 |
Odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . Jak długo on może milczeć ? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . Teraz zwyczajnie o nim zapominam . Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość ' .
|
|
 |
Pomimo wszystko, nigdy nie będziesz mi obojętny.
|
|
 |
Nie wiem co sobie myślałam, myśląc, że możesz być mój
|
|
 |
Jaka to oszczędność czasu, zakochać się od pierwszego wejrzenia. ;)
|
|
 |
staram się nie myśleć o tym, że Ciebie tutaj nie ma, kolejna noc bezsenna, w środku padam ze zmęczenia
|
|
 |
Szukamy miłości, wszyscy szukają szczęścia. Szukamy nadziei, każdy chce bratniego serca. Życie jest jedno, kocha się tylko raz. Tak naprawdę serio, znajdziemy na to czas..
|
|
 |
Zaciskam pięści i patrze przed siebie, mój świat rozpada się na części, a Ty nic o tym nie wiesz...
|
|
 |
I jest Ci trochę szkoda że było coś między Wami, uspokajasz oddech standardowo procentami
|
|
 |
Wzbudzić nadzieję a potem z tego kpić, tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć/
|
|
 |
nie jestem 'wszystkie' , nie mam na imię 'każda'
|
|
 |
cześć co słychać ? w sumie chuj mnie to obchodzi, ale mogę się spytać'
|
|
|
|