 |
|
Jestem głupia. Głupia, głupia, głupia.
Nienawidzę emocji, z którymi, rzecz jasna, kompletnie sobie nie radzę.
What a kurwa lovely day.
|
|
 |
|
Potrzebuję jakiegoś kursu panowania nad emocjami, bo aż mi się chce rzygać ze złości.
|
|
 |
|
i jestem z siebie dumna, że jej nie zazdroszczę :*
|
|
 |
|
uwielbiałam jak mi śpiewałeś, wkładałeś w to całe swoje serce, po chuj to robiłeś skoro i tak wszystko spierdoliłeś?!
|
|
 |
|
byłeś moim niebem na ziemi
|
|
 |
|
nie można nikogo zmusić do miłości, a szkoda..
|
|
 |
|
ten pocałunek nie musiał być ostatni...
|
|
 |
|
Był idealny pod każdym względem. Gdy płakałam, skutecznie mnie pocieszał i z łatwością mu to wychodziło. Podczas, gdy brakowało mi humoru, umiał doprowadzić do tego, że śmiałam się w głos. Sprawiał, że czułam się potrzebna i kochana. Pokazał mi miłość, o jakiej kiedyś, mogłam tylko marzyć... i odszedł, zostawił mnie, po jedenastu miesiącach związkuu,
|
|
 |
|
nie mów mi, że jestem piękna, inteligentna, idealna. po prostu bądź. chcę czuć Twój oddech na mojej szyi, chcę łączyć Twoje wargi z moimi, chcę zasypiać w Twoich ramionach. właśnie to wszystko byłoby dla mnie najcudowniejszym komplementem, wiesz?
|
|
 |
|
No i co? Masz satysfakcję? Spieprzyłeś mi życie, doprowadziłeś mnie do łez jak mało kto- Gratuluję perfekcji.
|
|
 |
|
Przytulałeś mnie tak czule. Mówiłeś, że mnie kochasz. Łaskotałeś. układałeś nieogarnięte kosmyki włosów. byłeś taki delikatny. Dbałeś o mnie, chroniłeś. muszę przyznać - umiesz udawać jak nikt. Boli, że to była tylko zabawa. sposób na zabicie nudy. Boli cholernie.
|
|
 |
|
A teraz będę żyła dla siebie, dla drzewa, dla chodnika i dla cegły, będę żyła chociażby dla podmuchu wiatru, będę żyła dla wszystkiego żeby nie dać Ci tej satysfakcji, że żyłam tylko dla Ciebie..
|
|
|
|