekając od prawdy? Ile razy próbowałeś ode mnie odejść  bo nie chciałeś mnie ranić brakiem swoich uczuć? Ile razy starałeś się wszystko naprawiać  abym chociaż przez chwilę poczuła się szczęśliwa przy Tobie? Ile razy mnie całowałeś chcąc pokazać przy tym  że to nie jest pocałunek na siłę  lecz z miłości? Ile razy mówiłeś o mnie dobrze w towarzystwie znajomych  przyjaciół  rodziny? Ile razy cieszyłeś się terminami naszych spotkań? Ile razy planowałeś ze mną szczerą przyszłość? No  ile razy to miało miejsce? Proszę  powiedz mi.

remember_ dodano: 4 maja 2013

Pomyśl, ile razy powtarzałeś mi, że mnie kochasz? Ile razy w Twoim słowach można było znaleźć prawdę, a nie tylko czyste udawanie, czy niechęć bądź obojętność, która narzucana była przez innych, abyś pokazywał własne uczucia? Ile razy robiłeś coś pod publikę, abym nie poczuła się gorzej od innych dziewczyn? Ile razy przychodziłeś do mnie i nie odezwałeś się słowem tylko wtulałeś się w moje ciało, aby zapomnieć o codzienności? Ile razy mówiłeś coś do mnie, uciekając od prawdy? Ile razy próbowałeś ode mnie odejść, bo nie chciałeś mnie ranić brakiem swoich uczuć? Ile razy starałeś się wszystko naprawiać, abym chociaż przez chwilę poczuła się szczęśliwa przy Tobie? Ile razy mnie całowałeś chcąc pokazać przy tym, że to nie jest pocałunek na siłę, lecz z miłości? Ile razy mówiłeś o mnie dobrze w towarzystwie znajomych, przyjaciół, rodziny? Ile razy cieszyłeś się terminami naszych spotkań? Ile razy planowałeś ze mną szczerą przyszłość? No, ile razy to miało miejsce? Proszę, powiedz mi.

Jesteśmy marionetkami w rękach innych ludzi. Jesteśmy od nich uzależni. Każda decyzja  którą podejmujemy  zależna jest wyłącznie od drugiej osoby. Nie bierzemy pod uwagę faktu  że to wyłącznie my mamy być szczęśliwi  a nie osoba  która wiecznie nas rani  która sprawia  że nasze życie jest wypełnione smutkiem i łzami. Jesteśmy od kogoś zależni  bo nie mamy odwagi  aby się bronić przed tym  co jest nam narzucane. Chcemy  aby to co budujemy wyglądało wręcz idealnie  zdajemy sobie sprawę  że wiele z tych spraw zależy też od nas  ale nie możemy dojść do porozumienia z partnerem  że wspólną przyszłość powinno budować się razem. Zamiast szczerych rozmów zaczynamy mieć wyłącznie własny plan  który ma stać się zawziętą walką za nas dwoje  bo inaczej może coś nie wyjść? Chcemy coś za kogoś budować  ale nie widzimy  ile mamy na to sił. Przecież nie jesteśmy maszynami  ale ludźmi. Nie możemy pracować  budować związku sami  jeżeli on polega na złączeniu dwóch osób.

remember_ dodano: 4 maja 2013

Jesteśmy marionetkami w rękach innych ludzi. Jesteśmy od nich uzależni. Każda decyzja, którą podejmujemy, zależna jest wyłącznie od drugiej osoby. Nie bierzemy pod uwagę faktu, że to wyłącznie my mamy być szczęśliwi, a nie osoba, która wiecznie nas rani, która sprawia, że nasze życie jest wypełnione smutkiem i łzami. Jesteśmy od kogoś zależni, bo nie mamy odwagi, aby się bronić przed tym, co jest nam narzucane. Chcemy, aby to co budujemy wyglądało wręcz idealnie, zdajemy sobie sprawę, że wiele z tych spraw zależy też od nas, ale nie możemy dojść do porozumienia z partnerem, że wspólną przyszłość powinno budować się razem. Zamiast szczerych rozmów zaczynamy mieć wyłącznie własny plan, który ma stać się zawziętą walką za nas dwoje, bo inaczej może coś nie wyjść? Chcemy coś za kogoś budować, ale nie widzimy, ile mamy na to sił. Przecież nie jesteśmy maszynami, ale ludźmi. Nie możemy pracować, budować związku sami, jeżeli on polega na złączeniu dwóch osób.

