głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika podbamisiee

  z miłości można zrobić na prawdę wiele. Nawet się nie obrócisz  a już będziesz miała spieprzone życie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 7 luty 2013

` z miłości można zrobić na prawdę wiele. Nawet się nie obrócisz, a już będziesz miała spieprzone życie. / abstractiions.

  zostawmy siebie w spokoju. Może i kocham Cię cały czas tak samo jak te cztery lata temu  ale Ty potrafisz kłamać z dnia na dzień jeszcze lepiej. Długo walczyłam o tą miłość  która od początku była tylko z mojej strony  ale już nie mam na to siły. Nie rozumiem dlaczego kiedy już udaje mi się minimalizować minuty myślenia o Ciebie  znów pojawia się na ekranie mojego telefonu Twoje imię. Zdaję sobie sprawę z tego  iż byłam Twoją osobistą piłką  którą kulałeś gdzie tylko chcesz. Często byłam przy Tobie i to były dobre momenty. Jeszcze częściej myślałam  że Ty jesteś obok mnie  a tak na prawdę skręcałeś blanta z wyciszonym telefonem w kieszeni. Nie takiego życia oczekiwałam. Może i z Tobą  ale nie takiego. Czas zrezygnować.   abstractiions.

abstractiions dodano: 7 luty 2013

` zostawmy siebie w spokoju. Może i kocham Cię cały czas tak samo jak te cztery lata temu, ale Ty potrafisz kłamać z dnia na dzień jeszcze lepiej. Długo walczyłam o tą miłość, która od początku była tylko z mojej strony, ale już nie mam na to siły. Nie rozumiem dlaczego kiedy już udaje mi się minimalizować minuty myślenia o Ciebie, znów pojawia się na ekranie mojego telefonu Twoje imię. Zdaję sobie sprawę z tego, iż byłam Twoją osobistą piłką, którą kulałeś gdzie tylko chcesz. Często byłam przy Tobie i to były dobre momenty. Jeszcze częściej myślałam, że Ty jesteś obok mnie, a tak na prawdę skręcałeś blanta z wyciszonym telefonem w kieszeni. Nie takiego życia oczekiwałam. Może i z Tobą, ale nie takiego. Czas zrezygnować. / abstractiions.

  może i kiedyś byłeś dla mnie wszystkim  ale dziś nie zniosę ani w postaci łez ani grama cierpienia więcej.   abstractiions.

abstractiions dodano: 7 luty 2013

` może i kiedyś byłeś dla mnie wszystkim, ale dziś nie zniosę ani w postaci łez ani grama cierpienia więcej. / abstractiions.

  przestałeś dla mnie istnieć. Może u mnie ten proces trwał trochę dłużej niż u Ciebie  ale przecież już nie płaczę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 7 luty 2013

` przestałeś dla mnie istnieć. Może u mnie ten proces trwał trochę dłużej niż u Ciebie, ale przecież już nie płaczę. / abstractiions.

  koniec z tym. Czas zostawić te pierdolone sentymenty. Postanowiłam  że nie będziesz znaczył dla mnie już kompletnie nic. Staniesz się dla mnie nikim  tak jak ja dla Ciebie już od kilkudziesięciu miesięcy. Robiłam wszystko dla Nas  nie zdając sobie sprawy że tak na prawdę dla Ciebie nie było żadnych Nas. Nie pozwolę już na moje własne łzy  na cierpienie i na Twój wpływ w moje życie. Nigdy nie będziesz już kierował moim umysłem  a tym bardziej sercem. Po prostu nie będę Cię już kochać. Tak sobie postanowiłam i uda mi się to.   abstractiions.

abstractiions dodano: 7 luty 2013

` koniec z tym. Czas zostawić te pierdolone sentymenty. Postanowiłam, że nie będziesz znaczył dla mnie już kompletnie nic. Staniesz się dla mnie nikim, tak jak ja dla Ciebie już od kilkudziesięciu miesięcy. Robiłam wszystko dla Nas, nie zdając sobie sprawy że tak na prawdę dla Ciebie nie było żadnych Nas. Nie pozwolę już na moje własne łzy, na cierpienie i na Twój wpływ w moje życie. Nigdy nie będziesz już kierował moim umysłem, a tym bardziej sercem. Po prostu nie będę Cię już kochać. Tak sobie postanowiłam i uda mi się to. / abstractiions.

