 |
Nie rozumiem. Przecież jeszcze jakiś czas temu mówił, że nie wyobraża sobie żeby miało mnie mu zabraknąć, a teraz sam ze mnie zrezygnował? Gdzie tu logika? / napisana
|
|
 |
Po raz kolejny oglądam nasze wspólne zdjęcia. I może powinnam je pociąć, porwać na pół, wyrzucić. Możliwe, że właśnie tak powinnam zrobić, ale nie. Pomimo tego całego bólu, który odczuwam w sercu, ja się do nich uśmiecham. Mimo wszystko ciągną za sobą dobre wspomnienia. / napisana
|
|
 |
Gdyby chociaż jeden z moich snów się spełnił... a tak przecież się spełnił. Przecież jeszcze tak niedawno śniłam, że mnie zostawił i w końcu tak zrobił. / napisana
|
|
 |
Nie mogę spać. I nie wiem czy powoduje to kolejna wypita kawa czy nadzwyczajnej tęsknota za Tobą. / napisana
|
|
 |
Jestem ciekawa czy chociaż przez myśl Ci przeszedł fakt, by spróbować naprawić, to co zniszczyłeś między nami. / napisana
|
|
 |
Matka mówi, że jestem naiwna mając nadzieję na jego powrót. W takim razie może i jestem naiwna, ale ta nadzieja jeszcze trzyma mnie przy życiu, mamo. / napisana
|
|
 |
Lubię kiedy bawimy się w rodzinę. Palisz papierosy z patyków i wozisz mnie swoim wymyślonym autem. A ja zbieram liście na naleśniki z błotem. Na niby idziemy spać. Wracamy na serio.
|
|
 |
Czasami czuję się jak bym była uwięziona w przeszłości i wspomnieniach.
|
|
 |
Życie życiem. Jaka róża takie kolce.
|
|
 |
Bardzo źle sypiam, ale wiesz to najmniejszy problem. Poważniejszy jest ten, że odszedłeś a ja nie wiem czy wrócisz. / napisana
|
|
 |
Oczywiście, że nie jest idealny. Ale dla mnie był w większej mierze taki jaki powinien. Przecież studiuje już na czwartym roku, pracuje, nie pali, od czasu do czasu wyskoczy z kumplami na piwo, zawsze się o mnie martwił, nie szukał nikogo na boku. Tylko ma jedną podstawową wadę. Za bardzo grzebie w przeszłości. A to poważna wada, przecież rozwaliła nasz związek. / napisana
|
|
 |
Są dni, kiedy poszłabym nawet do diabła, ale i on udaje, że mnie nie zna.
|
|
|
|