 |
|
Wyleczyłam się z niego , najnormalniej w świecie po prostu się wyleczyłam. I wiem że powtarzam to po raz setny ale powtórzę i nawet tysięczny jeśli tylko będzie trzeba,bo póki co wciąż jeszcze do mnie to nie dociera.Widzę jego imię na wyświetlaczu telefonu i nie przyspiesza mi serce,nie trzęsą mi się dłonie gdy naciskam zieloną słuchawkę,jeśli oczywiście to robię bo czasami jestem zbyt zajęta i nie mam czasu na rozmowę.Wchodzę na fejsbuka,kilka powiadomień w tym jedno oznajmiające iż skomentował mój status.I serio mam gdzieś to co napisał,pewnie znowu wypowiada się na temat mojej znajomości z alkoholem, przecież lubię się napierdolić , nigdy tego nie ukrywałam więc nie rozumiem w czym tkwi problem.Zobojętniałam na to wszystko,nabrałam dystansu,zrozumiałam wiele spraw,przeanalizowałam masę schematów. I dotarło do mnie że mam wyjebane pomimo tej chorej miłości którą jednak wciąż go darzę / nacpanaaa
|
|
 |
|
Jeśli będziesz miał na imię tak samo, jak On, masz mnie już w 50 %. Jeśli będziesz miał jego głos, słowa i gesty, masz kolejne 10. Jeśli uśmiechasz się tak, jak on i nosisz podobne ciuchy, masz następne 10. Jeśli potrafisz przytulać tak samo zajebiście, i całujesz tak świetnie, zdobywasz mnie w kolejnych 20. Widzisz, masz mnie już w 90 %, ale nigdy nie zdobędziesz mnie do końca. A wiesz dlaczego? Bo nigdy nie będziesz nim. / dajmiszczescie
|
|
 |
|
tak jakoś mi chujowo. / dajmiszczescie
|
|
 |
|
Ciekawe, czy Tobie też zdarza się jeszcze o mnie pomyśleć. Czy gdzieś w natłoku tych wszystkich spraw i problemów, znajdujesz miejsce na wspomnienia. Czy teraz, kiedy masz ją, znajdujesz chwilę, żeby spojrzeć w przeszłość, czy w ostatnim czasie chodź przez moment zaprzątałam Twoje myśli. Ciekawe, czy znaczę jeszcze cokolwiek. / dajmiszczescie
|
|
 |
|
Nie ma Cie już w każdej sekundzie , ani każdej minucie. Wychodzę do pracy i nie myślę o tym co robisz ani gdzie jesteś. Dopijam zimną kawę i nawet przez myśl nie przejdzie mi fakt że gdybyś ty ją zrobił to byłaby ona niedosłodzona.Wchodząc do klubu już nie wypełnia mnie nadzieja że może dziś , może właśnie dziś Cię tam spotkam.Ktoś pyta co u Ciebie nie znam kolesia , mówi że razem imprezowaliśmy,nie pamiętam tego , pewnie byłam naćpana lub pijana więc tylko słodko się uśmiecham i rzucam 'nie wiem' w myślach dodając i kurwa naprawdę nie chcę tego wiedzieć. Ktoś inny pyta czy mam chłopaka ' nie i nie poszukuję' odpowiadam tym samym zadziwiając samą siebie jak łatwo przyszło mi mówienie o tym iż nie jesteśmy już razem. Nie ma Cię , cholera wiem to i wybacz ale jest mi z tym dobrze więc proszę nie wracaj,by po raz kolejny to wszystko spieprzyć ,nie pojawiaj się już w moim życiu, rozumiesz ? /nacpanaaa
|
|
|
|