Bądź moim prywatnym lekarzem  terapeutą  który wyciągnie mnie z każdego dołka  w który wpadnę po wielu kłótniach  czy sprzecznościach losu. Bądź moim lekarzem  który będzie leczył moje serce z chorej  nieodwzajemnionej miłości. Bądź moim przyjacielem  w którym zawsze znajdę wsparcie  a który nigdy mnie nie odrzuci nawet jeżeli będzie musiał użyć głosu czy siły. Bądź moim rodzicem  którego nigdy nie miałam i obdarzaj mnie ciepłem i miłością  której tak bardzo potrzebuję  aby chociaż przez chwilę poczuć się bezpiecznie. Bądź moją radością  do której zawsze będę mogła się przytulić  gdzie znajdę chwilę spokoju i schronienie. Bądź dla mnie bratem  który będzie mnie bronił przed złymi ludźmi  który będzie się za mną wstawiał i brał zawsze każdą winę na siebie.Bądź moją wiarą i nadzieją  abym nigdy więcej nie wątpiła w ludzi i uczucia.Bądź dla mnie kimś ważnym  cholernie ważnym  kto nigdy nie odejdzie  kto pozwoli mi się uśmiechać i cieszyć swoją obecnością.

remember_ dodano: 3 maja 2013

Bądź moim prywatnym lekarzem, terapeutą, który wyciągnie mnie z każdego dołka, w który wpadnę po wielu kłótniach, czy sprzecznościach losu. Bądź moim lekarzem, który będzie leczył moje serce z chorej, nieodwzajemnionej miłości. Bądź moim przyjacielem, w którym zawsze znajdę wsparcie, a który nigdy mnie nie odrzuci nawet jeżeli będzie musiał użyć głosu czy siły. Bądź moim rodzicem, którego nigdy nie miałam i obdarzaj mnie ciepłem i miłością, której tak bardzo potrzebuję, aby chociaż przez chwilę poczuć się bezpiecznie. Bądź moją radością, do której zawsze będę mogła się przytulić, gdzie znajdę chwilę spokoju i schronienie. Bądź dla mnie bratem, który będzie mnie bronił przed złymi ludźmi, który będzie się za mną wstawiał i brał zawsze każdą winę na siebie.Bądź moją wiarą i nadzieją, abym nigdy więcej nie wątpiła w ludzi i uczucia.Bądź dla mnie kimś ważnym, cholernie ważnym, kto nigdy nie odejdzie, kto pozwoli mi się uśmiechać i cieszyć swoją obecnością.

Dziewczyno  przestań o Nim myśleć. To nie ma sensu i dobrze o tym wiesz. Nie wmawiaj sobie  że On Cię jeszcze kocha. Zdajesz sobie doskonale sprawę z tego  że On już nic nie czuje do Ciebie. Przestań płakać po nocach za Nim  bo On już nie wróci. Jest wyłącznie Twoją przeszłością  która nie ma prawa powracać do Ciebie. Spójrz na siebie  na swoje ciało. Widzisz  jak bardzo się zaniedbałaś? Jesteś nieuczesana  chodzisz w luźnych rzeczach  a makijaż  który zrobiłaś rano został już rozmazany. Na Twoich policzkach widać resztki czarnego tuszu  których nie udało Ci się zmyć chusteczką  gdy wycierałaś łzy  które były oznaką bezsilności i tęsknoty za Nim. Pomyśl o tym  ile straciłaś minut  godzin z życia. Spójrz  ile utraciłaś przyjaciół  którzy odeszli  bo nie potrafili pozbyć się Twojej obojętności. Weź się w garść i przestań o Nim myśleć. Wiem  że nie będzie łatwo  ale spróbuj zadbać o siebie. Zmień fryzurę  ubrania  wyłącz telefon  gadu i facebook'a  a potem  wyjdź z uniesioną głową z domu.

