|
szczęście, razem z definicją własnej siebie, odnalazłam w Tobie. i mimo, że nie lubisz własnego imienia, to te sześć liter, to dla mnie najcudowniejsze sześć liter pod słońcem, wiesz?
|
|
|
przez chwilę, kiedy patrzę w twoje niebieskie oczy, sama nie wiem co się ze mną dzieje. uśmiech wkrada się na twarz, chociaż w tym momencie nie jest mi do śmiechu. to wtedy mam ochotę powiedzieć, jak bardzo jesteś dla mnie ważny, jak bardzo Cie potrzebuję.
|
|
|
wielu odpuściło i dało sobie spokój, ja proszę o drugą szansę bądź na każdym kroku.
|
|
|
dobrze wiedzą o czym mówię mają ułożone w głowie, jestem normalnym typem nigdy nie chciałem być Bogiem.
|
|
|
znienawidź mnie i połam markera, wypierdol moje zdjęcie ze swego portfela.
|
|
|
drzwi otwarte, wychodzisz, powiało chłodem, gdybym znała przeznaczenie, nie pozwoliłabym Ci odejść.
|
|
|
coraz częściej widzę, jak się uśmiechasz. dobrze, że chociaż Ty się po tym pozbierałeś.
|
|
|
tak trudno jest patrzeć, kiedy ktoś, kto kiedyś był całym Twoim światem teraz jest szczęśliwy z inną, a świadomość, że kiedy mówił 'na zawsze razem' bezczelnie kłamał jest nie do zniesienia. kiedy nie wiesz co o tym wszystkim myśleć, jesteś bezradna i nie pozostaje Ci nic oprócz Waszego wspólnego zdjęcia i płakania w poduszkę.
|
|
|
boli tak mocno, że aż się zwijasz. i nie jesteś w stanie myśleć o niczym innym. i tak bardzo potrzebujesz żeby był blisko. właśnie teraz kiedy wiesz, że blisko nie będzie już nigdy.
|
|
|
|