 |
zapomniałam przy Nim, jak to jest oddychać. był oceanem w którym chciałam tonąć.
|
|
 |
musnął palcem mój podbródek odwracając moją twarz ku sobie. kiedy zobaczył łzy z trudem utrzymujące się w moich oczach, zawahał się. - to... - wyjąkałam przełykając gulę zalegającą mi w gardle. przytknęłam rękawy swetra do oczu. - to mi się tylko wydawało, prawda? nic nie czujesz? to przeze mnie, tak? unaoczniłam to wszystko i powiedziałam Ci o tym, a Ty chciałeś spełniać moje marzenia. od zawsze. nic nie wisiało w powietrzu? to schronienie, ciepło, to mi się wydawało. - szeptałam pod nosem, mając jedynie pustą nadzieję, że słyszy choć część tego, co mówię. zacisnął mocno moją dłoń w swojej. - zawsze będę, ale nie tak, jakbyś chciała. - zachowywał spokój w przeciwieństwie do mojego rozedrganego ciała. - nie odchodź jeszcze. naucz mnie, jak oddychać.
|
|
 |
kiedy był przy mnie naprawdę nie narzekałam. ani razu nie rzuciłam skargi na wystygłe już kakao, same nudy na kanałach w telewizji, czy brak ulubionych jogurtów w lodówce. nie rzucałam się, kiedy któraś z moich bluz leżała brudna w praniu, choć minął tydzień odkąd ją tam wrzuciłam. zaczynałam naprawdę doceniać to, co mam. teraz znów drę mordę wykurwiając na dosłownie wszystko. zapomniałam o porządku. odszedł.
|
|
 |
|
lubię płakać. czasem kilka razy w tygodniu. czasem codziennie. ewentualnie zawsze. /lexim
|
|
 |
|
Czy to przestępstwo? Że ktoś chce zaznać choć odrobinę szczęścia, którego niektórzy mają pod dostatkiem? [fbl]
|
|
 |
, dzieliło ich wszystko . pochodzenie , poglądy , miejsce zamieszkania . łączyło ich to , co najważniejsze - miłość .
|
|
 |
, odważny , to nie ten kto się nie boi , ale ten który wie , że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach .
|
|
 |
|
Dziś tym co mówili "gimnazjum zmienia człowieka" przyznaje rację...; D
|
|
 |
|
Lubię jak patrzysz no ale kurwa. Ile można? Mógłbyś się odezwać, tak? //uCs
|
|
 |
, pamiętaj ! ja jestem i czekam . / johny_napalony
|
|
 |
|
kochanie, ja uwielbiam sekrety, ale tylko wtedy kiedy jestem w nie wtajemniczona. // neast
|
|
 |
bycie samym jest w sumie przyzwoite, bo nic nie musisz, nic nie możesz stracić i robisz to, co Ci się tylko spodoba. chodzisz tam gdzie chcesz i nie zastanawiasz się nad tym, co mówisz. z tym, że każdego wieczoru są te zimne dłonie i ta cholerna pustka.
|
|
|
|