 |
"Wiesz czemu ciągle czekam? Bo jesteś moim jedynym wspomnieniem, od którego nie chcę uciekać..."
|
|
 |
"Chciałabym jeszcze odrobiny czułości, bo mimo tego, że serce mam z lodu, tam gdzieś głęboko istnieje taka cząstka mnie, która umiera, a która powinna żyć wiecznie. Mówię o wrażliwości, bo choć oczy są zimne jak skała to iskierka nadziei, która w nich płonie potrafi... no właśnie, co ona potrafi? Kiedyś potrafiła zatrzymać Cię przy mnie, a dziś..."
|
|
 |
myślisz o mnie czasem? nie pytam o "często" chodzi mi o takie zwykłe "czasem"
gdy na przykład siedzisz sam, jesz śniadanie czy kolacje
nie, wtedy z pewnością o mnie nie myślisz, bo czemu niby miałbyś to robić?
|
|
 |
dam tyle na ile ciebie stać dla mnie jak nie dasz mi szacunku, to cię puszczę kantem, wiesz że cie pragnę,
ale co będzie potem nawet się nie przedstawiłam ty już rozbierasz mnie wzrokiem
|
|
 |
W Tobie też siedzę, to przeraża Cię w chuj, bo nie należysz do siebie, a jesteś mój.
|
|
 |
Nie ma nic wstydliwego w tym że kogoś zraniłeś,
każdy ranił, lecz w jaki sposób to zrobiłeś?
|
|
 |
Tyle powodów, które pchają nas do przodu
i tyle samo epizodów nie wartych zachodu.
|
|
 |
Nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne,
Jak wyczują Twoją słabość, to Ci wjadą na tą psychę,
i nie panosz sie już przy mnie, jeśli dawno mnie skreśliłeś :)
|
|
 |
Zadzwoń do mnie za kilka lat.. ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat.---TMK aka Piekielny
|
|
 |
Czasem mam problem i nikomu nic nie mówię. Czasem po prostu nie chcę, lecz częściej nie umiem.
|
|
 |
Mojego trybu życia, nie naoliwi nic, skoro miłość nie dała rady, nie da rady nic.
|
|
 |
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
|
|