 |
- oo hej ;) - oo spierdalaj ;).
|
|
 |
Wiesz co ?.- co ?- gówno ! - Twoje
|
|
 |
Kiedyś byłeś numerem 1 w moim sercu ...teraz też nim jesteś ale numerem pierwszym do rozstrzelania i zniszczenia doszczętnie.
|
|
 |
Ja mam w rękawie nie jednego asa Ty jesteś tylko dziwką sięgającą niżej pasa.
|
|
 |
Kiedyś byliśmy nierozłączni teraz przechodząc mówisz mi Cześć tak, żeby nikt nie usłyszał.
|
|
 |
Nie oczekuje od niego wiecznej miłości. Chciała bym jedynie, żeby od czasu do czasu przytulił mnie zupełnie bez powodu a widząc, że jestem smutna powiedział, że wszystko będzie dobrze. Czy to tak wiele ?!
|
|
 |
Czekam Tylko aż będziesz dostępny .
|
|
 |
na nowo karmimy się kłamstwami, na co dzień trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak łatwiej? łatwiej oszukiwać samego siebie, zabijać podświadomość, by pozornie wyjść na prostą? marne realia rzeczywistości, zatruwasz własne życie po to by żyć, dzielisz sekundy, ponownie wstrzymując ból, niezrozumiałe schematy, parę niezabliźnionych ran, wciąż tracisz to co kiedyś warte było najwięcej, tracisz samego siebie. być martwym za życia, to już nieważne, kolejny haust powietrza, zakańczasz temat. / endoftime.
|
|
 |
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
 |
zawsze mówiłeś mi: ' popatrz przed snem w gwiazdy, proszę ', a ja głupia nie wiedziałam po co to robię. dziś już wiem, bo został mi po Tobie tylko blask tych małych punkcików na niebie. / veriolla
|
|
|
|