 |
Jest wspaniałym człowiekiem. Moim ulubionym ♥
|
|
 |
mam wiarę że wszystko mogę zmienić
i sprawie że połączy to co nas dzieli
to czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie
ale musisz jeszcze raz zaufać wiem ze to trudne
|
|
 |
Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania. Tak jak większość ludzi, staram się tylko żyć najlepiej, jak potrafię. Stawiam jedną nogę za drugą i udaję, że wiem dokąd idę. Jestem zwyczajną kobietą i próbuję tylko znaleźć sens w życiu, które tak często wydaje się bezsensowne.
|
|
 |
Nie analizuj, ciesz się, że jest jak jest.
|
|
 |
Że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.
|
|
 |
Jedno spotkanie. Kilka minut. Podniecenie, szybsze bicie serca, płytki oddech. Zaledwie parę minut w krainie szczęścia. Jego dłonie, takie pełne, męskie. Ton głosu, który przyprawiał o gęsią skórkę i ciepło podczas ostatniego objęcia. To wszystko co pozostało po Nim. Wspomnienia, uczucia i niespełnione marzenia.
|
|
 |
może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272
|
|
 |
Wszelkie szczęście przemija bo ludzie go nie cenią.
|
|
 |
"Wciąż rozbraja mnie Twój uśmiech, jak przy pierwszym spotkaniu."
|
|
 |
Często chcę czegoś za bardzo, często na chwilę.
|
|
 |
Oczywiście, że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo, uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu, z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo, ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment, kiedy On pojawia się na horyzoncie, serca zaczyna bić innym rytmem, wszystko powraca, nienawiść, miłość, zemsta, chęć ucieczki, ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
Dystans to czasem jedyny sposób, żeby nie utonąć w morzu ludzkich cierpień i własnej rozpaczy. Dystans jednak wcale nie musi oznaczać obojętności.
|
|
|
|