 |
najgorsze są wieczory wiesz? ogarnia mnie wtedy uczucie bezradności. to wtedy uświadamiam sobie, że jestem naprawdę sama, że nie mam nikogo, kto mógłby mi towarzyszyć przy każdym takim załamaniu. nie mam chęci poznać kogokolwiek, nie mam ochoty z nikim rozmawiać. odizolowałam się. ja, ta towarzyska dziewczyna. stoję samotna przy oknie, patrzę jak wszystko się zmienia, jak dorastają dzieciaki, które dopiero zaczynały raczkować. nie znam połowy osób, które przychodzą do parku, na przeciwko mojego domu, nie wychodzę z mieszkania, nie jestem sobą. nie tą dziewczyną, która każdą wolną chwilę spędzała z przyjaciółmi i znajomymi. nie wiem co się dzieje. nie radzę sobie, kompletnie sobie nie radzę. / notte.
|
|
 |
Nie ukrywam, że chciałam takiej samej zabawy, z którą Ty mnie wciągnąłeś pewien czas temu. Pozwoliłeś mi na to, abym uwierzyła w siebie, miłość, abym nauczyła się na nowo ufać. I udało mi się to wszystko osiągnąć tylko dlaczego właśnie takim kosztem? Dlaczego za odrobinę szczęścia muszę płacić tak wysoką cenę? Kiedyś może to załatwiłabym inaczej, ukryła wszystko w słonych łzach, ale nie. Tym razem nie będę cichą myszką, która nie zrobi nic, która nie odezwie się słowem. Przykro mi, że musiałam tracić czas na Ciebie. Przykro mi, że przeżywałam nasze dwie poważne kłótnie. Przykro mi jest również przez to, co mi powiedziałeś. Nie zraniłeś, jak Twoi poprzednicy. Zraniłeś inaczej, zraniłeś bez znieczulenia, bez bólu, ale z nowym doświadczeniem.
|
|
 |
wiesz mamo, ja to chyba pójdę do piekła, za dużo much zabiłam. / notte.
|
|
 |
Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.
|
|
 |
tak wzięłam się za siebie. zmieniam swoje nastawienie do życia, zmieniam tryb życia, swoje ciało i spojrzenie na przyszłość. mimo tego, że na początku jest cholernie ciężko, że z każdą chwilą powątpiewam, że dam radę, to zaciskam zęby i mówię sobie, dasz radę dziewczyno. dam radę, będę szczęśliwa i zadowolona z efektów - będę piękna, sama dla siebie. / notte.
|
|
 |
teraz już jest lepiej. nie siedzisz w moich myślach. czasem w przypływie emocji przypominam sobie o Tobie, a potem wszystko uchodzi gdzieś daleko. nie sądziłam, że to tak szybko minie. że w ciągu tygodnia zapomnę o wszystkich deklaracjach i obietnicach. nie, nie jestem silna. ja po prostu zmądrzałam. przecież to było do przewidzenia, że tak mnie potraktujesz, więc dlaczego ja mam inaczej traktować Ciebie? / notte.
|
|
 |
Jesteś jedyną osobą z którą chciałbym iść, nie wiedząc dokąd idę.
|
|
 |
Dzisiejszy sposób na zerwanie przez faceta, to znalezienie wiarygodnego kłamstwa.
|
|
 |
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
 |
troszkę mi zimno wiesz? i chyba nie mam już w sobie tego ciepła jak kiedyś i chyba ten mój mięsień pompujący krew przestał jakoś mnie grzać i chyba w zasadzie to cała się jakoś rozlatuje. przytul. / notte.
|
|
 |
|
Myślisz czasami o mnie? Chciałbyś się odezwać, ale boisz się mojej reakcji? Może boisz się swojej reakcji? Boisz się, że może nadal coś czujesz, że może wszystko się skomplikuje, bo przecież tak skrupulatnie układamy nasze życia od nowa. Sięgasz czasami po telefon, ale odkładasz go w ostatnim momencie, bojąc się, że ja wcale na to nie czekam? Są noce, kiedy nie możesz przestać myśleć o tym co było? Wspomnienia Cię przytłaczają? Masz chwile słabości, kiedy chciałbyś mi coś opowiedzieć, bo wiesz, że przecież zawsze potrafiłam Cię wysłuchać? Leżąc obok niej, żałujesz chociaż w jednej sekundzie, że to nie ja? Zadajesz sobie pytanie co stało się z tą miłością? No powiedz, czy robisz to samo co ja? /esperer
|
|
 |
z zewnątrz wygląda słodko, nikt nie wie, że w środku znajduje się podła i oziębła dziewczyna bez uczuć. / notte.
|
|
|
|