remember_ dodano: 3 maja 2013

Dziewczyno, przestań o Nim myśleć. To nie ma sensu i dobrze o tym wiesz. Nie wmawiaj sobie, że On Cię jeszcze kocha. Zdajesz sobie doskonale sprawę z tego, że On już nic nie czuje do Ciebie. Przestań płakać po nocach za Nim, bo On już nie wróci. Jest wyłącznie Twoją przeszłością, która nie ma prawa powracać do Ciebie. Spójrz na siebie, na swoje ciało. Widzisz, jak bardzo się zaniedbałaś? Jesteś nieuczesana, chodzisz w luźnych rzeczach, a makijaż, który zrobiłaś rano został już rozmazany. Na Twoich policzkach widać resztki czarnego tuszu, których nie udało Ci się zmyć chusteczką, gdy wycierałaś łzy, które były oznaką bezsilności i tęsknoty za Nim. Pomyśl o tym, ile straciłaś minut, godzin z życia. Spójrz, ile utraciłaś przyjaciół, którzy odeszli, bo nie potrafili pozbyć się Twojej obojętności. Weź się w garść i przestań o Nim myśleć. Wiem, że nie będzie łatwo, ale spróbuj zadbać o siebie. Zmień fryzurę, ubrania, wyłącz telefon, gadu i facebook'a, a potem wyjdź z uniesioną głową z domu.

Czujesz  jak kruszy się moja dusza? Słyszysz te odłamy kamienia  które odpadają od serca? Lód topnieje  powoli wkrada się ciepło w moje ciało  a ja odczuwam coraz większą niechęć i nienawiść do świata i ludzi  którzy byli  a którzy postanowili odejść. Powoli przestaję się przejmować bólem  który zostawili przy mnie  który zamknął się w moim sercu  bo dziś zostaje on uwolniony. Wspomnienia powoli zaczynają się rozkładać  a moja twarz wyraża coś więcej niż przeciętny smutek  czy grymas niezadowolenia. Życie zaczyna nabierać barw  jest koloryzowane przez nowe osoby  które potrafią ocieplić serce i odnowić duszę  ale to wszystko co się dzieje  to nie jest tylko czysty przypadek  który ma miejsce tutaj  teraz. To nowy rozdział  który pisze życie. Nadchodzi chwila podczas  której przeszłość zanika wraz z dawnymi wspomnieniami. Powoli uczę się od nowa żyć  uśmiechać  darzyć ludzi zaufaniem  a co ważne  to na nowo uczę się kochać.

remember_ dodano: 3 maja 2013

Czujesz, jak kruszy się moja dusza? Słyszysz te odłamy kamienia, które odpadają od serca? Lód topnieje, powoli wkrada się ciepło w moje ciało, a ja odczuwam coraz większą niechęć i nienawiść do świata i ludzi, którzy byli, a którzy postanowili odejść. Powoli przestaję się przejmować bólem, który zostawili przy mnie, który zamknął się w moim sercu, bo dziś zostaje on uwolniony. Wspomnienia powoli zaczynają się rozkładać, a moja twarz wyraża coś więcej niż przeciętny smutek, czy grymas niezadowolenia. Życie zaczyna nabierać barw, jest koloryzowane przez nowe osoby, które potrafią ocieplić serce i odnowić duszę, ale to wszystko co się dzieje, to nie jest tylko czysty przypadek, który ma miejsce tutaj, teraz. To nowy rozdział, który pisze życie. Nadchodzi chwila podczas, której przeszłość zanika wraz z dawnymi wspomnieniami. Powoli uczę się od nowa żyć, uśmiechać, darzyć ludzi zaufaniem, a co ważne, to na nowo uczę się kochać.

Rozstaliśmy się i tak ma pozostać. Nie chcę  abyś do mnie powracał. Nie chcę przechodzić po raz kolejny przez to wyniszczenie  które zafundowałeś mi wiadomością  że będąc ze mną  znalazłeś sobie już inną. Przestałam wierzyć w Twoje wszystkie słowa  bo dla mnie to było prawdziwym ciosem. Poczułam się zdradzona i dobrze wiesz dlaczego.Nie mogę jednak pojąć dlaczego tak długo to ukrywałeś przede mną  dlaczego codziennie pozwalałeś mi budzić się przy Tobie ze świadomością  że wciąż jesteś mój. Miło było Ci tak udawać  kłamać na każdym kroku  kiedy szeptałeś  że kochasz? Bo mi nie było miło tego słuchać  gdy czułam  że Twoje słowa nie posiadają takiej mocy  jak wcześniej. Nie byłam ślepa  że coś się dzieje złego  czułam to. Wiedziałam  że miłość pomiędzy nami już dawno wygasła  a nasz związek stał się wyłącznie zabawą. Jednak nie mogę pojąć dlaczego nie porozmawiałeś ze mną  abyśmy się rozstali za zgodą tylko poprzez Twoją zdradę? Chciałeś być ważniejszy i mnie upokorzyć?

