 |
|
I to wszystko wyniszcza mnie od środka , jak rak , wiem chujowe porównanie zważywszy na to iż jedna z bliższych mi osób zmarła na niego ale chyba wypaliły się we mnie wszystkie uczucia a już zwłaszcza te dobre. I jesteście tu , widzę wasze twarze ale wcale nie chcę na nie patrzeć. I mam tu ten stolik i biały proszek na nim , i nie wiadomo skąd trzymam nagle w ręku kartę kredytową i chyba nawet zwiniętą stuzłotówkę. I znowu zatracam się w tym świecie , bez odbioru. I jest dobrze , nie właściwie jest chujowo ale czy to ważne. I tak rano znów obudzę się w swoim łóżku albo łóżku całkowicie kogoś mi obcego mając świadomość iż udało mi się uciec z piekła jednocześnie zostając wyrzuconą z raju . / nacpanaaa
|
|
 |
|
Chcesz wiedzieć co u mnie? Teraz jest nawet w porządku, jakoś sobie radzę, wiesz, pozbierałam się już. Ale może chciałbyś wiedzieć, co działo się ze mną jakieś 3 miesiące wcześniej? Może chcesz posłuchać, o nieprzespanych nocach, o przećpanych oczach, które uroniły multum łez, o chorych myślach, które dręczyły mnie każdego dnia, o dwóch nieudanych próbach samobójczych? A może interesuje Cię historia tych bransoletek na mojej skórze, które sama sobie zafundowałam? No chodź, opowiem Ci o wszystkim. Ej, co jest, wymiękasz? Jesteś zbyt słaby, prawda? Widzisz, skoro potrafisz być tylko wtedy, gdy jest dobrze, to ja Cię nie potrzebuję. Wypierdalaj. Do niej, do tego miasta, do swojego lepszego, niby dorosłego życia, które tak świetnie sobie poukładałeś. Ja tam nie pasuję. Cześć. / dajmiszczescie
|
|
 |
|
być może dla Ciebie to dwa słowa, zupełnie bez znaczenia. być może jestem tylko kolejną zabawką w Twoich dłoniach jak te poprzednie. być może jestem dla Ciebie za głupia, za brzydka, zbyt niedojrzała. być może niedługo zerwiesz ze mną i szybko o mnie zapomnisz. ale pragnę, marzę o tym by Twoje słowa były prawdą. chcę być dla Ciebie najważniejsza, najukochańsza, najlepsza. chcę by nasze szczęście trwało. chcę by każdy z Twoich uśmiechów należał do mnie. chcę byś kochał mnie tak mocno jak mówisz. chcę byś był przy mnie na zawsze. kocham Twoje kolorowe oczy, Twój głos, Twój śmiech, Twoje usta. kocham gdy jesteś przy mnie. / wanilia.
|
|
 |
|
bądź przy mnie to trzy abstrakcyjne słowa, bo mimo tego, że Ciebie nie ma nadal jesteś. widzę Cię w moim uśmiechu, oczach napotkanych osób, w zeszytach, książkach, w lustrze. pilnujesz mnie. trzymasz za rękę, chociaż się wyrywam. mówisz, że kochasz chociaż bez słów. odejdź, błagam. / waniilia
|
|
 |
|
[2] nie mogę czytać o Twoich kłótniach z ojcem. nie mogę z Tobą rozmawiać. niszczysz mnie. nie ogarniasz tego, że nie chcę Cię znać. nie chcę Cię chcieć. nie zaprzyjaźnimy się. nie jestem do tego zdolna. psujesz mój idealny świat. zniknij. wyjdź. nie wracaj. umieraj. rób wszystko bylebyś nie zawracał mi głowy. nie potrafię Ci pomóc. nie mogłam przez te wszystkie miesiące, więc nie zrobię tego teraz. chcę spać spokojnie jak dwa tygodnie temu, kiedy miałeś na mnie totalnie wypierdolone. przypomniałeś sobie nagle gdzie mieszkam, jaki mam numer telefonu, gadu gadu? to zapomnij. nie kocham Cię już czaisz. nawet nie mam do Ciebie jakiegokolwiek szacunku. idź sobie, proszę.
nie mieszaj. / waniilia
|
|
 |
|
[1] piję kawę, której jeszcze niedawno nienawidziłam. nie mam czasu na sen, czas ucieka tak szybko. chciałabym zwolnić, ale nie potrafię. na mojej twarzy od miesięcy brakuje uśmiechu. pod makijażem i maską z uczuć kryję moje alter ego. osobę w niesamowitym dołku, z mętlikiem w głowie. powiesz mi, że mam wszystko - cudownego faceta, świetnych rodziców, kasę, przyjaciół, więc czego kurwa brakuje mi do szczęścia? powiesz, że mam wszystko, a chcę więcej, że pragnę osiągnąć niemożliwe. mylisz się. to nie ja jestem tu najważniejsza. ile godzin można obserwować jak bliskie Ci osoby nie potrafią przeżyć dnia bez używek. nie mówimy tu o papierosach, które nie niszczą mózgu. powinnam to olać, a nadal myślę, nadal rozkminiam, dlaczego ludzie marnują swoją młodość, zwalają wszystko na rodziców, nauczycieli i innych. a oni sami? czy chlanie i jaranie non stop jest dobre? / waniilia
|
|
 |
|
ale w ten jego uśmiech mogłabym wpatrywać się do końca swego jestestwa ! / nacpanaaa
|
|
 |
|
może zabrzmi to egoistycznie, ale boję się o siebie. boję się, że za jakiś czas mogę już sobie nie poradzić. że te wszystkie problemy mnie przerosną, że w moim życiu zabraknie osób, które podczas każdego upadku są przy mnie i podają mi swoja dłoń. / dajmiszczescie
|
|
 |
|
To nie brzmi jak Tyskie i jointy, to brzmi jak wszystkie dobre chwile w jedną złączyć.♡
|
|
 |
|
` gryzie mnie sumienie teraz nie wiem czy wiesz, ty ze mną byłaś szczera, ja też, zrobisz co chcesz
|
|
 |
|
Bo z każdym dniem kocham cię coraz bardziej naprawdę zrozumiałam ile twe słowa są warte
|
|
 |
|
A gdy czas zwalnia i nagle liczy się każda chwila, chcemy tylko, żeby ta chwila trwała wiecznie.
|
|
|
|