głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pomoz.mi.wstac

Musze przyznać  że najbardziej bałam się tych dni  które właśnie nadeszły. Jednak dopóki chodziłam do szkoły  to większą część dnia spędzałam między ludźmi i mogłam zająć myśli czymś innym niż on. A teraz? Teraz gdy nadeszły moje najdłuższe wakacje życia  kiedy ciągle pada deszcz  kiedy siedzę w domu wszystko zaczęło się walić. Znów czuję się tak marnie jak zaraz po rozstaniu  a jeszcze kilkanaście dni temu czułam postęp. A najgorsze jest to  że na dniach jest matura  a ja nie potrafię się skupić  bo we wszystkim  co robię widzę jego.    napisana

napisana dodano: 2 maja 2013

Musze przyznać, że najbardziej bałam się tych dni, które właśnie nadeszły. Jednak dopóki chodziłam do szkoły, to większą część dnia spędzałam między ludźmi i mogłam zająć myśli czymś innym niż on. A teraz? Teraz gdy nadeszły moje najdłuższe wakacje życia, kiedy ciągle pada deszcz, kiedy siedzę w domu wszystko zaczęło się walić. Znów czuję się tak marnie jak zaraz po rozstaniu, a jeszcze kilkanaście dni temu czułam postęp. A najgorsze jest to, że na dniach jest matura, a ja nie potrafię się skupić, bo we wszystkim, co robię widzę jego. / napisana

Najbardziej nie lubię tej myśli  która uparcie powtarza mi  że mogłam zrobić coś więcej  aby zatrzymać go przy sobie. A przecież nie mogłam  bo to on pierwszy się poddał.   napisana

napisana dodano: 2 maja 2013

Najbardziej nie lubię tej myśli, która uparcie powtarza mi, że mogłam zrobić coś więcej, aby zatrzymać go przy sobie. A przecież nie mogłam, bo to on pierwszy się poddał. / napisana

Czasem czuję się jakbym przeżywała to wszystko od nowa. Każdą chwilę  każde słowo czy gest  bo moja pamięć tak dobrze przywołuje wspomnienia. Ale wiesz  tak naprawdę wszystko jest inne. Zaczynając od tego  że jego nie ma  że odszedł  a ja zostałam sama z tysiącem myśli  a kończąc na tym  że nawet pogoda jest inna niż wtedy  kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy.    napisana

napisana dodano: 2 maja 2013

Czasem czuję się jakbym przeżywała to wszystko od nowa. Każdą chwilę, każde słowo czy gest, bo moja pamięć tak dobrze przywołuje wspomnienia. Ale wiesz, tak naprawdę wszystko jest inne. Zaczynając od tego, że jego nie ma, że odszedł, a ja zostałam sama z tysiącem myśli, a kończąc na tym, że nawet pogoda jest inna niż wtedy, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy. / napisana

Ekhem  nie żadnej nexi15 a mój wpis! zmień podpis albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: Ekhem, nie żadnej nexi15 a mój wpis! zmień podpis albo usuń. do wpisu 2 maja 2013
tak prawdę mówiąc  jest idealny. jest takim chłopakiem  o którym zawsze marzyłam. czuły  wrażliwy  opiekuńczy  a przy tym stanowczy  z własnym zdaniem. troszczy się o mnie. wieczorami boi puścić samą do domu. jestem dla niego najpiękniejsza. nie patrzy tylko na moje ciało  ale na to jaka jestem. chwali się mną kumplom. martwi się gdy znikam z jego pola widzenia. ale przy tym jest aż za bardzo zazdrosny. przesadza z alkoholem i ziołem. i jeszcze jedno   nie jest nim.

briefly dodano: 1 maja 2013

tak prawdę mówiąc, jest idealny. jest takim chłopakiem, o którym zawsze marzyłam. czuły, wrażliwy, opiekuńczy, a przy tym stanowczy, z własnym zdaniem. troszczy się o mnie. wieczorami boi puścić samą do domu. jestem dla niego najpiękniejsza. nie patrzy tylko na moje ciało, ale na to jaka jestem. chwali się mną kumplom. martwi się gdy znikam z jego pola widzenia. ale przy tym jest aż za bardzo zazdrosny. przesadza z alkoholem i ziołem. i jeszcze jedno - nie jest nim.

