 |
Przy jednym z nich mogłam być sobą.Chodzić z potarganymi włosami i zbierać jego oklaski dla mojej urody. Ale to tego drugiego kochałam ponad życie. Miało być po kres naszej miłości. Miłość się skończyła a moje uczucie pozostało. Brzydziłam się pocałunków,wzdrygałam na dźwięk innych głosów i wyplątywałam dłoń z innych dłoni. Nie pasowałam do tych wszystkich układanek które usilnie na siłę próbowałam ułożyć. Gdy wydawało mi się,że dopasuje wszystkie elementy któryś zawsze odstawał od grupy i nie pasował do pozostałych. Niczym ja. Dziwoląg katujący się wspomnieniami kochający kogoś kto nawet nie wahał się przez chwilę mnie zostawić. Za bardzo nie pasujący do świata który serwował ból i gorycz. Tylko po to by selekcjonować swoje ofiary. Zostawiając tylko te najtwardsze. Najodporniejsze. Nie miałam prawa przetrwać. A jednak tu jestem. To chyba znaczy,że Bóg nie daje nam ciężarów które my nie jesteśmy w stanie udźwignąć/hoyden
|
|
 |
dzieciaki, małolaty.. brudne ręce, czysta wódka
|
|
 |
- Czasami musisz zaakceptować fakt ,że niektórzy ludzie mogą być tylko w Twoim sercu ,a nie życiu ../ onaaa1094
|
|
 |
- Te wspomnienia należały wyłącznie do mnie.. Nauczyłam się bowiem, że pewne rzeczy należy zachować wyłącznie dla siebie./ onaaa1094
|
|
 |
- Ktoś zadał mi pytanie za czym na prawdę tęsknię .. Mogła bym powiedzieć wiele.. Za tatą , młodością , beztroskim życiem.. Ale chyba najbardziej za spokojnym dniem.. / onaaa1094
|
|
 |
- Powinnam być z siebie dumna.. Semestr dobrze zamknięty, prawo jazdy zdane, auto swoje i za swoje kupione.. To odbicie się z takiego dna, z takiej depresji.. Pokazanie światu, że mimo ciężkiej przeszłości osiągnę dużo więcej.. I zdobywam wszystkie cele.. Widzę zazdrość i podziw w oczach.. Jedni z zazdrości odeszli.. Jednak pokazali mi tylko,że nie byli warci mojego czasu.. Nie żałuję. Mam to czego chciałam. Spokój , odwzajemnioną miłość, kolejne cele odhaczone.. A jednak nie mam jednego.. Czystej satysfakcji.. A to pewnie dlatego, że nie ma Ciebie. I nie widzę jak bardzo jesteś ze mnie dumny... / onaaa1094
|
|
 |
- Ile bym dała byś był tu obok nas. By mogła Ci powiedzieć na głos, to co mówię w myślach i w modlitwie.. Bym mogła usłyszeć pochwale za to, że znów mi się coś udało.. Bo nic nie sprawiało takiej dumy, jak Twoje gratulację. Nigdy we mnie nie wątpiłeś.. Jako jedyny. Tak bardzo mi tego brakuje. Tej wiary, która teraz pozostała tylko w moich wspomnieniach... / onaaa1094
|
|
 |
- Jeśli ktoś kogo kochasz umiera i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę jak przestaje do niego przychodzić poczta, jak wietrzeje zapach jego perfum na poduszce oraz ubrań w szufladzie i szafie. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które odeszły, właśnie wtedy nadchodzi ten dzień - ten dzień, gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba odeszła na zawsze... / onaaa1094
|
|
 |
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
|