 |
a dziś żałuj, że zamieniłeś mnie na kolegów i libacje. popatrz! jestem szczęśliwa, noszę różowe okulary i mam gdzieś twoje zdanie. uczę się dobrze, wyglądam ładnie. a ty jesteś nikim dla mnie.
|
|
 |
spacerowała ulicami, ubrana w kwiecistą sukienkę i balerinki. na nosie miała okulary - muchy. śmiała się do siebie i podśpiewywała pod nosem. ludzie patrzyli na nią, jak na chorą, ale tylko ona wiedziała co tak naprawdę jej dolega - to miłość odwiedziła ją tego słonecznego, upalnego lata.
|
|
 |
myślała, że ma prawdziwe przyjaciółki, jednak myliła się. gdy dostrzegły, w jej skrzynce odbiorczej esemesy od najprzystojniejszego chłopaka w szkole, odwróciły się od niej, wymyślały plotki na jej temat. ale on, nie nabrał się na te głupoty, wręcz przeciwnie, przedstawił ją swojej paczce, do której szybko przylgnęła na stałe. a fałszywe dziewczyny zazdrościły jej powodzenia, do końca gimnazjum.
|
|
 |
w słowach wszyscy mężczyźni są do siebie podobni , dopiero czyny odsłaniają różnice
|
|
 |
tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok przy mnie , tak mało znaczy dla mnie wszystko inne < 3
|
|
 |
w sumie możesz powiedzieć , że źle robię , ale wolę przejechać się na sobie , niż na tobie
|
|
 |
Masz to czego ne ma w innych chłopakach,
Kotku masz to po czym będę płakać .
|
|
|
|