właśnie tego chciałam   znaku . jedna jego wiadomość i wszystkie inne plany odeszły w niepamięć. chce się spotkać  jutro  tylko ze mną  iść na promenadę  jej! wybiorę jego ulubione ubrania. uczeszę włosy tak jak zawsze sam mi poprawiał. jeszcze kilka godzin i znów będziemy razem. ale czekaj  a co z tym drugim? przecież to z nim miałam się spotkać.. muszę to jakoś odwołać. to nie tak  że mam go gdzieś. w pewnym sensie zależy mi na nim  ale to co czuję do tamtego jest o wiele silniejsze. po prostu pojawił się w nieodpowiednim momencie. potrzebowałam wypełnić pustkę po jego odejściu. potrzebowałam kogoś  kto po pijaku odprowadzi mi do domu  trzymając za rękę. kogoś  z kim mogłam uspokoić pragnienie połączenia ust. wyszło źle  nawet bardzo. jutrzejsze spotkanie będzie testem. muszę wiedzieć czego on ode mnie na prawdę oczekuje  aby wiedzieć jaką decyzję podjąć wobec niego. chociaż znając życie  gdy wrócę do domu będzie jeszcze gorzej niż było. norma

briefly dodano: 1 maja 2013

właśnie tego chciałam, "znaku". jedna jego wiadomość i wszystkie inne plany odeszły w niepamięć. chce się spotkać, jutro, tylko ze mną, iść na promenadę, jej! wybiorę jego ulubione ubrania. uczeszę włosy tak jak zawsze sam mi poprawiał. jeszcze kilka godzin i znów będziemy razem. ale czekaj, a co z tym drugim? przecież to z nim miałam się spotkać.. muszę to jakoś odwołać. to nie tak, że mam go gdzieś. w pewnym sensie zależy mi na nim, ale to co czuję do tamtego jest o wiele silniejsze. po prostu pojawił się w nieodpowiednim momencie. potrzebowałam wypełnić pustkę po jego odejściu. potrzebowałam kogoś, kto po pijaku odprowadzi mi do domu, trzymając za rękę. kogoś, z kim mogłam uspokoić pragnienie połączenia ust. wyszło źle, nawet bardzo. jutrzejsze spotkanie będzie testem. muszę wiedzieć czego on ode mnie na prawdę oczekuje, aby wiedzieć jaką decyzję podjąć wobec niego. chociaż znając życie, gdy wrócę do domu będzie jeszcze gorzej niż było. norma

wiesz jak to jest być nikim? kiedy nie masz wokół siebie nikogo? kiedy boisz się wejść do mieszkania? chcesz uciec. spakować torbę i wyjechać  nieważne gdzie  byleby jak najdalej. poczuć się bezpiecznie. przestać żyć w ciągłym stresie. oczy masz przekrwione  wypłakałaś wszystkie łzy. twoje ciało całe drży gdy przekraczasz próg drzwi  bo wiesz co za chwilę cię spotka. każda usterka w idealnym życiu rodziny jest wyłącznie twoją winą. a może usłyszałaś kiedyś prosto w twarz  że nie powinieneś żyć? skulona siedzisz w kącie  płaczesz na cały głos  a drżącą ręką malujesz kolejne linie na ciele. nie widzisz sensu w dalszym byciu. codziennie bierzesz niezliczone ilości tabletek  które niestety zbyt wolno koją twój ból. jesteś na świecie tylko ciałem. najbliżsi zabili twoją duszę  wbili nóż w plecy niefortunnie trafiając w serce. nie istniejesz. znasz to uczucie? bo ja zbyt dobrze.

briefly dodano: 1 maja 2013

wiesz jak to jest być nikim? kiedy nie masz wokół siebie nikogo? kiedy boisz się wejść do mieszkania? chcesz uciec. spakować torbę i wyjechać, nieważne gdzie, byleby jak najdalej. poczuć się bezpiecznie. przestać żyć w ciągłym stresie. oczy masz przekrwione, wypłakałaś wszystkie łzy. twoje ciało całe drży gdy przekraczasz próg drzwi, bo wiesz co za chwilę cię spotka. każda usterka w idealnym życiu rodziny jest wyłącznie twoją winą. a może usłyszałaś kiedyś prosto w twarz, że nie powinieneś żyć? skulona siedzisz w kącie, płaczesz na cały głos, a drżącą ręką malujesz kolejne linie na ciele. nie widzisz sensu w dalszym byciu. codziennie bierzesz niezliczone ilości tabletek, które niestety zbyt wolno koją twój ból. jesteś na świecie tylko ciałem. najbliżsi zabili twoją duszę, wbili nóż w plecy niefortunnie trafiając w serce. nie istniejesz. znasz to uczucie? bo ja zbyt dobrze.

