 |
“ Masz tak jak ja, w tylu miejscach poklejone serce. ”
|
|
 |
'I wyobraź sobie, że gdzieś tam jesteś kogoś marzeniem.'
|
|
 |
|
Wiesz, czekałam aż się zmienisz, aż ja będę powodem, dla którego będziesz chciał być lepszy. W końcu przyszedłeś i okazało się, że ja już nie chcę zmian, już nie czekam na Ciebie./esperer
|
|
 |
walczę o szczęście innych, nie potrafiąc zawalczyć o swoje własne. absurd... / veriolla
|
|
 |
nigdy nie patrz na nikogo z góry, chyba, że pomagasz mu wstać
|
|
 |
|
A próbowałeś kiedyś odwrócić się od osoby, która kiedyś była dla Ciebie wszystkim? Nie podać jej ręki, widząc, że spada na dno? I chociaż tak cholernie cię zraniła, sentyment pozostaję i zrobisz wszystko, żeby nic nie stało się części siebie samego, bo przecież miłość nigdy nie umiera, a kiedyś byliście jednością. /esperer
|
|
 |
|
Nie możesz od tak wchodzić i wychodzić sobie z mojego życia. Nie jestem poczekalnią między opcjami. Tak się składa, że też mam uczucia. /esperer
|
|
 |
|
[cz.1] Hej, Ty. Tak Ty. Wiem, że czytasz. Wiem, że widzisz. Musimy się pożegnać, wreszcie oficjalnie, prawda? Musimy powiedzieć sobie to czego nie mieliśmy odwagi powiedzieć w twarz. Hej, uspokój się, nie będę krzyczeć. Byliśmy szczeniakami, wszystko co nas otaczało było tak cudowne, że zapomnieliśmy o sobie. Dopiero wyruszaliśmy w całą tą drogę zwaną życiem, kto by się tam bawił w poważne związki, daj spokój. Mimo wszystko, kochałam Cię. Całym tym swoim niedojrzałym sercem, całym swoim dziecinnym zachowaniem i wybrykami głupiej gówniary. Kochałam Cię tak jak tylko potrafiłam, chociaż tak dalekie to od ideału. Było co było, niczego nie zmienimy. Odszedłeś, tak widocznie miało być. Chciałam tylko otwarcie Cię puścić. Pozwolić odejść wszystkim wspomnieniem, chociaż tych pięknych jest tak wiele. Nie chcę czuć do Ciebie nienawiści, miłości też. Nie chcę czuć do Ciebie nic. Byłeś i dalej będziesz w jakimś stopniu dla mnie ważny, takich facetów się nie zapomina, ale ruszamy naprzód. /esperer
|
|
 |
|
[cz.2] Idziemy, choć nie trzymamy się za ręce i nigdy więcej już nie złapiemy. Miłego życia, naprawdę. Hej, uspokój się, to koniec, naprawdę. Nic nie ułożymy, nic nie zburzymy. Korzystaj z życia takim jakim jest, baw się do upadłego, pij wieczorem rano budź się z kacem nie wiadomo obok kogo. Proszę Cię, żyj. Hej, spokój! Nas nie ma, czas powiedzieć sobie to ostateczne "żegnaj", które nie zapowiada żadnego powitania za jakiś czas. Wiem, że nawet jeśli tylko chwilowo to kochaliśmy się, wiem, że przez chwilę to było szczere. Idź już. Jesteś wolny, tak jak teraz wolny jest mój umysł. Zapomnijmy o tym co było, a w momentach tęsknoty przypomnijmy sobie, że to nigdy nie miało sensu. Ostatni raz przytulam Cię w myślach, ostatni raz uprawiamy tam seks i ostatni raz mnie dzisiaj zostawiasz. Trzymaj się, cześć, żegnaj bezpowrotnie. Hej, uspokój się, już po wszystkim. /esperer
|
|
 |
Nie poddawaj się, choć nie wierzy w Ciebie nikt, oprócz Ciebie, nawet gdy nie masz nic oprócz siebie, jedziesz. Nie zrobi tego lepiej nikt oprócz Ciebie, czym jest twoja walka, oprócz Ciebie nikt tego nie wie.
|
|
 |
Ciężko jest wtedy wstać i znaleźć sens dalszej egzystencji. Ale ja Ci mówię: Wstań i walcz. To Twoje życie, Twój największy skarb.
|
|
 |
gdybyś żył naprawdę, nie pytałbyś jaki jest sens życia
|
|
|
|