|
Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności.
|
|
|
Brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
|
Chce tylko choć jeden dzień poczuć się dobrze. Odetchnąć z ulga i powiedzieć ze dziś już nie musiałam płakać, ze jest to pierwszy wieczór od bardzo dawna w którym nie uroniłam żadnej łzy. Czekam właśnie na taki dzień. Chce patrzeć na Ciebie codziennie wiedząc, ze czujesz to samo co ja. Chce Cię przytulać codziennie bo tylko w Twoich ramionach odnajdywałam bezpieczeństwo i te cholerne szczęście, które bawi się ze mną w kotka i myszkę i śmieje się bo zawsze przegrywam.
|
|
|
Wyłączyłam wyrzuty sumienia i pozytywne myślenie. Pozbyłam się współczucia i strachu. Zmieniłam się. Nie myślę już czy kogoś zranię, nie rozpamiętuję przeszłości, nie zwracam uwagi na teraźniejszość, nie myślę o przyszłości. W sercu nie panuje już strach, który ograniczał każdy ruch, krok po kroku robię się odważna. Nie jestem już kruchą i słabą dziewczyną, jestem jej przeciwieństwem. Buduję w sobie coś nowego, nowe uczucia, a razem z nimi obojętność jaką kiedyś obdarował mnie on.
|
|
|
Nigdy nie ignoruj osoby, która kocha i martwi się o Ciebie, bo pewnego dnia możesz zrozumieć, że straciłeś księżyc podczas łapania gwiazd.
|
|
|
Szukam szczęścia, a przecież miałam je w ręce.
|
|
|
Spójrz prawdzie w oczy, jest już po wszystkim.
|
|
|
Nie potrzebuje wiele, chce tylko żebyś wrócił, żebyś znów przytulał mnie, całował i czule szeptał jak bardzo mnie kochasz, chce tylko żebyś żył.
|
|
|
To już cztery miesiące odkąd Bóg cieszy się Twoim towarzystwem. A ja? Ja tęsknie, płacze, krzyczę i czasem też piszcze. Pogrążam sie w alkoholu, który oprócz szybkiego zaśnięcia daje często ogromnego kaca i okropnie też tuczy. Regularnie spędzam z Tobą przynajmniej jedno popołudnie w tygodniu. Na dworze jest tak strasznie zimno, a jednak będąc przy Tobie przeszywa mnie takie dość dziwne ciepło. Mogłabym spędzić przy Tobie całą noc, nie boje się, bo wiem, że jesteś obok i nikomu nie pozwolisz mnie skrzywdzić. I prawie za każdym razem mam wrażenie, że trzymasz mnie za rękę i delikatnie muskasz mnie swoimi subtelnymi ustami. Nie ma takiego spotkania na którym nie wyznawałabym Ci miłości, robie to niekonrolowanie, tak zwyczajnie, jak zawsze wtedy, gdy pewnie trzymałeś mnie w swoich silnych ramionach i sprawiałeś, że odchodziłam od zmysłów. A gdy wracam do domu, zawsze przez te 20km towarzyszy mi słońce, wiem, że to Ty, wyobrażam sobie wtedy jak słodko się uśmiechasz.
|
|
|
a wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami?
|
|
|
Mam ochotę posłuchać rytmu Twego serca, wtulić się w Ciebie i poczuć to ciepło na ustach.
|
|
|
najbardziej bolące są pożegnania, które nie zostały wypowiedziane i wytłumaczone .
|
|
|
|