 |
Pragnę spokoju, nie chcę nic więcej,
|
|
 |
Nikt nie ma czystych rąk i to nie kwestia mydła.
|
|
 |
Jak narazie w życiu dorobiłem się tylko problemów.
|
|
 |
przy każdym oddechu czuje te żyletki w krtani,
świat ma chyba za nic, że jesteśmy na nim
już tyle lat, niby nic przy wieczności,
życie ma wiele wad, poprzez strach, aż do złości.
kocham je, nie rzucę nigdy, Ty też nie,
choć w każdy dzień oddycham krwistym powietrzem,
|
|
 |
to takie przyziemne żyć z kimś takim jak Ty,
a odnaleźliśmy siebie na planecie wśród galaktyk,
gdzie nigdzie indziej nie byłoby nas,
to takie dziwne żyć tam, pośród milionów gwiazd,
gdzie wyznacza nam granice czas, tlen oraz ciało.
umarłbym bez Ciebie, Ty byś beze mnie nie istniało.
|
|
 |
przez tyle lat nie rozumiem określeń,
że szczęście znajdzie nas raczej później, niż wcześniej,
bo dopiero gdy Cię stracę, paradoks.
|
|
 |
a późno, oszustwo niszczy więzi już tak bywa,
|
|
 |
Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa,
czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna.
|
|
 |
36 i 6 stopni Celsjusza
70 procent wody i dusza
5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy
i jeden ty by to wszystko zjednoczyć
|
|
 |
ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci, niektóre chwile chcę wymazać z pamięci.
|
|
 |
Boimy się kochać. Boimy sie momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo To smutne, zabiła ich ulica i miłość I przez to nic już nie będzie jak było.' / bonson/matek
|
|
|
|