  od małości mówiłam  że chłopcy są głupi. Nie lubiłam ich nigdy. W przedszkolu płakałam jak jeden z nich do mnie podszedł i chciał mi dać samochodzik. W domu zawsze wolałam mamę. Nie rozmawiałam z chłopakami bo twierdziłam  że ranią. Nigdy nie chciałam się zakochać  nie marzyłam o księciu na białym koniu ani o pójściu do ślubu w stumetrowym welonie. Chciałam być samowystarczalna  nie płakać z miłości. Przyszedł czas w którym poznałam jego i chociaż uparcie się przed tym broniłam  wiedząc że będę cierpieć  zakochałam się. Do dziś nie mogę wybaczyć sobie wyprowadzki z Poznania i pójścia do szkoły przez którą spotkałam jego i teraz jest źle.   abstractiions.

abstractiions dodano: 27 stycznia 2013

` od małości mówiłam, że chłopcy są głupi. Nie lubiłam ich nigdy. W przedszkolu płakałam jak jeden z nich do mnie podszedł i chciał mi dać samochodzik. W domu zawsze wolałam mamę. Nie rozmawiałam z chłopakami bo twierdziłam, że ranią. Nigdy nie chciałam się zakochać, nie marzyłam o księciu na białym koniu ani o pójściu do ślubu w stumetrowym welonie. Chciałam być samowystarczalna, nie płakać z miłości. Przyszedł czas w którym poznałam jego i chociaż uparcie się przed tym broniłam, wiedząc że będę cierpieć, zakochałam się. Do dziś nie mogę wybaczyć sobie wyprowadzki z Poznania i pójścia do szkoły przez którą spotkałam jego i teraz jest źle. / abstractiions.

  kiedyś byliśmy jak jedność. Trzymaliśmy się za ręce  nie dawaliśmy swoim dłoniom możliwości ucieczki od siebie. Zawalaliśmy noce na głupich smsach  razem wpuszczaliśmy w swoje organizmy największe ścierwa. Pamiętasz? Mieliśmy swoje ulubione miejsce o którym nie wie nikt. Nikt  nawet te pizdowate hejty  które rzekomo o naszych życiach wiedzą nawet informacje wprzód. Wiedziałam  że jesteś gotów za mnie zabić a ja wskoczyć w ogień za Twoje tętno. Nigdy nie potrzebowałam od Ciebie prezentów ani żadnej forsy. Nie liczył się romantyzm czy spacer przy świetle księżyca. Zawsze woleliśmy uciec przez okno kiedy zbliżała się północ i tak pić  tańczyć aż nie zeszło na niebo słońce. Zatracaliśmy się w sobie przy każdej możliwej okazji i wcale nie mieliśmy ochoty na powrót do rzeczywistości. Pamiętasz to jeszcze? Bo jeśli nie to na prawdę Ci zazdroszczę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 27 stycznia 2013

` kiedyś byliśmy jak jedność. Trzymaliśmy się za ręce, nie dawaliśmy swoim dłoniom możliwości ucieczki od siebie. Zawalaliśmy noce na głupich smsach, razem wpuszczaliśmy w swoje organizmy największe ścierwa. Pamiętasz? Mieliśmy swoje ulubione miejsce o którym nie wie nikt. Nikt, nawet te pizdowate hejty, które rzekomo o naszych życiach wiedzą nawet informacje wprzód. Wiedziałam, że jesteś gotów za mnie zabić a ja wskoczyć w ogień za Twoje tętno. Nigdy nie potrzebowałam od Ciebie prezentów ani żadnej forsy. Nie liczył się romantyzm czy spacer przy świetle księżyca. Zawsze woleliśmy uciec przez okno kiedy zbliżała się północ i tak pić, tańczyć aż nie zeszło na niebo słońce. Zatracaliśmy się w sobie przy każdej możliwej okazji i wcale nie mieliśmy ochoty na powrót do rzeczywistości. Pamiętasz to jeszcze? Bo jeśli nie to na prawdę Ci zazdroszczę. / abstractiions.

