  |
Napisz mi wzór na reakcje spełnienia marzeń.
|
|
  |
Czasem chciałabym wrócić do pewnych momentów. Nie, nie po to żeby coś zmienić. Po to, żeby przeżyć to jeszcze raz, nie zważając na skutki.
|
|
  |
Nigdy nie paliłam. Jednak teraz nie było wyjścia. Wzięłam papierosa i wyszłam na balkon. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że dym jak na złość przybierał kształt złamanego serca.
|
|
  |
Możesz przyjść i pozbierać mnie z podłogi albo położyć się obok.
|
|
  |
Kiedy patrzę na Ciebie, to moje myśli obfitują w sceny erotyczne.
|
|
  |
- Co o nim myślisz? - Nie wiem jak to wyrazić.. Widzisz tą gwiazdę? - Widzę - Tym dla mnie jest on. Wiem, że jest daleko i nigdy nie będzie bliżej. Widzę go, a nie mogę dotknąć. Patrząc na niego wiem jak dobrze byłoby mi przy nim.
|
|
 |
W końcu się poddajesz
Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie.
Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić.
Zgadzasz się na wszystko.
Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
Żałuję, że nie mogę podejść do niego. Posłuchaj, powiedziałabym, nie tak wyobrażałam sobie nasze życie. Możliwe, że zbłądziliśmy, ale wolę zbłądzić z tobą, niż z innymi dojść do celu.
|
|
 |
Chciałabym do Ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię. Nie wiem, czy to coś znaczy, nigdy nie chciałam niczego Ci niszczyć, chciałam Ci tylko powiedzieć, że tęsknię. Że kurwa tęsknię.
|
|
  |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego , że jeśli spojrzysz na mnie o sekunde dłużej niż powinieneś , ja mam kilka nie przespanych nocy.
|
|
  |
Przychodzą takie wieczory jak ten. Zmywasz czerwony lakier z paznokci, pijesz kakao, poprawiasz włosy, słuchasz Jamesa Blunta. Czujesz w sobie dojrzałość, siłę, namiętność, odwagę. Przychodzi świt i jesteś zwykłą nastolatką.
|
|
  |
Mimo tego, ze nie jest mój, jestem o niego zazdrosna.
|
|
|
|