 |
|
Też tak masz? Że czasami nie chce Ci się sięgnąć po kubek, który stoi za wysoko, więc bierzesz ten pierwszy z brzegu, może być brudny? Że nie chce Ci się przyspieszyć, żeby zdążyć na autobus, a później wleczesz się kilka kilometrów w deszczu? Że nie masz ochoty na rozmowę z przyjaciółmi, wolisz posiedzieć sama w pustym pokoju ze szklanką whiskey w ręku? Że nie chce Ci się nawet myśleć i leżysz w milczeniu, przysłuchując się melodii jaką komponuje wiatr za oknem? Też tak czasami masz? Że nie chce Ci się żyć? [ yezoo ]
|
|
 |
I czując Cię obok opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.
|
|
 |
|
Straciłeś mój szacunek, moje zaufanie, wszystko to co najważniejsze. Bo fakt, że Cię nadal kocham nie ma tu nic do rzeczy.
|
|
 |
- Kocham Cię.
- Nie zrozumiałam tego żartu.
|
|
 |
Waga to najfajniej spada jak się ją wypierdoli przez okno.
|
|
 |
przestań kurwa dramatyzować
|
|
 |
kolejne kieliszki i tak wspaniale kręci nam się w słowach.
|
|
 |
Wieczorami tylko jeszcze oglądam się wstecz. czasami płaczę.
|
|
 |
Nie ma nierealnych marzeń, są tylko nasze psychiczne blokady.
|
|
 |
W każdym 'nie obchodzi mnie to' jest bardzo dużo zaciekawienia, W każdym 'w porządku' zawsze znajdzie sie jakiś problem, a w każdym 'nienawidzę cię! ' jest wiecej miłości niż nienawiści.
|
|
 |
"Powinien mnie akceptować taką, jaka jestem!", mówi kobieta z gatunku zbyt miłych. Powinien cię akceptować? O nie, siostrzyczko. Puknij się w czoło. On powinien za tobą szaleć. Akceptacja nie ma z tym nic wspólnego. On akceptuje popychadło. A pożąda superbabki. Jeśli chcesz akceptacji, zgłoś się do jakiejś grupy wsparcia. Mówimy o tym, czego on łaknie.
|
|
|
|