  |
|
Wiesz, w życiu nic nie jest oczywiste. Sami wszystko komplikujemy. Milczymy, kiedy moglibyśmy wyjaśnić, a w momentach, kiedy trzeba się zamknąć, lubimy powiedzieć o jedno słowo za dużo, które tak cholernie rani. Puszczamy dłonie tych, których kochamy z nadzieją, że czyjeś pokochamy bardziej i dopiero wtedy zaczynamy rozumieć, że oto przekreśliłam najpiękniejszą miłość mojego życia. Rzadko kiedy jesteśmy na czas, bo ciągle myślimy, że jeszcze przyjdzie lepsza pora, że jeszcze będzie szansa, że jutro, pojutrze, a potem to już za rok. Odkładamy coś na potem, bo teraz snujemy marzenia, które i tak odłożymy na kiedyś tam. Tacy właśnie jesteśmy. Sami sobie wszystko jebiemy, a potem mamy pretensje. Żyjemy na potem, a potem nie mamy czasu na życie./esperer
|
|
 |
może jestem jakaś tam drobiazgowa, wnerwiająca i przesadnie niedostępna. może. może też potrafię bronić swoich racji i skakać w przepaść za przyjaciół, choć niejednokrotnie przekonałam się, że czasem nie warto, bo komuś nie zależy, bo dba o własne dobro, bo to, bo tamto. och, kurwa. wiem to, wszystko, wiem, ale nie zmieniam się nic a nic, bo w tym wieku przyjaźń stawiam na pierwszym miejscu. zawsze taka byłam. i nie przeczę, że kiedyś będę chciała lub też musiała to zmienić. ale teraz świat kręci się w okół nas, w okół ludzi, którzy nie do końca wiedzą czego chcą, kogo, czy w ogóle. jezu, to takie trudne podejmować decyzje. tak bardzo nienawidzę tego robić, nie umiem. a życie, życie tego ode mnie wymaga, codziennie. / niechcechciec
|
|
 |
tylko dla Ciebie chcę być dobrym człowiekiem, może to miłość a może tylko chwila? / Farben Lehre ♥
|
|
 |
niewiele osób zasługuje na pamięć.
|
|
 |
gdyby miłość pukała do każdych drzwi, nie było na świecie pecha, nie byłoby tylu samobójstw, alkoholików, dilerów i innych pokrzywdzonych przez los ludzi, którym kiedyś w jednej sekundzie zawalił się świat. nie byłoby tylu rozczarowań i niedomówień. byłoby zamiast tego szczęście i uśmiech na każdej twarzy, zarówno tej małej i dużej, młodej i starej. ludzie byliby życzliwi, przyjaźni, nikt nie rzucałby w siebie wyzwiskami. świat przepełniony miłością byłby cudownie przesłodzony, nie sądzisz? leżąc w czterech ścianach w głośnikach, nie leciałyby słowa Pezeta, który stwierdził, że 'dobrze, że nie wiesz, co u mnie, bo pękłoby ci serce', tylko jakieś tanie romansidła, od których bolą uszy. byłoby cholernie nudno bez tych wszystkich 'kurwa' wypowiadanych nocą i bez przyjaciół, których podobno poznaje się w biedzie. / niechcechciec
|
|
 |
żyjesz z całych sił, chwilą, spotykasz ludzi, nowych, przypadkiem, marzysz, wyobrażasz, pragniesz i myślisz, że tak mogłoby być już zawsze, bo przecież o to tu chodzi, nie? żeby mieć z kim spędzić czas, dobrze się bawić, uśmiechać, czuć się bezpiecznym, dotykać czyichś dłoni i być pewnym czyjejś obecności. wiedzieć, że jego oddech, nie jest tylko na tę chwile, ale także i na potem. wychodzić wieczorem z domu, przesiadywać w stałych miejscach, z ludźmi, którym ufasz i na których możesz polegać. to jest właśnie prawdziwe szczęście, nie jakieś tam kilka chwil spędzonych w pierwszych lepszych ramionach z nieszczerym uśmiechem na twarzy. / niechcechciec
|
|
|
|