 |
spotkaliśmy się miesiąc po Naszym rozstaniu. siedziałam na ławce w parku, chudsza o 6 kilo, z delikatnym makijażem, w rurkach, o których zawsze marzyłam, ale moje sylwetka mi wszystko uniemożliwiała i luźnej koszulce. żułam moją ulubioną gumę, napawając się letnim powietrzem i ciepłem na ramionach. przechodziłeś ze swoimi kumplami. wyrwało Ci się ciche 'wow'. od razu rozpoznałam Twój głos, więc podniosłam wzrok. - zaraz Was dogonię, chłopaki. - powiedziałeś, patrząc centralnie w moje oczy. usiadłeś obok. - zmieniłaś się. - oznajmiłeś. wtedy zobaczyłam, że zaraz dojdzie tu mój obecny chłopak. wstałam. - nie mam czasu, wybacz. - ruszyłam w stronę mojej miłości. - hejj. - zamruczałam, kiedy mnie objął. - tęskniłam, kotku. - pocałował mnie. czułam na plecach, Twój wzrok ..
|
|
 |
Słuchawki w uszy i mogę iść nawet do Chin ;D
|
|
 |
Wiesz co? Biegając dzisiaj rano cały czas myślałem o tobie i jedyne słowo, które przychodzi mi teraz do głowy to kurwa!
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć,
i może trochę pusto, i znowu jest to rano,
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają....Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje ...a tak poza tym, to wcale nie jest ok, nie jest ok, cześć. ♥| HuczuHucz
|
|
 |
wszyscy mówią zawsze, że nienawidzą poniedziałków. ja tam mam wyjebane jaki jest dzień bo wiem, że i tak będzie do dupy..
|
|
 |
Jak nie masz co robić w nocy, to weź nie właź mi w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym nie wiem, może śmieci wynieś .
|
|
 |
I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią.. On stał i patrzył jak odchodzi myśląc '..błagam wróć..'
|
|
 |
Ja nie myślałem, że szczęście dziś jest tak cenne ileż można je gonić czy trwonić, codziennie pędem.
|
|
 |
Barcelona - Bayer Leverkusen 7:1 (5xMessi, 2xTello; Bellarabi) owacje dla Messi'ego ♥.
|
|
 |
to głupie, że pozwalamy ludziom zbliżyć się do naszego serca, wręcz dajemy je w ich ręce z myślą, że są to porządni ludzie, którzy by nas nie skrzywdzili, zaś Ci 'dobrzy' ludzie w podzięce za to, ot tak, zgniatają je jak styropianowy kubek. - nessuno
|
|
 |
Szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
 |
zachowujesz się jak trzylatek , który najpierw stawia babkę z piasku , a potem ją depcze i płacze, że się rozpierdoliła.
|
|
|
|