 |
Małaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z Nim kojarzą? Że czytałaś sms-y zachowane z sierpnia, że wszędzie szukałaś Jego zapachu, Jego spojrzenia i Jego głosu? Miałaś tak, że za każdym razem, gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu? Miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? Miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? Tylko czułaś takie okrpone uczucie w środku.
|
|
 |
On wcale nie musiał robić nic szczególnego. Moje małe, głupiutkie, dziewczyńskie serce, samo do Niego poleciało i złożyło Mu się u stóp.
|
|
 |
No jak mam Ci powiedzieć, że chcę coraz bardziej i bardziej?
|
|
 |
Ja mam sekrety. Ty również. Widocznie wciąż istnieją sprawy, o których nie potrafimy rozmawiac.
|
|
 |
Może nic z tego nie będzie, ale pozwól mi siebie poznać.
|
|
 |
Czasami nawet ja nie potrafię określić, czy jestem sarkastyczna, czy zwyczajnie jestem suką.”
|
|
 |
“ próbowałam Cię nie kochać, pokochałam mocniej ”
|
|
 |
Krok od Ciebie zawsze bedzie krokiem w niewlasciwym kierunku. ♥
|
|
 |
Był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. To na jego widok, moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. To on, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. To dzięki niemu potrafiłam doceniać to, co miałam. Był całym moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to z pewnej perspektywy czasowej, z uśmiechem na twarzy, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
 |
Może wszyscy faceci są jak narkotyk
czasami cię niszczą,
a czasami dzięki nim czujesz się jak w niebie.
|
|
 |
Szare zdjęcia wyblakły.
Dzień też zszarzał.
Kusz na prezentach od Ciebie, które ciężko wyrzucić.
Wspólne miejsca, które były niezwykłe tylko gdy byliśmy w nich razem sami.
Zimne cztery ściany, które tak często odwiedzałeś.
Niosący się zapach w powietrzu przypominający Ciebie.
To wszystko jest wspomnieniem, które nie wyblaknie nie zszarzeje, ani nie osiądzie kurzem.
Wspomnienie, którego nie da się wyrzucić, zapomnieć.
Wspomnienie pozamykane w czterech ścianach i w powietrzu.
To pozostanie, na zawsze.
|
|
 |
A teraz powiem ci coś: nie będziemy się żegnać.
- Dlaczego?
- Nie chcę się z tobą rozstawać ani na moment.
|
|
|
|