głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pokonany

Czuję pustkę  która przepełnia moją duszę.  Czuję samotność  której nie pozwalam odejść z mojego serca.  Czuję tęsknotę  którą zatrułam swoje ciało.

remember_ dodano: 6 lipca 2015

Czuję pustkę, która przepełnia moją duszę. Czuję samotność, której nie pozwalam odejść z mojego serca. Czuję tęsknotę, którą zatrułam swoje ciało.

Chciałabym zapomnieć choć na chwilę o przeszłości. Chciałabym zacząć żyć tak  jak należy  ale wiem  że to niemożliwe  bo przecież nie stać mnie na takie życie  które będzie poukładane i zgodne z zasadami. Nie wiem czy mam siłę  aby przetrwać to co się dzieje. Nie mam pojęcia  czy chcę to wszystko przetrwać i przeżyć  bo ile można się użalać nad tym wszystkim? Jak długo można walczyć z życiem  które wcale nie jest łatwiejsze  ale z każdym nowym dniem trudniejsze? Każdy mówił coś innego  każdy obiecywał złote góry  ale kiedy przyszło co do czego  to każdy się ulotnił  każdy wybrał inną życiową ścieżkę nie przejmując się i nie zastanawiając się nad tym jaki ból pozostawił za sobą. Bo  przecież nie bierze się przeszłości ze sobą. Bo z przeszłością nie można żyć w zgodzie. Jedynie ja mam takie czasami zjechane życie  że nie umiem się uwolnić od bólu i wspomnień  które wyniszczają moje serce z dnia na dzień.

remember_ dodano: 6 lipca 2015

Chciałabym zapomnieć choć na chwilę o przeszłości. Chciałabym zacząć żyć tak, jak należy, ale wiem, że to niemożliwe, bo przecież nie stać mnie na takie życie, które będzie poukładane i zgodne z zasadami. Nie wiem czy mam siłę, aby przetrwać to co się dzieje. Nie mam pojęcia, czy chcę to wszystko przetrwać i przeżyć, bo ile można się użalać nad tym wszystkim? Jak długo można walczyć z życiem, które wcale nie jest łatwiejsze, ale z każdym nowym dniem trudniejsze? Każdy mówił coś innego, każdy obiecywał złote góry, ale kiedy przyszło co do czego, to każdy się ulotnił, każdy wybrał inną życiową ścieżkę nie przejmując się i nie zastanawiając się nad tym jaki ból pozostawił za sobą. Bo przecież nie bierze się przeszłości ze sobą. Bo z przeszłością nie można żyć w zgodzie. Jedynie ja mam takie czasami zjechane życie, że nie umiem się uwolnić od bólu i wspomnień, które wyniszczają moje serce z dnia na dzień.

rozdział z jego imieniem zamknęłam już dawno temu. naprawdę. szczelnie zamknęłam w papierowym kartonie i ukryłam w najskrytszych zakamarkach serca. powolutku wychodziłam na prostą. powolutku oswajałam się z myślą  że nigdy go nie miałam i nikt mieć nie będę. od tego czasu minęły już dwa lata  a ja  jak głupia dziewczynka lubię czasami wrócić do tamtych chwilach. nie przyznając się sama przed sobą wspominam jego osobę i nie czuję bólu  nie czuję ukłucia w sercu  które niegdyś non stop następowało na sam dźwięk jego imienia. czuję zwyczajną tęsknotę. tęsknie za jego namiastką uwagi  za jego dotykiem  za tymi kilkoma pocałunkami skradzionymi w ukryciu. tęsknię za tą złudną nadzieją  która pozwalała mi wierzyć  że mogę być szczęśliwa właśnie z nim u boku. bo tak naprawdę to on jedyny dawał mi radość  jakiej nie zaznałam od żadnego innego. on jedyny potrafił wznieść mnie na wyżyny  by po chwili pozwolić upaść na samo dno. on jedyny. nikt inny.

