 |
znowu to samo, znowu uciekam w muzykę
|
|
 |
When you and I were forever wild
|
|
 |
Kiedy masz pieniądze pojawiają się kobiety. Kiedy pojawiają się kobiety, pieniądze znikają. Kiedy znikają pieniądze, znikają kobiety. Kiedy znikają kobiety - pojawiają się pieniądze.
Jeśli z tego obiegu zamkniętego uda ci się wywalić kobiety, masz szansę stać się nieprzyzwoicie bogaty.
|
|
 |
Proszę, daj mi chwilę... Chcę tylko wiedzieć, czy też patrzysz w gwiazdy... I czy patrząc znajdujesz w nich siłę.
|
|
 |
Rozwiałeś wszelkie moje wątpliwości,los mi Ciebie nie zesłał,ani Bóg nie postawił na drodze,a nasza znajomość nie była tą,która zrodziła się niespodziewanie po to by trwać w nieskończoność. Teraz wiem, że pojawiłeś się w moim życiu tylko po to bym mogła kolejny raz dowiedzieć się jak wygląda zły wybór,jeden z tych wyborów,który doprowadza do łez i dba o nieprzespane noce,jesteś w moim życiu jednym z tych mężczyzn,nigdy nie powinnam poznać / shony
|
|
 |
nie zabiorę Cię w fantastyczny lot, mamy tylko nas, mamy tylko to, a do gwiazd za daleko stąd
|
|
 |
zanim coś się zmieni w nas, chciałbym coś Ci dać
|
|
 |
you, your future wife and some sleepless nights
|
|
 |
Korzystaj. Z pazurami. Dopóki masz czas. Bo potem człowiek się budzi, że los dawał a on był jak taka dupa. Korzystaj. | Jacek Walkiewicz
|
|
 |
08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu, kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa, uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości- od związku, po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia, zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia, dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem, dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele, pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.
|
|
 |
krople deszczu wolno płyną, ktoś otwiera szkło z dziewczyną...
|
|
 |
Wracasz do domu i opierasz się o zamknięte przed chwilą drzwi. Dotykasz dłonią swoich ust, uśmiechasz się, bo jeszcze czujesz ten smak. Zdejmujesz ubrania i gdzieś między tym wszystkim pojawia się ten wyjątkowy zapach, ten, który znasz tylko ty. Kładziesz się do łóżka i już wiesz, że czegoś ci brakuje, że w wielu miejsach twojego ciała jest teraz zbyt pusto. Kończysz rozmowę przez telefon, znów ten sam uśmiech i cisza, która uwiera i której być nie powinno. Jeszcze Go nie miałaś, a tak często zaczyna ci Go brakować. Znasz to? Jak nazwać ten stan? Co to za uczucie? [ yezoo ]
|
|
|
|