remember_ dodano: 3 maja 2013

Rozstaliśmy się i tak ma pozostać. Nie chcę, abyś do mnie powracał. Nie chcę przechodzić po raz kolejny przez to wyniszczenie, które zafundowałeś mi wiadomością, że będąc ze mną, znalazłeś sobie już inną. Przestałam wierzyć w Twoje wszystkie słowa, bo dla mnie to było prawdziwym ciosem. Poczułam się zdradzona i dobrze wiesz dlaczego.Nie mogę jednak pojąć dlaczego tak długo to ukrywałeś przede mną, dlaczego codziennie pozwalałeś mi budzić się przy Tobie ze świadomością, że wciąż jesteś mój. Miło było Ci tak udawać, kłamać na każdym kroku, kiedy szeptałeś, że kochasz? Bo mi nie było miło tego słuchać, gdy czułam, że Twoje słowa nie posiadają takiej mocy, jak wcześniej. Nie byłam ślepa, że coś się dzieje złego, czułam to. Wiedziałam, że miłość pomiędzy nami już dawno wygasła, a nasz związek stał się wyłącznie zabawą. Jednak nie mogę pojąć dlaczego nie porozmawiałeś ze mną, abyśmy się rozstali za zgodą tylko poprzez Twoją zdradę? Chciałeś być ważniejszy i mnie upokorzyć?

chcesz mnie zabić?proszę bardzo.tylko pamiętaj aby doprowadzić mnie do śmierci musisz najpierw uśmiercić nie moje ciało  lecz duszę. a tego nie uda ci się zrobić. nie ważne  jak wiele razy zranisz moje serce  ile ciosów w nie dostanę od ciebie.. życia mnie nie pozbawisz. dopóki moja dusza będzie istnieć w tym świecie to ja będę żyć  będę oddychać. będę się uśmiechać  stąpać po tym świecie  kochać mi najbliższych ludzi.nie pozbawię siebie egzystencji na twoją prośbę  na twoją zachciankę. bo niby dlaczego miałabym tobie ulegać?abyś ty mógł żyć szczęśliwie  abyś nie miał problemów z pojawiającym się wiecznie kłopotem?przykro mi  ale nie należę do osób  które ot tak odpuszczają. ja w przeciwieństwie  do niektórych osób z naszego otoczenia staram się walczyć.i ty doskonale o tym wiesz.ja mogę cierpieć  nie zrobi mi to większej różnicy ale wiem  że moje cierpienie ma sens. kiedyś nastanie dzień  gdy wszystko się odwróci przeciwko tobie. ty zrozumiesz cierpienie  a ja szczęście.

remember_ dodano: 3 maja 2013

chcesz mnie zabić?proszę bardzo.tylko pamiętaj,aby doprowadzić mnie do śmierci musisz najpierw uśmiercić nie moje ciało, lecz duszę. a tego nie uda ci się zrobić. nie ważne, jak wiele razy zranisz moje serce, ile ciosów w nie dostanę od ciebie.. życia mnie nie pozbawisz. dopóki moja dusza będzie istnieć w tym świecie to ja będę żyć, będę oddychać. będę się uśmiechać, stąpać po tym świecie, kochać mi najbliższych ludzi.nie pozbawię siebie egzystencji na twoją prośbę, na twoją zachciankę. bo niby dlaczego miałabym tobie ulegać?abyś ty mógł żyć szczęśliwie, abyś nie miał problemów z pojawiającym się wiecznie kłopotem?przykro mi, ale nie należę do osób, które ot tak odpuszczają. ja w przeciwieństwie, do niektórych osób z naszego otoczenia staram się walczyć.i ty doskonale o tym wiesz.ja mogę cierpieć, nie zrobi mi to większej różnicy,ale wiem, że moje cierpienie ma sens. kiedyś nastanie dzień, gdy wszystko się odwróci przeciwko tobie. ty zrozumiesz cierpienie, a ja szczęście.

