 |
"Zostań!" -krzyczałam jak opętana. Odwrócił się w moją stronę mówiąc: "Daj mi chociaż jeden powód." -"Powód? Szukasz powodów? Kocham Cię, to naprawdę nic dla Ciebie nie znaczy?" -Nie odpowiedział. Podszedł do mnie, dał całusa w czoło i wyszeptał obojętne "żegnaj". Wtedy widziałam Go po raz ostatni, a moje serce wydało ostatnie westchnienie miłości. Później się zatrzymało. /zakazanamiłość
|
|
 |
Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu. Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania. A jako jedyny został.
|
|
 |
jeszcze przyjdzie na nas czas .
|
|
 |
miedzy nami nic nie było parę nocy, trochę wina... to za mało by Cie mieć...- może tylko się łudziłam, może lekko pogubiłam .. nie bój się nie zrobię scen
|
|
 |
a ty odeszłeś przerażony . powiedziałeś , że boisz się widoku wielkiej miłości , która jest w moim małym sercu .
|
|
 |
- kłamałeś ? nie przejmuj się , wcale nie byłam lepsza .
|
|
 |
W poszukiwaniu ósmego koloru tęczy . ♥
|
|
 |
-czemu się tak uśmiechasz? -bo mam powód do szczęścia! -jaki? -zaczyna się na 'T', kończy na 'Y' ♥
|
|
 |
Twój pakiet 600 buziaków jest już aktywny .! Możesz go wykorzystać tylko i wyłącznie na ustach nadawcy .! ♥
|
|
 |
jako jedyny potrafi się domyślić, że moje 'dobra, idź do diabła' na prawdę nie oznacza nic innego, niż zwyczajne 'weź mnie przytul, a nie zdzierasz sobie gardło niepotrzebnie'.
|
|
 |
Był chory. Miał zespół SkurwielaBezUczuć .
|
|
 |
Stoje pod prysznicem, myśle o Tobie. Ściśnięte pięści, zaciśnięte powieki, z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny, wręcz lodowaty strumnień wody oblewa moje ciało. Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny, ruchy, Twój głos. Podnoszę się. Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka, znów zaciskam mokre powieki, tym razem od łez. Łez, które próbują zmyć ze mnie Twój obraz. /memoirs
|
|
|
|