 |
On ją kochał, lecz bał się przyszłości. Ona czekała wciąż na niego.
|
|
 |
Starasz się, robisz wszystko jak najlepiej. Podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem, gdyż zraniono Cię już zbyt wiele razy. Ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości. Zgrywasz szczęśliwą kobietę, która bawi się życiem. Jednak Ty sama najlepiej wiesz, że w głębi duszy jesteś dziewczyną, która ponad wszystko potrzebuje bliskości. Samotność Cię wykańcza, a Ty po prostu boisz się do tego przyznać.
|
|
 |
Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami, oraz plac zabaw przy blasku księżyca.
|
|
 |
Mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. Imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
 |
|
Giniesz gdzieś w cieniu, dla niego jesteś już nikim.
|
|
 |
|
zabiję miłość.
|
|
 |
Bo miłość tylko z pozoru wydaje się fajnym uczuciem, lecz gdy ją poznasz, będziesz wiedział, że to tylko ból i płacz w roli głównej..
|
|
 |
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach, z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie.
|
|
 |
Nie lubiła swojego uśmiechu, bo nie lubiła niczego, co sztuczne.
|
|
 |
Każdy ponad każdym Wszyscy najmądrzejsi.
|
|
|
|