Chciałabym Ci opowiedzieć o tym wszystkim  co przeżyłam po jego odejściu. O tym jak bardzo bolało mnie serce  które pękało każdego dnia coraz bardziej. O tym jak tęsknota wypalała mnie od środka i sprawiała  że chciałam przesypiać całe dnie. Naprawdę chciałabym opowiedzieć w jak beznadziejnym stanie byłam  ale żadne słowo nie jest w stanie odzwierciedlić stanu mojej duszy i siły bólu jaki przeszywał mnie wtedy i przeszywa nadal. Bo to  że minął jakiś czas wcale nie sprawiło  że jestem wolna. Nie  wręcz przeciwnie czasem zdaje mi się  że jest jeszcze gorzej. Tylko jak mam opowiedzieć Ci  jak bardzo jest mi źle  no jak?    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

Chciałabym Ci opowiedzieć o tym wszystkim, co przeżyłam po jego odejściu. O tym jak bardzo bolało mnie serce, które pękało każdego dnia coraz bardziej. O tym jak tęsknota wypalała mnie od środka i sprawiała, że chciałam przesypiać całe dnie. Naprawdę chciałabym opowiedzieć w jak beznadziejnym stanie byłam, ale żadne słowo nie jest w stanie odzwierciedlić stanu mojej duszy i siły bólu jaki przeszywał mnie wtedy i przeszywa nadal. Bo to, że minął jakiś czas wcale nie sprawiło, że jestem wolna. Nie, wręcz przeciwnie czasem zdaje mi się, że jest jeszcze gorzej. Tylko jak mam opowiedzieć Ci, jak bardzo jest mi źle, no jak? / napisana

Najgorsze są te sprzeczności  które kryją się we mnie. Bo wiesz  w jednej chwili tak mocno go pragnę  po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem  żebym mogła przytulić się do niego  usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment  że chcę go wymazać z pamięci  chcę wyrzucić tą miłość  gdzieś daleko  tak żeby już nigdy nie wróciła  ani ona  ani żadne wspomnienia o nas  chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią.    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

Najgorsze są te sprzeczności, które kryją się we mnie. Bo wiesz, w jednej chwili tak mocno go pragnę, po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem, żebym mogła przytulić się do niego, usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment, że chcę go wymazać z pamięci, chcę wyrzucić tą miłość, gdzieś daleko, tak żeby już nigdy nie wróciła, ani ona, ani żadne wspomnienia o nas, chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią. / napisana

A może powinnam na to wszystko spojrzeć z innej strony? Może lepiej wytłumaczyć sobie to tak: spodobał mi się  chciałam go mieć i go miałam. Zdobyłam go sama  niewinnie przymuszając do rzeczy  których podobno nie lubił. Postawiłam na swoim  tylko pod koniec zaczęło coś się psuć  i to chyba w tym momencie kiedy wtargnęła miłość. Bez niej był to układ idealny.    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

A może powinnam na to wszystko spojrzeć z innej strony? Może lepiej wytłumaczyć sobie to tak: spodobał mi się, chciałam go mieć i go miałam. Zdobyłam go sama, niewinnie przymuszając do rzeczy, których podobno nie lubił. Postawiłam na swoim, tylko pod koniec zaczęło coś się psuć, i to chyba w tym momencie kiedy wtargnęła miłość. Bez niej był to układ idealny. / napisana

Staje w drzwiach i trzyma serce na dłoni. Jej uśmiech jest tak promienny  że odbija się w oknach  a ciepło bijące z owego organu  trafia wprost w moją duszę. Uśmiecham się i wpuszczam ją do środka. Wtula się w moje ramiona  a ja znów mogę zaciągnąć się zapachem jej włosów  który zawsze działa na mnie kojąco. Jej dłonie drżą  a ja szepczę jej do ucha  że kocham ją ponad wszystko  że to co złe  minęło i czekają nas tylko dobre chwile. Zauważam łzę w jej oku  czuję  że to łza szczęścia  która pozwala jej odetchnąć z ulgą. Wiedziałem  że wszystko się ułoży  wiedziałem  że wróci i podaruje mi swoje serce wraz z duszą. Wiedziałem to tak samo jak ona wiedziała o tym  że ją przyjmę. Przecież zawsze nasza miłość była wzorem dla wszystkich  przecież każdy zazdrościł mi tak wspaniałej kobiety. Wiem  że jutro zabiorę ją tam  gdzie słońce wschodzi każdego dnia wraz z moją miłością  rośnie z każdą minutą jak moje serce  kiedy znajduje się przy Niej  bije blaskiem jak jej oczy  kiedy jest szczęśliwa. mr.lonely

