 |
Wygląda na to, że twojego piękna nie dostrzega tylko twarz w lustrze, która na ciebie spogląda. Chodzisz w kółko, myśląc, że nie jesteś ładna. Nikt nie wie ,że płaczesz. Ale nikomu nie mówisz, że może nie jesteś takim złotym ideałem. Przyklejasz na swą twarz uśmiech, ale wewnątrz się rozpadasz.
|
|
 |
Być może byłam naiwna, zatraciłam się w twoich oczach.
Nigdy tak naprawdę nie miałam szansy.
Mój błąd, nie wiedziałam, że jestem zakochana.
A Ty walczyłeś, by mieć przewagę.
Miałam tak wiele marzeń, związanych z Tobą i mną.
|
|
 |
W środku nocy, kiedy śnię, milion małych gwiazd układała Twoje imię.
|
|
 |
Będę twoim aniołem, który zrezygnuje ze swoich skrzydeł, jeśli tego właśnie potrzebujesz.
Oddałabym ci wszystko by być twoim czymkolwiek.
|
|
 |
Może powinnam była zauważyć znaki. I przez dystans w twoich oczach zauważyć, że jestem jedyną, która się zakochała. Bez względu na to co mówisz, ja ciągle nie wierzę, że mógłbyś odejść.
|
|
 |
Słowa, które wyszeptałeś - przeznaczone tylko dla naszych uszu. Powiedziałeś, że mnie kochasz, więc dlaczego odszedłeś?
|
|
 |
"Teraz Cię potrzebuję" - czerwone litery, które napisałam na ścianie i wiadomość, którą zostawiłam, gdy dzwoniłam. Słowa, które zagłuszył deszcz. Czekałam tam na Ciebie, ale nigdy nie przybyłeś. Mój świat jest teraz trochę chłodniejszy, ale jakoś trzymam w sobie ciepło.
|
|
 |
Spójrzmy prawdzie w oczy. Nie spełniłeś moich wyobrażeń. Zdałam sobie sprawę, że kochasz siebie bardziej niż mógłbyś kiedykolwiek pokochać mnie. Więc idź i powiedz swoim przyjaciołom, że jestem szalona i mam obsesję. To nic, ja powiem moim, że jesteś gejem. A przy okazji... jesteś prostakiem łamiącym serca, który naprawdę nie potrafi kłamać. Patrz, jak podpalam zapałką cały mój zmarnowany czas. Jeżeli chodzi o mnie, jesteś tylko kolejnym zdjęciem do spalenia.
|
|
 |
znowu chciałabym poczuć woń jego skóry. spokojnie zaciągnąć się zapachem szczęścia. był jedyną osobą, którą bezgranicznie kochałam. wypełniał sobą każdy milimetr mojego serca. chowając się w jego ogromnych ramionach wiedziałam, że obronią mnie przed najgorszym złem. nikt nigdy nie dał mi tyle pięknych chwil. każde słowo wypowiedziane z tych najcudowniejszych, bladych ust przywracały uśmiech na mojej twarzy. kolejny raz niesamowicie Go potrzebuję. kolejny raz cholernie zatęskniłam.
|
|
 |
Pewnie w tej chwili 8573 ludzi na świecie ucieka przed czymś panicznie się tego bojąc. 7472 ludzi płacze przez wspomnienia . 3997 jest chora na miłośc. a ja ? A ja włożyłam nogi na biurko, włączyłam muzykę, piję kakao i mam wyjebane .
|
|
 |
Szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami.
On, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - Skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - Czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. Jak przez mgłę, widziała tylko jego. - Dlaczego pytasz? Przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz.
- Mam Ci przypomnieć?! Właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. Za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. Mam mówić dalej?!
- Nie kocham Cię. - odszedł./
|
|
 |
- A Ty czego chcesz dziewczynko?
- Ja? Ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję,wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca..
|
|
|
|