 |
Czasami czegoś nie widać, ale wiesz, że to jest. Czasami niektóre relacje się kończą, ale w sercu nadal trwają. Bo wystarczy, że spotkacie się spojrzeniami i oboje czujecie, że oszukujecie samych siebie. Zapieracie się rękami i nogami, odwracacie wzrok, całujecie inne usta, ale przed snem macie tylko jedną myśl. Co by było gdyby wtedy wam wyszło? Wiecie, że powrotów nie ma, ale odejścia też nigdy nie było./esperer
|
|
 |
Chciałabym życzyć mu szczęścia z nią, ale nie mogę, nie przechodzą mi te słowa przez gardło.
|
|
 |
Moi przyjaciele wyzywają Cię od najgorszych sukinsynów, idiotów i gnojków, ale przez moje gardło nie może przejść żadne z tych określeń. Za bardzo mi Ciebie brak, za dużo wspomnień mam z Tobą i za długo wierzyłam w "nas".
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić. / Lois Lowry
|
|
 |
Przeprowadzone rozmowy już dawno są w koszu i smsy również. Stare piosenki zachowałam w folderze "nie słuchać do końca kuracji", a stare zdjęcia nie męczę już wieczorami. Ramkę z naszym wspólnym zdjęciem już dawno, przypadkowo zbiłam. To już nie wróci, nie może.
|
|
 |
Wróci, jak zbity pies, gdy już mnie nie będzie.
|
|
 |
Krzyknęłabym z bólu, rzuciłabym w niego czymkolwiek, rozjebałabym go również czymkolwiek. Cokolwiek, by złagodzić to uczucie.
|
|
 |
On zapomniał o mnie całkowicie. On przesiaduje z nią w jednym pokoju, nie ze mną. On rozmawia z nią przez telefon nocami, nie ze mną. On pójdzie z nią na studniówkę, nie ze mną. On przedstawia ją swoim najlepszym kumplom, nie mnie. On przed snem myśli o niej, nie o mnie. On teraz kocha ją, a nie mnie. Teraz mi pęka serce, nie jego.
|
|
 |
Oddałam go, bez jakiejkolwiek walki. Gdyby był tylko mój, nigdy by nie odchodził. Gdyby mnie kochał, nigdy też by nie odszedł do innej.
|
|
 |
Nie wiem które z nas bardziej bało się tej miłości, ale jestem pewna, że mimo tego oboje pragnęliśmy jej równie mocno. To był ten moment kiedy zarówno w moim jak i jego życiu była potrzebna osoba, która pozmienia wszystko i która zostanie już na zawsze. I w chwili, w którym trafiliśmy na siebie zaświeciła nam się w głowach lampka, która ostrzegała, że wszystko można tak łatwo zepsuć. Ale przecież nie o to nam chodziło. My, osoby, które nie potrzebują przypadkowych znajomości, nie mieliśmy na celu aby tylko się pobawić i odstawić w kąt. Ja to wiem. Wiem, że on pragnął mojej miłości i w zamian chciał dać mi swoją, tylko nie potrafił pokochać, ciągle jeszcze nie potrafił otworzyć się na miłość i powiedzieć, że miejsce w jego sercu jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla mnie już tak na zawsze. / napisana
|
|
 |
Czuję, jakby ktoś przypieprzył mi porządnie z patelni w mordę i wydarł ze mnie ostatnie uczucia. Rzuca nimi po całym pokoju, po czym odkłada je na nieodpowiednim miejscu.
|
|
 |
Zmiany mnie niszczą, a nie odbudowują.
|
|
|
|