mr.lonely dodano: 1 maja 2013

Staje w drzwiach i trzyma serce na dłoni. Jej uśmiech jest tak promienny, że odbija się w oknach, a ciepło bijące z owego organu, trafia wprost w moją duszę. Uśmiecham się i wpuszczam ją do środka. Wtula się w moje ramiona, a ja znów mogę zaciągnąć się zapachem jej włosów, który zawsze działa na mnie kojąco. Jej dłonie drżą, a ja szepczę jej do ucha, że kocham ją ponad wszystko, że to co złe, minęło i czekają nas tylko dobre chwile. Zauważam łzę w jej oku, czuję, że to łza szczęścia, która pozwala jej odetchnąć z ulgą. Wiedziałem, że wszystko się ułoży, wiedziałem, że wróci i podaruje mi swoje serce wraz z duszą. Wiedziałem to tak samo jak ona wiedziała o tym, że ją przyjmę. Przecież zawsze nasza miłość była wzorem dla wszystkich, przecież każdy zazdrościł mi tak wspaniałej kobiety. Wiem, że jutro zabiorę ją tam, gdzie słońce wschodzi każdego dnia wraz z moją miłością, rośnie z każdą minutą jak moje serce, kiedy znajduje się przy Niej, bije blaskiem jak jej oczy, kiedy jest szczęśliwa./mr.lonely

Kiedyś zastanawiałam się czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. I wiesz kiedy przekonałam się  że takowa miłość istnieje? Właśnie wtedy gdy po raz pierwszy spojrzałam w Twoje oczy. Wtedy zrozumiałam  że można pokochać kogoś kogo nie zna się od strony osobowości  ale zna się tylko jego spojrzenie. Mówiło ono więcej niż byś chciał. Już wtedy wiedziałam ile jest w Tobie tajemnic i cierpienia. Na prawdę. Ja to widziałam i mógłbyś zaprzeczać i mówić  że to nie prawda  ale mnie nie oszukasz. Moje podejrzenia spełniły się całkowicie. Miałeś w sobie ogrom tajemnic i od pierwszych chwil naszej znajomości lubiłeś się nimi ze mną dzieliłeś  pamiętasz? Głupie pytanie  oczywiście  że pamiętasz. Lubiłeś ze mną rozmawiać na takie tematy na jakie nie mogłeś rozmawiać z nikim innym. Doskonale to widziałam  ale nie wykorzystywałam tego przeciw Tobie nigdy  uwierz. Od początku liczyło się dla mnie tylko Twoje szczęście. Brałam je ponad wszystko  ale przecież doskonale o tym wiesz.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Kiedyś zastanawiałam się czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. I wiesz kiedy przekonałam się, że takowa miłość istnieje? Właśnie wtedy gdy po raz pierwszy spojrzałam w Twoje oczy. Wtedy zrozumiałam, że można pokochać kogoś kogo nie zna się od strony osobowości, ale zna się tylko jego spojrzenie. Mówiło ono więcej niż byś chciał. Już wtedy wiedziałam ile jest w Tobie tajemnic i cierpienia. Na prawdę. Ja to widziałam i mógłbyś zaprzeczać i mówić, że to nie prawda, ale mnie nie oszukasz. Moje podejrzenia spełniły się całkowicie. Miałeś w sobie ogrom tajemnic i od pierwszych chwil naszej znajomości lubiłeś się nimi ze mną dzieliłeś, pamiętasz? Głupie pytanie, oczywiście, że pamiętasz. Lubiłeś ze mną rozmawiać na takie tematy na jakie nie mogłeś rozmawiać z nikim innym. Doskonale to widziałam, ale nie wykorzystywałam tego przeciw Tobie nigdy, uwierz. Od początku liczyło się dla mnie tylko Twoje szczęście. Brałam je ponad wszystko, ale przecież doskonale o tym wiesz. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć