  |
I nawet jeśli kochanie Cię to błąd mojego życia, będę to robić dopóki nie umrę.
|
|
  |
I nawet te spadające trzy gwiazdy, które wczoraj widziałam i które poprosiłam o to samo nie były w stanie nawet wspólnie spełnić mojego życzenia i rozpalić w Tobie uczucia do mnie, nie ufam już niebu.
|
|
  |
Podaruj mi chociaż skrawek swojego serca.
|
|
  |
Zaryzykowałam i żałuję, czy o to właśnie chodziło?
|
|
  |
Nie pozwalasz mi w nas uwierzyć.
|
|
  |
Jedyne co mogę ci zarzucić, to ręce na szyje.
|
|
  |
Śpię na środku łóżka, żeby nie zauważyć, że kogoś brak.
|
|
  |
Chciałabym Cię. Z każdą wadą, z każdym złym nałogiem i niedobrymi przyzwyczajeniami. To nic. Chciałabym Cię mieć przy sobie.
|
|
 |
Czuła się,jakby nie istniała,jakby wyssano z niej duszę,zostawiając tylko skorupę,tylko łamliwe,wysuszone,zużyte widmo skóry i kości.
|
|
 |
Czuł,jak przeszyła go bezsilność,zostawiając w duszy ślad.
|
|
 |
Łatwo wmawiać sobie,że cały tunel jest oświetlony,gdy tymczasem widzi się jedynie promyczek na jego końcu.
|
|
 |
Nagle zaczęło jej się wydawać,że ten obcy pokój ją obejmuje.
Że jest bezpiecznym kokonem,macicą, w której żadne niebezpieczeństwo nie mogło jej dosięgnąć.Ukryta.Ocalona.
Właśnie tak.Zaczęła nasłuchiwać;jedynym dźwiękiem,jaki dobiegł
do jej uszu,był delikatny szum wentylatora - i jeszcze delikatniejszy oddech jej mężczyzny.
|
|
|
|