cynamoon dodano: 2 lipca 2015

rozdział z jego imieniem zamknęłam już dawno temu. naprawdę. szczelnie zamknęłam w papierowym kartonie i ukryłam w najskrytszych zakamarkach serca. powolutku wychodziłam na prostą. powolutku oswajałam się z myślą, że nigdy go nie miałam i nikt mieć nie będę. od tego czasu minęły już dwa lata, a ja, jak głupia dziewczynka lubię czasami wrócić do tamtych chwilach. nie przyznając się sama przed sobą wspominam jego osobę i nie czuję bólu, nie czuję ukłucia w sercu, które niegdyś non stop następowało na sam dźwięk jego imienia. czuję zwyczajną tęsknotę. tęsknie za jego namiastką uwagi, za jego dotykiem, za tymi kilkoma pocałunkami skradzionymi w ukryciu. tęsknię za tą złudną nadzieją, która pozwalała mi wierzyć, że mogę być szczęśliwa właśnie z nim u boku. bo tak naprawdę to on jedyny dawał mi radość, jakiej nie zaznałam od żadnego innego. on jedyny potrafił wznieść mnie na wyżyny, by po chwili pozwolić upaść na samo dno. on jedyny. nikt inny.

Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki  że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam  że każda moja porażka była krokiem w jego stronę. esperer

esperer dodano: 29 czerwca 2015

Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki, że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam, że każda moja porażka była krokiem w jego stronę./esperer

byłeś przyjacielem   wspierałeś w najgorszych chwilach  byłeś przy mnie  gdy nie było nikogo innego  byłeś jak starszy bart   broniłeś przed całym złem tego świata  byłeś jak moja gwiazdka   zawsze wskazywałeś mi dobrą drogę.. kiedy Bóg mi Cię odebrał  nie wiem którędy mam podążać.. znam tylko jedną drogę   na Twój grób..   samowystarczalna

samowystarczalna dodano: 22 czerwca 2015

byłeś przyjacielem - wspierałeś w najgorszych chwilach, byłeś przy mnie, gdy nie było nikogo innego, byłeś jak starszy bart - broniłeś przed całym złem tego świata, byłeś jak moja gwiazdka - zawsze wskazywałeś mi dobrą drogę.. kiedy Bóg mi Cię odebrał, nie wiem którędy mam podążać.. znam tylko jedną drogę - na Twój grób.. / samowystarczalna

chciałabym nie mieć uczuć  bo wtedy serce nie rozpierdalałoby mi się coraz bardziej dzień po dniu..  samowystarczalna

samowystarczalna dodano: 22 czerwca 2015

chciałabym nie mieć uczuć, bo wtedy serce nie rozpierdalałoby mi się coraz bardziej dzień po dniu../ samowystarczalna

Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość  szybki seks  kolejna impreza  drink za drinkiem. Myślisz  ze to dobry sposób  bo nagle masz inny świat  który kręci się wokół Ciebie  nie wokół niego. Patrzysz w lustro  ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło  ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi  nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś  że nowy facet  który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból  że zabije każde wspomnienie o przeszłości  ale przecież miłość nie jest uczuciem  które możesz zabić upijając się na każdej imprezie  zmieniając partnerów i krzycząc  że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza  a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona  bo obrałaś złą ścieżkę  która sprawia  że to wszystko boli jeszcze mocniej.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2015

Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana

Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie  zranienia tej drugiej osoby  niedotrzymania obietnic  zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila  która sprawia  że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji  tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego  bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2015

Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana

przychodzisz i prosisz  ale o co?  O przebaczenie?  Kolejną szansę?  Zawsze byłeś żałosny   ale teraz to już przechodzisz samego siebie   samowystarczalna

samowystarczalna dodano: 15 czerwca 2015

przychodzisz i prosisz, ale o co? O przebaczenie? Kolejną szansę? Zawsze byłeś żałosny, ale teraz to już przechodzisz samego siebie / samowystarczalna