Minęło kilka lat od naszej pierwszej rozmowy  a Ty wcale się nie zmieniłeś. Od początku rzucałeś kłody pod moje nogi  sprawiałeś  że się potykałam i dość mocno raniłam. Cieszyłeś się z mojej porażki. Nie zaprzeczaj  bo nie raz o tym słyszałam i to widziałam. Czas nie zmienił niczego. Bo pomimo upływu tylu dni i godzin nie zmieniłeś się  ani na moment. Chociaż nie mogę powiedzieć  że nigdy mnie nie pochwaliłeś.. Ponieważ był taki dzień  kiedy płakałeś ze szczęścia razem ze mną. Lecz to był tylko jeden dzień  który przeminął i na pewno odszedł z Twojej pamięci. Wiem  że nie zawsze robisz to specjalnie  że chcesz dla mnie dobrze  ale zrozum  skarbie.. Ja nie potrafię żyć tak  jak Ty to widzisz. Nie potrafię się zmieniać na zawołanie. Nie jestem w stanie odnaleźć w swoim ciele silnej motywacji  bo zwyczajnie jej nie posiadam i nie wiem  czy kiedykolwiek ją posiadałam. Od dzieciństwa byłam słabą i zagubioną dziewczyną. I do dziś to pozostało  więc nie dziw się  że nie jestem idealna.

remember_ dodano: 2 maja 2013

Minęło kilka lat od naszej pierwszej rozmowy, a Ty wcale się nie zmieniłeś. Od początku rzucałeś kłody pod moje nogi, sprawiałeś, że się potykałam i dość mocno raniłam. Cieszyłeś się z mojej porażki. Nie zaprzeczaj, bo nie raz o tym słyszałam i to widziałam. Czas nie zmienił niczego. Bo pomimo upływu tylu dni i godzin nie zmieniłeś się, ani na moment. Chociaż nie mogę powiedzieć, że nigdy mnie nie pochwaliłeś.. Ponieważ był taki dzień, kiedy płakałeś ze szczęścia razem ze mną. Lecz to był tylko jeden dzień, który przeminął i na pewno odszedł z Twojej pamięci. Wiem, że nie zawsze robisz to specjalnie, że chcesz dla mnie dobrze, ale zrozum, skarbie.. Ja nie potrafię żyć tak, jak Ty to widzisz. Nie potrafię się zmieniać na zawołanie. Nie jestem w stanie odnaleźć w swoim ciele silnej motywacji, bo zwyczajnie jej nie posiadam i nie wiem, czy kiedykolwiek ją posiadałam. Od dzieciństwa byłam słabą i zagubioną dziewczyną. I do dziś to pozostało, więc nie dziw się, że nie jestem idealna.

tak  tęsknie. i to bardzo tęsknie  ale nie mówię o tym  ponieważ wiem  że nie ma w tym żadnego sensu. mogłabym jednak się przyznać do tego  dać ci znać  ale czy to by się opłacało? zapewne byś nie zwrócił uwagi na nadawcę tych słów. rzuciłbyś telefon w kąt i zajął się ważniejszymi sprawami.. lecz powiedz mi szczerze  ile warte są dla ciebie obietnice  które składałeś w minionym czasie? już zapomniałeś  jak pisałeś  że wracasz  że nie muszę się bać  gdyż jesteś  a ja przy tobie będę bezpieczna? przecież tego już nie ma. a ja wcale nie czuję się bezpiecznie.. wręcz przeciwnie. daję tobie wyraźny sygnał  że cię potrzebuję. ty w zamian milczysz.. sprawiasz mi tym ból. naprawdę jestem dla ciebie nikim pomimo wypowiedzianych słów?

remember_ dodano: 2 maja 2013

tak, tęsknie. i to bardzo tęsknie, ale nie mówię o tym, ponieważ wiem, że nie ma w tym żadnego sensu. mogłabym jednak się przyznać do tego, dać ci znać, ale czy to by się opłacało? zapewne byś nie zwrócił uwagi na nadawcę tych słów. rzuciłbyś telefon w kąt i zajął się ważniejszymi sprawami.. lecz powiedz mi szczerze, ile warte są dla ciebie obietnice, które składałeś w minionym czasie? już zapomniałeś, jak pisałeś, że wracasz, że nie muszę się bać, gdyż jesteś, a ja przy tobie będę bezpieczna? przecież tego już nie ma. a ja wcale nie czuję się bezpiecznie.. wręcz przeciwnie. daję tobie wyraźny sygnał, że cię potrzebuję. ty w zamian milczysz.. sprawiasz mi tym ból. naprawdę jestem dla ciebie nikim pomimo wypowiedzianych słów?

