głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pokonany

Przeniknij przez moją podświadomość  odkryj mój charakter  poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami  które posiadam  poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością  jak ocenienie książki oo okładce.  Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy  zaryzykuj  a sprawię  że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu  ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna  wyrafinowana  zimna suka  która nie posiada czułości  a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka  który sam możesz odkryć.   Stocz walkę z moim światem  poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.

remember_ dodano: 28 grudnia 2014

Przeniknij przez moją podświadomość, odkryj mój charakter, poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami, które posiadam, poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością, jak ocenienie książki oo okładce. Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy, zaryzykuj, a sprawię, że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu, ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna, wyrafinowana, zimna suka, która nie posiada czułości, a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka, który sam możesz odkryć. Stocz walkę z moim światem, poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.

Chciałabym się zmienić  chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy  co niszczy moje serce  ale nadal się blokuję. Nie jestem taka  jak kiedyś byłam i to bardzo złe  wręcz dziwne. Nie czuję  że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana  którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami  a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało  bo sądziłam  że wybierając swoją drogę  idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz  nie dwa  ale za każdym razem  kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia  bo i ja sama byłam paradoksem  które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi  możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił  aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu  ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?

remember_ dodano: 26 grudnia 2014

Chciałabym się zmienić, chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy, co niszczy moje serce, ale nadal się blokuję. Nie jestem taka, jak kiedyś byłam i to bardzo złe, wręcz dziwne. Nie czuję, że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana, którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami, a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało, bo sądziłam, że wybierając swoją drogę, idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz, nie dwa, ale za każdym razem, kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia, bo i ja sama byłam paradoksem, które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi, możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił, aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu, ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?

Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce  którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili  gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad  zabawka  którą można było odstawić  aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było  jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją.  Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu  to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się  że Ona cierpi. Ważne było  aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości  której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem  który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.

remember_ dodano: 26 grudnia 2014

Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce, którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili, gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad, zabawka, którą można było odstawić, aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było, jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją. Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu, to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się, że Ona cierpi. Ważne było, aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości, której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem, który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.

Odszedł. Odszedł  ale tam skąd nie ma powrotów. Jest już tam  gdzie tęsknota nie dosięga i niczego nie zmienia. Nawet jakbym mocno chciała  nie mogę tam pójść. To nie jest kwestia ciężkiej i długiej drogi  a po prostu jej braku. Gdybym miała pewność  że mam gdzie iść  nie obróciłabym się ani razu w tył  nie zwróciłabym uwagi na żadną z krwawiących blizn. Nigdy bym nie zawróciła  ale to i tak nie ma znaczenia  bo tej trasy nie ma. On jest tam gdzie ma się tylko bilet w jedną stronę. Nikt nie wrócił  mimo tego  że tylu czeka. Odszedł  ale odliczanie czasu nic nie da  bo ten stanął w miejscu. Odszedł  ale ja nadal kocham i wiem  że któregoś dnia to ja będę tam skąd nie ma powrotów i gdzie nie ma drogowskazów. Któregoś dnia będę z nim już na zawsze. esperer

esperer dodano: 26 grudnia 2014

Odszedł. Odszedł, ale tam skąd nie ma powrotów. Jest już tam, gdzie tęsknota nie dosięga i niczego nie zmienia. Nawet jakbym mocno chciała, nie mogę tam pójść. To nie jest kwestia ciężkiej i długiej drogi, a po prostu jej braku. Gdybym miała pewność, że mam gdzie iść, nie obróciłabym się ani razu w tył, nie zwróciłabym uwagi na żadną z krwawiących blizn. Nigdy bym nie zawróciła, ale to i tak nie ma znaczenia, bo tej trasy nie ma. On jest tam gdzie ma się tylko bilet w jedną stronę. Nikt nie wrócił, mimo tego, że tylu czeka. Odszedł, ale odliczanie czasu nic nie da, bo ten stanął w miejscu. Odszedł, ale ja nadal kocham i wiem, że któregoś dnia to ja będę tam skąd nie ma powrotów i gdzie nie ma drogowskazów. Któregoś dnia będę z nim już na zawsze./esperer

Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu  a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia  że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona  chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca  ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej  ja miałam szybko zapomnieć  a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś.    napisana

napisana dodano: 26 grudnia 2014

Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu, a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia, że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona, chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca, ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej, ja miałam szybko zapomnieć, a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś. / napisana

Zabawne  nie? Mówiliśmy  że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko  na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż  kolejna zabawa  kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego  że nie przywiązywaliśmy się do nikogo  a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze  dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie  takie same światy  takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść  zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało  że ma serce. esperer

esperer dodano: 25 grudnia 2014

Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce./esperer

To nic takiego  że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei  że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego  że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc  że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego  że kolejny raz płakałam w momencie  w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego  bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy  kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem  że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie  że jednak nadal Cię kocham.    napisana

napisana dodano: 24 grudnia 2014

To nic takiego, że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei, że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego, że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc, że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego, że kolejny raz płakałam w momencie, w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego, bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy, kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem, że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie, że jednak nadal Cię kocham. / napisana

pozazdrościć przyjaciela :    teksty jordrims dodał komentarz: pozazdrościć przyjaciela :))) do wpisu 24 grudnia 2014
najsmutniejsze jest to  że ja dalej myślę  że coś dla ciebie znaczę

jordrims dodano: 24 grudnia 2014

najsmutniejsze jest to, że ja dalej myślę, że coś dla ciebie znaczę

nie znam pytania  ale na pewno seks jest odpowiedzią

jordrims dodano: 24 grudnia 2014

nie znam pytania, ale na pewno seks jest odpowiedzią

Boże  wybacz mi  ale nie kocham go. Oszukuję go  oszukuję siebie. Tworzę złudne wizje uczucia  którego tak naprawdę nigdy nie było. Boże  wstyd mi  bo ranię go tak mocno jak mnie kiedyś. Nie jestem z siebie dumna  nie  nie. Żałuję  że zaczęłam  żałuję  że nie potrafię skończyć. Głupio zrobiłam pojawiając się na jego drodze i teraz? Poszłabym w inną stronę.Wybacz mi  Boże. Wybacz mi  że okazało się  że nie mam serca. Że umarłam za życia  że nie doceniłam. Wybacz mi  ale prawda jest taka  że nie pokocham go nigdy. esperer

esperer dodano: 23 grudnia 2014

Boże, wybacz mi, ale nie kocham go. Oszukuję go, oszukuję siebie. Tworzę złudne wizje uczucia, którego tak naprawdę nigdy nie było. Boże, wstyd mi, bo ranię go tak mocno jak mnie kiedyś. Nie jestem z siebie dumna, nie, nie. Żałuję, że zaczęłam, żałuję, że nie potrafię skończyć. Głupio zrobiłam pojawiając się na jego drodze i teraz? Poszłabym w inną stronę.Wybacz mi, Boże. Wybacz mi, że okazało się, że nie mam serca. Że umarłam za życia, że nie doceniłam. Wybacz mi, ale prawda jest taka, że nie pokocham go nigdy./esperer

Pocieszające jest to  że jeśli to było prawdziwe to wróci  jeśli nie to widocznie to co najlepsze jeszcze przede mną. esperer

esperer dodano: 23 grudnia 2014

Pocieszające jest to, że jeśli to było prawdziwe to wróci, jeśli nie to widocznie to co najlepsze jeszcze przede mną./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć