 |
A wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich! ; )
|
|
 |
Tak, to prawda. Nadal nie dorosłam... Jestem małą dziewczynką z małym serduszkiem ale za to potrafię strasznie mocno kochać, jak dziecko...
|
|
 |
Nie lubił gdy paliła... Po ich rozstaniu nie widział więcej tej samej dziewczyny... Spotkał ją raz na ulicy z papierosem w ręce, rozmazaną czerwoną szminką na ustach i kręcącą się w oku łzą... Zapytał co się stało... A ona? Odpowiedziała, że radzi sobie najlepiej jak tylko może a przecież jej szczęście odeszło razem z nim w dzień ich rozstania. Kłamała... Tylko po to żeby dał jej spokój bo pomału zaczynała układać sobie życie. BEZ NIEGO w roli głównej...
|
|
 |
najbardziej bolą słowa określające uczucia rzucone na wiatr. bez jakiejkolwiek wartości.
|
|
 |
to nie on szalał gdy nie odpisałaś mu na sms'a. to nie on martwił się , że marzniesz. to nie on był zazdrosny gdy wychodziłaś gdzieś z innymi. to nie on chciał spędzić każdą sekundę przy Tobie. to nie on zostawiał wszytko dla Ciebie. to nie on robił czego oczekiwałaś. to nie on! więc za co tak bardzo go kochasz?!
|
|
 |
Nie zdążyło do mnie nawet dotrzeć, że 'ten superfajny, słodki' koleś , którego widywałam w autobusie, będący szczytem moich marzeń zainteresował się właśnie mną a już przekonałam się jakim jest draniem...
|
|
 |
moje życie zamieniło się w żart a ja jestem jedyną osobą, która go nie łapie.
|
|
 |
To nie tak, że jestem zła. Ty po prostu nie zasłużyłeś by poznać moją słodycz.
|
|
 |
pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą.
|
|
 |
stałam w deszczu jak ostatnia desperatka. nie zważałam na deszcz przez który niemal oślepłam. nie wzruszał mnie fakt, że moje włosy zaraz zaczną się kręcić jak oszalałe z powodu wilgoci. stałam w deszczu, mocząc moje ulubione trampki w kałuży i patrzyłam na Ciebie, pochłaniając Cię wzrokiem. niebo płakało deszczem, a ja zapomniałam o Bożym świecie w tym o istnieniu parasolki, którą złożoną trzymałam w dłoni. ♥
|
|
 |
krzyczę szeptem, którego nikt nie potrafi usłyszeć.
|
|
 |
nie chciała od niego nic, prócz bycia przy nim.♥
|
|
|
|