życie mnie nudzi.

remember_ dodano: 2 maja 2013

życie mnie nudzi.

Zostawiłeś mi tylko ból i smutek. Nic więcej nie mam po Twoim odejściu. Może czasami po mojej twarzy spłynie łza jako oznaką tęsknoty  ale nie jest ten sam ból co wiele miesięcy temu. Teraz to coś co pozwala jakoś pogodzić się z Twoim nagłym odejściem. Za chwilę minie tydzień  od dnia  w którym zamilkłeś  a ja pokażę  że już nie pamiętam o Tobie. Pokażę sobie i innym  że już nie istniejesz w moim życiu ani tym bardziej w sercu. Nie ma już znaczenia  że będę się oszukiwać i wiecznie łudzić tym  że czekam na Twój powrót i wyjaśnienie dlaczego potraktowałeś mnie w ten sposób. Nie dam wygrać mojej słabości. Nie tym razem. Nie chcę  aby ktokolwiek wiedział i tym bardziej widział  jak bardzo brakuje mi Ciebie  a chęć podziękowania za kolejne porzucenie jest tak silna  że ledwo sie przed tym powstrzymuje. To już nic nie zmieni. Nie przywróci naszej znajomości do życia.

remember_ dodano: 2 maja 2013

Zostawiłeś mi tylko ból i smutek. Nic więcej nie mam po Twoim odejściu. Może czasami po mojej twarzy spłynie łza jako oznaką tęsknoty, ale nie jest ten sam ból co wiele miesięcy temu. Teraz to coś co pozwala jakoś pogodzić się z Twoim nagłym odejściem. Za chwilę minie tydzień, od dnia, w którym zamilkłeś, a ja pokażę, że już nie pamiętam o Tobie. Pokażę sobie i innym, że już nie istniejesz w moim życiu ani tym bardziej w sercu. Nie ma już znaczenia, że będę się oszukiwać i wiecznie łudzić tym, że czekam na Twój powrót i wyjaśnienie dlaczego potraktowałeś mnie w ten sposób. Nie dam wygrać mojej słabości. Nie tym razem. Nie chcę, aby ktokolwiek wiedział i tym bardziej widział, jak bardzo brakuje mi Ciebie, a chęć podziękowania za kolejne porzucenie jest tak silna, że ledwo sie przed tym powstrzymuje. To już nic nie zmieni. Nie przywróci naszej znajomości do życia.

jest mi łatwo? nie. nigdy nie było mi łatwo mierzyć się z teraźniejszością  a już tym bardziej z przyszłością. nie wiem czy starczy mi nawet sił  aby się ogarnąć w odpowiednim momencie i nadrobić wszystko co tak dawno straciłam. nie wiem  kiedy się obudzę z tego pieprzonego koszmaru  który tak często dusi moją dusze poprzez głębokie rany wspomnień. nie wiem czy zdobędę siłę na kolejną walkę z otaczającym mnie losem. nie wiem czy dam radę wytrwać i pokonać przeciwności  jakie los stawia mi na swojej drodze. nie wiem czy kiedyś uda mi się jeszcze być szczęśliwą osobą. nie wiem czy zacznę żyć tak  jak chcę. nie wiem czy będę w ogóle potrafiła oddychać w tym  jakże sztucznym świecie...

remember_ dodano: 2 maja 2013

jest mi łatwo? nie. nigdy nie było mi łatwo mierzyć się z teraźniejszością, a już tym bardziej z przyszłością. nie wiem czy starczy mi nawet sił, aby się ogarnąć w odpowiednim momencie i nadrobić wszystko co tak dawno straciłam. nie wiem, kiedy się obudzę z tego pieprzonego koszmaru, który tak często dusi moją dusze poprzez głębokie rany wspomnień. nie wiem czy zdobędę siłę na kolejną walkę z otaczającym mnie losem. nie wiem czy dam radę wytrwać i pokonać przeciwności, jakie los stawia mi na swojej drodze. nie wiem czy kiedyś uda mi się jeszcze być szczęśliwą osobą. nie wiem czy zacznę żyć tak, jak chcę. nie wiem czy będę w ogóle potrafiła oddychać w tym, jakże sztucznym świecie...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć