|
Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka. Tkanki zmieniają się w ciecz, potem w gaz. Już martwe, ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów. Najpierw dla bakterii, potem dla owadów. Dla much. Muchy składają jaja, z jaj wylegają się larwy. Larwy zjadają bogatą w składniki pokarmową pożywkę, następnie emigrują. Opuszczają ciało w składnym szyku, w zwartym pochodzie, który podąża zawsze na południe. Czasem na południowy wschód lub południowy zachód, ale nigdy nie na północ. Nikt nie wie dlaczego. ~ Simon Beckett
|
|
|
"Zawsze tak ze mną było. Daj mi coś dobrego, a zniszczę to. Kochaj mnie, a zniszczę Ciebie. Nigdy nie czułem, żebym na coś w życiu zasłużył. Nigdy nie czułem, żebym był wart tej chorej przestrzeni, którą zajmuję. To poczucie naznaczyło wszystko, co kiedykolwiek zrobiłem, widziałem i z czym miałem do czynienia. Nie rozumiem tego, nie rozumiem…" ~ "Milion małych kawałków", James Frey
|
|
|
"Czasami trzeba zostawić wszystko i wyruszyć w drogę, aby poukładać swoje życie na nowo".
|
|
|
|
Co jeśli znowu jestem smutną dziewczynką? / i.need.you
|
|
|
|
To zabawne na jak wiele sposobów można przechodzić jeden koniec i mimo upływu czasu ta rana wcale nie chcę się zabliźnić./esperer
|
|
|
Starałam się pomagać, być. Ale i tak to zawsze ja jestem ta najgorsza, widząca tylko czubek własnego nosa.
|
|
|
Jak zwykle moja wina, wszystko moja wina, bo to ja jestem ta najgorsza.
|
|
|
Nie chcę być sobą. Niech ktoś zrozumie mój ból.
|
|
|
Mam dosyć życia w tym ciele.
|
|
|
Jest mi tak źle. Chcę już umrzeć.
|
|
|
Nic nie jest okej. Nie chcę tak dalej żyć. Pomóż mi...
|
|
|
|