Czy mogę być Twoim snem o świcie  opowiadającym Ci o chwilach  które mieliśmy przeżyć razem? Czy mogę być myślą błądzącą po Twojej głowie każdego dnia? Czy mogę być Twoją radością  Twoim marzeniem i iskrą rozpalającą żar w Twoim sercu? Tak długo broniłam się przed tą myślą  ale jednak ja nadal pragnę tego abyś nie potrafił o mnie zapomnieć  aby męczyło Cię poczucie  że byłam kimś ważnym  a Ty  to Ty ze mnie zrezygnowałeś i odpuszczałeś każdą szansę jaką byłam w stanie Ci dać. Chciałabym byś każdego dnia wariował z tęsknoty i stawał na głowie aby naprawić wszystko to co zostało zepsute. Nie chcę żebyś cierpiał  ale zrozumiał jak bardzo bolał mnie każdy dzień spędzony z dala od Ciebie  abyś uświadomił sobie  że to nie Ty  ale właśnie ja zapłaciłam tak wysoką cenę za kilka Twoich życiowych wyborów.   napisana

napisana dodano: 21 maja 2015

Czy mogę być Twoim snem o świcie, opowiadającym Ci o chwilach, które mieliśmy przeżyć razem? Czy mogę być myślą błądzącą po Twojej głowie każdego dnia? Czy mogę być Twoją radością, Twoim marzeniem i iskrą rozpalającą żar w Twoim sercu? Tak długo broniłam się przed tą myślą, ale jednak ja nadal pragnę tego abyś nie potrafił o mnie zapomnieć, aby męczyło Cię poczucie, że byłam kimś ważnym, a Ty, to Ty ze mnie zrezygnowałeś i odpuszczałeś każdą szansę jaką byłam w stanie Ci dać. Chciałabym byś każdego dnia wariował z tęsknoty i stawał na głowie aby naprawić wszystko to co zostało zepsute. Nie chcę żebyś cierpiał, ale zrozumiał jak bardzo bolał mnie każdy dzień spędzony z dala od Ciebie, abyś uświadomił sobie, że to nie Ty, ale właśnie ja zapłaciłam tak wysoką cenę za kilka Twoich życiowych wyborów. / napisana

Idziesz z nimi do łóżka  bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam  gdzie miłość to tylko orgazm. I nie  nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też  że kiedy pot wyschnie  ja się ubiorę  nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej. esperer

esperer dodano: 18 maja 2015

Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer

Co z tego  że moje serce bije  skoro moja dusza się spaliła? Przecież każdy uzna  że to nic takiego. A czy ktokolwiek pomyśli o tym  że moja dusza to coś więcej niż tylko pewien stan emocjonalny  w jakim się znajduję? Przecież moja dusza to część mojego serca. Kawałek życia  który chowam  gdzieś głęboko w sobie. To wizytówka mojej osobowości  cech charakteru  jakimi dotychczas się legitymuję. To część podświadomości  która pozwala mi swobodnie oddychać  aby żyć  robić to co kocham... Jednak nie czuję już  abym ją posiadała. Owszem  są jakieś cząsteczki elementarne  które pozostały w moim ciele  ale jest ich niewiele. Niedługo i one się wypalą  jak cała reszta mnie. A wtedy nadejdzie czas  gdy zniknę z powierzchni tego świata. Ucieknę w głębokie zapomnienie  gdzie nikt mnie nie odnajdzie. Nie zacznę nowego życia. Będę dryfować na powierzchni starych błędów  które staną się moimi wyrzutami sumienia.

remember_ dodano: 13 maja 2015

Co z tego, że moje serce bije, skoro moja dusza się spaliła? Przecież każdy uzna, że to nic takiego. A czy ktokolwiek pomyśli o tym, że moja dusza to coś więcej niż tylko pewien stan emocjonalny, w jakim się znajduję? Przecież moja dusza to część mojego serca. Kawałek życia, który chowam, gdzieś głęboko w sobie. To wizytówka mojej osobowości, cech charakteru, jakimi dotychczas się legitymuję. To część podświadomości, która pozwala mi swobodnie oddychać, aby żyć, robić to co kocham... Jednak nie czuję już, abym ją posiadała. Owszem, są jakieś cząsteczki elementarne, które pozostały w moim ciele, ale jest ich niewiele. Niedługo i one się wypalą, jak cała reszta mnie. A wtedy nadejdzie czas, gdy zniknę z powierzchni tego świata. Ucieknę w głębokie zapomnienie, gdzie nikt mnie nie odnajdzie. Nie zacznę nowego życia. Będę dryfować na powierzchni starych błędów, które staną się moimi wyrzutami sumienia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć