 |
Lubię to gdy uśmiechasz się tylko jednym kącikiem ust, w sposób jak nikt inny nie potrafi. ♥
|
|
 |
Daj mi wreszcie pewność. Daj mi coś na czym będę mogła się oprzeć, co będzie dawało mi siłę. Daj mi antidotum na ten cały fałsz, złość i strach. Chce znów zasypiać z pewnością, że jest w porządku. Chce zasypiać z myślą, że obudzę się rano i będziesz istniał dla mnie. Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach, chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem. Namacalnym dowodem na twoje bycie obok.
|
|
 |
Znasz moje imię, ale nie moją historię. Słyszałeś co zrobiłam, ale nie przez co przeszłam.
|
|
 |
Nigdy nie bądź nikogo pewny, nie ważne jak bardzo Cię kocha, ponieważ ludzie bardzo szybko się męczą.
|
|
 |
she loves him more than he will ever know
he loves her more than she will ever show
|
|
 |
Cześć. Chciałabym Ci coś powiedzieć, lecz nie wiem jak.? Nie umiem pisać długich poematów, pięknych wierszy, czy czegoś co urzekło by twoje serce. Nie wiem jak wydusić z siebie wszystko co siedzi we mnie. Nie wiem również jak wyrazić moje uczucia. Nie chcę Cię wystraszyć. Nie chcę byś poczuł się osaczony przezemnie. Długo myślałam. Próbowałam nawet napisać coś co nie byłoby zbyt banalne, ale mówiło o tym co czuje. Może najprościej będzie kiedy powiem wprost. Boje się, że odrzucisz mnie wtedy, że zakończysz znajomość. Aaa zachowuje się jak dzieciak z podstawówki. Bawie się w jakieś podchody. Ehh..Skończmy tą głupią zabawe. Mianowicie. Chodzi o to Skarbie, że Cię Kocham. ♥
|
|
 |
To właśnie On jest autorem każdego mojego uśmiechu.To dzięki Niemu potrafię docenić to co mam. Jest moim wszystkim co mam.
|
|
 |
Życie bez Ciebie? To nawet brzmi nierealnie.
|
|
 |
` za każdym razem dawałeś mi do zrozumienia iż to ja jestem winna każdej naszej kłótni
|
|
 |
Najwyższy czas już chyba się pożegnać I zostawić to wszystko za sobą Lecz pamiętaj jednak, że ja pamiętam Że to przeze mnie nie ma Cię obok mnie Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co? Że Cię kocham? Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle I nie wiem co mam myśleć, tak jak parę lat wcześniej A szczęście poszło w swą stronę, rozstałem się z nim w momencie Kiedy szedłem z mefedronem, czując, że to już koniec A Ty nie wrócisz naprawdę
|
|
|
|