 |
Milion myśli , milion momentów krąży po mojej głowie. A te wszystkie myśli są o Tobie, To właśnie przez Ciebie nie mogę spać każdej nocy zastanawiając się czy jednak Cię kocham ;(
|
|
 |
Niech w końcu to serce i rozum będą zgodne chociaż w jednej kwestii ;(.
|
|
 |
wakacyjny wieczór na osiedlach, po tej kłótni, nie było go z nami, biorąc z butelki następny łyk, w płuca wzięłam kolejny buch. spoglądając za siebie zauważyłam między blokami jego postać, powolnym krokiem szedł w naszą stronę, odwróciłam się. nie chciałam go widzieć, nie teraz, nie miałam mu nic więcej do powiedzenia, prócz tego jak bardzo mnie zawiódł, jak bardzo zabolało każde z jego słów wykrzyczanych w nerwach. poczułam dłonie delikatnie zatrzymujące się na moich biodrach, do ust przyłożyłam szluga zaciągając się jak najmocniej, szybkim ruchem odwróciłam się w jego stronę, wypuściłam z płuc dym, prosto w jego twarz. w jednej chwili wyrwał mi go z dłoni, przydeptał butem, zatapiając swoje wargi w moich zastąpił z mojej strony oburzenie. uśmiechnął się i niby obojętnym tonem wydusił 'mała, wiesz doskonale, że to było o wiele lepsze niż to świństwo, które wcześniej przykładałaś do ust. wiem, jestem chujem.. chujem który potrzebuje jedynie Ciebie, naprawdę przepraszam' / endoftime.
|
|
 |
W chuj myśli o Tobie krąży mi po głowie. Nie wiem co zrobić . Być albo nie być . I to pieprzone zakłopotanie w moim głupim sercu, Kocham może kochałam a może dopiero będę kochać .
|
|
 |
To ja Twoje serce i nie pozwolę aby rozum Tobą kierował , odebrał CI szczęście i uśmiech. Kiedy go widzisz. Kiedy Ty się uśmiechasz to Ja też się uśmiecham bo wiem, że jesteś szczęśliwa i ,że wreszcie masz swoją wymarzoną połówkę o którą płakałaś tak wiele razy.
|
|
 |
Rozkochał , narobił nadziei i odszedł , to dla niego takie typowe .
|
|
 |
Nawet twoje zwykłe cześć rzucone w moją stronę poprawia mi nastrój i wywołuje uśmiech na mojej twarzy ;) .
|
|
 |
szukając przyszłości pomiędzy każdym, kolejnym ruchem jego źrenic, gdzieś w tle, wśród tysięcy muśnięć, pozostawiać przeszłość słów na jego ustach, w obu dłoniach trzymając teraźniejszość chwil. / endoftime.
|
|
 |
uwielbiam swojego kumpla, który po złapaniu mnie za tyłek odbiega na bezpieczną odelgłość i śpiewa: 'nie, nie boję się. nie nie boję się. dziewczynom podobam się, one lubią to jak się złapie za tyłek' / veriolla
|
|
 |
'odpowiedz mi na pytanie' - krzyknął wkurwiony. 'nie' - odpowiedziałam, podchodząc do okna. 'czemu,kurwa?' - nadal krzyczał. ' nie będziesz mi rozkazywał. poza tym jeśli mi nie wierzysz, to chuja w to wbijam' - odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam. podszedł do mnie łapiąc mnie za ręcę i potrząsając mną. 'co się z Nami dzieje do cholery?' - wyszeptał. 'puść mnie' - patrzyłam na Niego z nienawiścią. nadal trzymał moje ręce, patrząc mi prosto w oczy. wyrwałam ręce z Jego uścisku, po czym odpychając Go dodałam:' nigdy, przenigdy już mnie nie dotkniesz'. patrzył na mnie z niedowierzaniem. 'nigdy?'- zapytał,wkurwiony. 'nigdy, wyjdź' - rzuciłam w Jego stronę, po czym usiadłam na łóżku i chowając twarz w kolana zalałam się łzami. / veriolla
|
|
 |
Gdy ci smutno pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć tylko szkoda, że ja na Ciebie nie
|
|
 |
Jezdzisz po mnie, gdy nie ma mnie w poblizu. Nie mam z tym problemu, ale wygarnij mi wszystko prosto w twarz - nie w milion innych. / miss_youuu
|
|
|
|