 |
Wczoraj minęły moje cztery lata na moblo. To kawałek czasu, chociaż tak naprawdę nawet nie wiem kiedy minął. Mam wrażenie jakby niektóre chwile, które tutaj opisałam, wydarzyły się ledwie wczoraj. Jednak dopiero kiedy spojrzę w lustro to widzę, że faktycznie minęły cztery lata, bo ja od dawna nie jestem tą samą osobą. Wszystko się zmieniło i wiem, że będzie zmieniać się dalej. I dlatego jestem wdzięczna, że ktoś kiedyś zupełnie nieświadomie pokazał mi tą stronę. Teraz mam świetny pamiętnik, który jest przeglądem przez moje uczucia. Czytając wpis po wpisie widzę jak wiele emocji mną szargało i widzę jak bardzo się zmieniałam. To niesamowite. Równocześnie chcę podziękować każdej osobie, która mnie czyta, komentuje, obserwuje, docenia. To wiele dla mnie znaczy. Nawet nie wiecie jak wielki uśmiech pojawia się na moich ustach kiedy widzę, że jest Was tutaj coraz więcej nawet pomimo tego, że ostatnio bywałam tutaj rzadko. Dziękuję z całego serca. Wasza napisana.
|
|
 |
- Powiedź kiedy tak na prawdę przestałeś mnie kochać ? - Ja nigdy nawet nie zacząłem to kiedy miałem skończyć...- ...to po co to było ? Te wszystkie gesty,słowa,czyny.Jak mogłeś...Dlaczego...- Och kotuś mamy XXI wiek tu nie liczy się miłość tylko zabawa - Zabawa ? Dla ciebie to tylko zabawa a dla mnie to coś więcej.Jak mogłeś przez tyle miesięcy drwić z moich uczuć...WYJDŹ. - Jak chcesz, fajnie było.Tylko nic sobie nie zrób............
|
|
 |
Polubił moje zdjęcie.Uśmiecham się do monitora.IDIOTKA.
|
|
 |
Chyba się zakochałam...o nieee. Serce znowu odwala swoje, rozum nie wie co jest grane...
|
|
 |
Biorę telefon do ręki i zastanawiam się co powinnam teraz zrobić. Chciałabym wybrać Twój numer i zadzwonić, chciałabym dowiedzieć się gdzie jesteś i z kim spędzasz swoje życie, ale wiem, że nie powinnam. Rozum wygrywa z sercem i ostatecznie odkładam telefon z dziwnym ukłuciem w sercu. Nie chcę wiele, mi po prostu brakuje wiadomości od Ciebie, brakuje mi Twoich słów, które podtrzymywały we mnie radość. Od kiedy ich nie ma coś we mnie się skończyło i chociaż próbuję normalnie żyć to często jeszcze mi to nie wychodzi. Zasiałeś we mnie ogromną nadzieję, a później wszystko przepadło, drugi raz bez słowa ostrzeżenia po prostu zniknął mi świat i teraz jestem tak mocno zagubiona. Potrzebuję Ciebie, ale równocześnie się przed tym powstrzymuję. Walczę pomiędzy kochaniem Cię, a obojętnością. I zdecydowanie chciałabym być obojętna na Ciebie i na to wszystko co wydarzyło się kiedyś. I chociaż nie potrafię żyć jak gdyby nigdy nic to wiedz, że nieustannie próbuję. / napisana
|
|
 |
"Nasza miłość jest nieposłuszna
wymknęła się spod kontroli
kto to widział tak kochać..."
|
|
 |
6 grudnia 2014 roku o godzinie 18:09 miną 4 lata odkąd napisałeś do mnie. Od tamtej chwili moje życia zmieniło się o 180 stopni.Nigdy wcześniej nie wiedziałam, że można tak kochać i jednocześnie nienawidzić jednej osoby, pokazałeś jak bardzo jestem słaba i naiwna,jak można zniszczyć drugiego człowieka psychicznie.Przez te 4 lata rodziło się we mnie uczucie nie do opisania, nie umiem, nie potrafię o tobie zapomnieć choć wiem, że zranisz mnie jeszcze nie raz to ciągle pakuję się w to bagno. Coraz głębiej i głębiej a kiedy okazuję się, że DOŚĆ tak dalej być nie może i chce wyjść z tego gówna to widzę Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie i wszystko szlag trafia.Wpierdalam się w to jeszcze mocniej i tak to wygląda za każdym razem.Więc proszę o jedno.Zniknij, daj zapomnieć, daj żyć bez Ciebie. /nochodztubejbe
|
|
 |
KURWA-wyraża więcej niż tysiąc słów. Nawet jak powiem 100 razy KURWA nie pomoże...Nie potrafię się uspokoić.Nie potrafię zapomnieć.Nie potrafię się ogarnąć.
|
|
 |
Zaczynam tęsknić za Nim.Za nocami spędzonymi z Nim w łóżku, za poranne herbaty, niekończące się pocałunki.Brakuję mi tych szaroniebieskich oczu.Brakuję mi Jego dotyku,głosu.Nawet tych chwil w milczeniu.
|
|
 |
Chciałabym móc powiedzieć, że zapomniałam o każdej emocji jaka towarzyszyła mi podczas wspólnych chwil. Chciałabym móc powiedzieć, że wszystko co było kiedyś jest tak daleko ode mnie jak zawsze tego chciałam. Ja już po prostu nie mam siły walczyć z resztkami miłości jakie pozostały w moim sercu. To trwa zbyt długo, a ja jestem zmęczona tym ciągłym wyrzucaniem Cię z siebie i przyjmowaniem z powrotem. Mam świadomość, że to nie może tak wyglądać, że to wręcz od dawna nie powinno tak wyglądać dlatego teraz modlę się aby to wszystko minęło. Wiem, że nigdy nie wrócisz dlatego ja nie chcę już cierpieć. Chcę żeby to wszystko odpuściło, żeby wspomnienia zniknęły, a Ty odszedł razem z nimi. Ty masz swoje oddzielne życie, więc ja chciałabym mieć w końcu swoje - takie, w którym wszystko co złe tak po prostu minie. / napisana
|
|
 |
Dlaczego jestem taka naiwna?Dlaczego tak szybko przyzwyczajam się do ludzi?Dlaczego daje sobą manipulować?Dlaczego jestem taka słaba, bezsilna...Dlaczego?!Nienawidzę tego...
|
|
|
|