Kiedyś szukałem całej winy w alko. Przestałem pić  bo widziałem  jak to mi niszczy moralność.A zależało mi na nas  miało być łatwo  a w zamian zmieniłem się w psującego Ci wyjścia na miasto  chama.Nie zasługiwałaś na te frustracje a ja nie chciałem żebyś kiedyś mnie znalazła z dziurą w czaszce.   Zeus.

abstractiions dodano: 26 stycznia 2013

Kiedyś szukałem całej winy w alko. Przestałem pić, bo widziałem, jak to mi niszczy moralność.A zależało mi na nas, miało być łatwo, a w zamian zmieniłem się w psującego Ci wyjścia na miasto, chama.Nie zasługiwałaś na te frustracje,a ja nie chciałem żebyś kiedyś mnie znalazła z dziurą w czaszce. / Zeus.

Rodzina   chciałbym dać jej więcej serca lecz  myślę wiecznie o tych świeżych wersach.  Scena – to teraz mój drugi dom  jeśli zdechnę na dechach  nie waż się smucić  ziom!   Zeus.

abstractiions dodano: 26 stycznia 2013

Rodzina - chciałbym dać jej więcej serca lecz, myślę wiecznie o tych świeżych wersach. Scena – to teraz mój drugi dom, jeśli zdechnę na dechach, nie waż się smucić, ziom! / Zeus.

Charakter.. ponoć mam ciężki i trudny. Nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi.  Jak mam kogoś za szmatę  z nim nie biję piątek. Jak cisnę mu w czwartek  to z nim nie piję w piątek.  Zeus

abstractiions dodano: 26 stycznia 2013

Charakter.. ponoć mam ciężki i trudny. Nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi. Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek. Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek./ Zeus

  nigdy nie rozmawiali o uczuciach. Zawsze kiedy próbowała wypowiedzieć te dwa słowa  które powtarzają sobie zakochane pary  on wyciszał ją pocałunkiem i zaczynał rozpinać stanik. Zielone topy zawinięte w bletce zastępowały piękne  czerwone róże. Czysta wódka wchodziła w rolę czerwonego wina. Wolał wciągać biały proszek z lusterka niż zaciągać się jej zapachem perfum. Obydwoje bali się uczucia  które w końcu ich zgubiło.   abstractiions.

abstractiions dodano: 26 stycznia 2013

` nigdy nie rozmawiali o uczuciach. Zawsze kiedy próbowała wypowiedzieć te dwa słowa, które powtarzają sobie zakochane pary, on wyciszał ją pocałunkiem i zaczynał rozpinać stanik. Zielone topy zawinięte w bletce zastępowały piękne, czerwone róże. Czysta wódka wchodziła w rolę czerwonego wina. Wolał wciągać biały proszek z lusterka niż zaciągać się jej zapachem perfum. Obydwoje bali się uczucia, które w końcu ich zgubiło. / abstractiions.

Czasami boli tak bardzo  że krzyczę z bólu i myślę  że nie może być gorzej. Wtedy los uświadamia mi jak cholernie się myliłam i wtedy milczę. Ból jest tak wielki  że drgnięcie warg może spowodować  że rozkruszę się na milion  niezdolnych do ponownego złożenia kawałków.  esperer

abstractiions dodano: 26 stycznia 2013

Czasami boli tak bardzo, że krzyczę z bólu i myślę, że nie może być gorzej. Wtedy los uświadamia mi jak cholernie się myliłam i wtedy milczę. Ból jest tak wielki, że drgnięcie warg może spowodować, że rozkruszę się na milion, niezdolnych do ponownego złożenia kawałków. /esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć