 |
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
 |
siedzę na dachu wieżowca, i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami, być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa, i ta ich niezgodność, kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać, jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię, jak brakuje mi czyjejś dłoni, która po prostu w jednej chwili złapie moją, podtrzymując ją tak długo, dopóki nie poczuję, że jest naprawdę bezpieczna, jak brakuje mi kogoś, kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego, błahy fragment całości, jak bardzo brakuje mi siebie w sobie. / Endoftime.
|
|
 |
cześć mordko.:* kurczę nie wiem co Ci tu za bardzo napisać. o, mam napiszę że jesteś głupkiem bo tylko z głupkami się tak milusio gada.! :3 jesteś sympatyczną osóbką. uwielbiam z Tobą gadać, lubię Twój styl pisania.chciałbym żebyśmy więcej gadali i częściej ale wychodzi jak wychodzi no.:c jesteś także bardzo ładną duperką, gdybyśmy się spotkali to bym Cie wyściskał i wyprzytulał.i co najważniejsze jesteś ogromnym talentem i tu nikt nie zaprzeczy. uwielbiam czytać Twoje wpisy, chciałbym tak pisać.! dużo mi doradziłaś, i chyba troszkę się też od Ciebie nauczyłem.ogolnie przepraszam też że tak długo czekałaś na ten wpis, ale jestem ciapą i tak wychodzi no.:c chciałbym Ci tu zapodać jeszcze troszkę komplemenciorków ale kurczę starczy an dzisiaj tego podlizywania się miś.:* / wiecej_niz_mozesz ♥
|
|
 |
I znowu powraca ta pierdolona samotność .
|
|
 |
są tacy ludzie, przy których wszystko inne nabiera znaczenia, są takie momenty, przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość, ale niekiedy zdarza się, że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne, tak jak bańka na wietrze, nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali, szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział, że nic nigdy nie wraca, że Ci, którzy zawiedli choć raz, z łatwością zawiodą po raz kolejny, jednak, jeśli to co posiadamy jest prawdziwe, jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni, to choćby odeszło, w nas pozostanie aż po grób, już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi, ostatkami sił, ale wierzę, to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy, świat należy do odważnych, pamiętasz? wystarczy zaufać, nie bać się konsekwencji, wykorzystać szansę być może już tą ostatnią, a to co było kiedyś zostawić za sobą, daleko w tyle. wystarczy po prostu być, i chcąc tego, trwać w tym, bezwzględnie. / Endoftime.
|
|
 |
Śmierć jednoczy bardziej niż miłość..
|
|
 |
'Dziewczyna ,- wiecznie mocny makijaż , założony dresik ,bluza , nike , słuchawki w uszach puszczony na fula rap , nigdy jej nie widziano z jakimkolwiek mężczyzną z którym się prowadziła za rękę czy się z nim całowała . Pewnego dnia na imprezie spytano ją czemu nie chce mieć chłopaka a ona odpowiedziała " Był ten jedyny , zrobił nadzieje i odszedł bez słowa , bolało , nigdy więcej . " . Po tych słowach można powiedzieć że umiała by pokochać naprawdę mocno , lecz żaden nie był warty jej miłości '
|
|
 |
może po prostu nie potrafię przeprosić, za miłość, za te drobne uczucia, to, że kocham, i za to co było kiedyś, a co dziś wprawdzie dla nas powinno być tak nieważne i nieistotne. może nie potrafię przyznać, że nadal odczuwam to ciepło, kiedy w błahy sposób jest obok, że gdzieś we mnie to wszystko wciąż żyje, że wciąż żyjemy tam my, że marzenia w dalszym ciągu gryzą się z realiami, bo zwyczajnie nie potrafię ich rozdzielić. może po prostu chciałabym żeby wiedział, że nie daję rady, że nie radzę sobie, z sercem jak i z sobą samą, że nie radzę sobie w życiu, które tak naprawdę bez Niego dla mnie jest już niczym. / Endoftime.
|
|
 |
'Samotność jest bezpieczną przystanią, w której cierpi się bez źródła, a z czasem się jej strzeże, z innymi cudzołoży i niewzruszonym wraca. '
|
|
 |
' Nie zapomnij nas, nie przestawaj trwać,
nie zapomnij słów by odnaleźć mnie znów.
Zapamiętaj mnie, nie przestawaj biec,
by nie zastał nas zapomnienia czas.
Zapomnienia czas...'
|
|
 |
Może uznasz, że jestem dziwna ale ja nie chcę tych wakacji. Bo przynajmniej w szkole mogłam na ciebie patrzeć. W piątek widziałam cię po raz ostatni. Przechodzisz do innej szkoły, będą inne dziewczyny. Tak strasznie się tego boje. Boję się, że cię stracę i już nigdy cię nie zobaczę. Ten strach mnie przerasta, przechodzi przeze mnie bardzo boleśnie , są momenty kiedy o tym nie myślę ale po chwili mam ciarki na całym ciele i z oczu płyną łzy, których nie da się powstrzymać. Po prostu za bardzo cię kocham.
|
|
|
|