głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika plotkaraaaa

nic mi nie trzeba  gdy jesteś obok.

517 dodano: 17 lipca 2012

nic mi nie trzeba, gdy jesteś obok.

zdarza się  że czuję coś ponad to co powinnam  coś co uskrzydla każdy dzień dostarczając sens kolejnym  a przy okazji daje mi pewność  że to co mam  ma w sobie niesamowite znaczenie. zdarza się  że szczęście przybiera postać człowieka  jest w nim i dzięki niemu  jest tak nieskazitelnie czyste  że wiem  że jest prawdziwe  a obok będzie już zawsze. zdarza się  że to co pozornie nam się wydaje  to co rzekomo mamy  to fikcja  wyciśnięta z serca  z naszych marzeń tylko po to by dać nam nadzieję  nadzieje na dzień  w którym damy radę  a to wszystko będzie tak uchwytne  tak rzeczywiste.   Endoftime.

endoftime dodano: 16 lipca 2012

zdarza się, że czuję coś ponad to co powinnam, coś co uskrzydla każdy dzień dostarczając sens kolejnym, a przy okazji daje mi pewność, że to co mam, ma w sobie niesamowite znaczenie. zdarza się, że szczęście przybiera postać człowieka, jest w nim i dzięki niemu, jest tak nieskazitelnie czyste, że wiem, że jest prawdziwe, a obok będzie już zawsze. zdarza się, że to co pozornie nam się wydaje, to co rzekomo mamy, to fikcja, wyciśnięta z serca, z naszych marzeń tylko po to by dać nam nadzieję, nadzieje na dzień, w którym damy radę, a to wszystko będzie tak uchwytne, tak rzeczywiste. / Endoftime.

Patrząc z perspektywy czasu  widzę jaka byłam głupia. Pewnie dalej jestem... przyszłość mi powie czemu.

xpiccolox dodano: 16 lipca 2012

Patrząc z perspektywy czasu, widzę jaka byłam głupia. Pewnie dalej jestem... przyszłość mi powie czemu.

powiedziałam z nerwów  żeby spierdalał i że nie będzie mną rządził.  jesteś tego pewna?    zapytał i zaczął mnie łaskotać. nawet w takiej sytuacji  kiedy byłam na niego na maxa zła potrafił sprawić  że na mojej twarzy pojawi się szczery uśmiech. kiedy już leżałam na łóżku  a on na ciasnym fotelu i kiedy zasypiał chciałam uciec  wrócić na domówkę. mimo  że zasypiał  w jakiś sposób mnie usłyszał.. a przecież szłam na palcach.  nigdzie nie pójdziesz  zostajesz ze mną . i przewrócił mnie na siebie. i zasnęłam na nim  spaliśmy razem na tym ciasnym  śmierdzącym fotelu. a mimo wszystko było bardzo romantycznie. i pomyślałam sobie   żadna domówka  żaden alkohol mi Ciebie nie zastąpi.. Ty jesteś po prostu wyjątkowy  kocham Cię . nie mówiłam tego na głos  po prostu tak sobie myślałam. a on odrzekł   wiem . niesamowite..   cz. 2   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 15 lipca 2012

powiedziałam z nerwów, żeby spierdalał i że nie będzie mną rządził. "jesteś tego pewna?" - zapytał i zaczął mnie łaskotać. nawet w takiej sytuacji, kiedy byłam na niego na maxa zła potrafił sprawić, że na mojej twarzy pojawi się szczery uśmiech. kiedy już leżałam na łóżku, a on na ciasnym fotelu i kiedy zasypiał chciałam uciec, wrócić na domówkę. mimo, że zasypiał, w jakiś sposób mnie usłyszał.. a przecież szłam na palcach. "nigdzie nie pójdziesz, zostajesz ze mną". i przewrócił mnie na siebie. i zasnęłam na nim, spaliśmy razem na tym ciasnym, śmierdzącym fotelu. a mimo wszystko było bardzo romantycznie. i pomyślałam sobie- "żadna domówka, żaden alkohol mi Ciebie nie zastąpi.. Ty jesteś po prostu wyjątkowy, kocham Cię". nie mówiłam tego na głos, po prostu tak sobie myślałam. a on odrzekł- "wiem". niesamowite.. / cz. 2 / paktoofoonika

po naszym rozstaniu nie byłam w stanie wysiedzieć w moim durnym pokoju i po prostu płakać. nie mogłam w ten sposób funkcjonować. są wakacje  więc przyjaciółka wyciągnęła mnie na jakąś nieskromną domówkę. nie powiem  trochę przesadziłam  ale kto by na moim miejscu tak nie postąpił? siedząc z piwem na kanapie obok jakiejś pary  która się liże przypominałam sobie chwile z nim. jaka byłam wtedy zajebiście szczęśliwa. że ta chwila  że siedzę wolna i z drugiej strony nawalona nie dorasta do pięt tym chwilom  kiedy byłam z nim. brałam następnego łyka kiedy nagle przed moimi oczyma stanął on. wziął mnie za rękę i powiedział  że mimo wszystko nie da mi się niszczyć. nie odwiózł mnie do domu  bo wiedział  że miałabym przejebane u moich rodziców. zawiózł mnie do siebie i kazał przenocować. oczywiście zaprzeczałam  ale nie mogłam się oprzeć tym jego słodkim niebieskim oczom. więc położyłam się na fotelu w jego pokoju. on powiedział  idź na łóżko  ja pójdę na fotel .   cz. 1   paktooofoonika

paktoofoonika dodano: 15 lipca 2012

po naszym rozstaniu nie byłam w stanie wysiedzieć w moim durnym pokoju i po prostu płakać. nie mogłam w ten sposób funkcjonować. są wakacje, więc przyjaciółka wyciągnęła mnie na jakąś nieskromną domówkę. nie powiem- trochę przesadziłam, ale kto by na moim miejscu tak nie postąpił? siedząc z piwem na kanapie obok jakiejś pary, która się liże przypominałam sobie chwile z nim. jaka byłam wtedy zajebiście szczęśliwa. że ta chwila, że siedzę wolna i z drugiej strony nawalona nie dorasta do pięt tym chwilom, kiedy byłam z nim. brałam następnego łyka kiedy nagle przed moimi oczyma stanął on. wziął mnie za rękę i powiedział, że mimo wszystko nie da mi się niszczyć. nie odwiózł mnie do domu, bo wiedział, że miałabym przejebane u moich rodziców. zawiózł mnie do siebie i kazał przenocować. oczywiście zaprzeczałam, ale nie mogłam się oprzeć tym jego słodkim niebieskim oczom. więc położyłam się na fotelu w jego pokoju. on powiedział "idź na łóżko, ja pójdę na fotel". / cz. 1 / paktooofoonika

położył się koło mnie i mnie mocno  z całych sił przytulił.  zaśnij   słodko wyszeptał i dał mi buziaka.   cz. 2   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 15 lipca 2012

położył się koło mnie i mnie mocno, z całych sił przytulił. "zaśnij"- słodko wyszeptał i dał mi buziaka. / cz. 2 / paktoofoonika

była wtedy przeraźliwie zimna noc  wybiegłam z domu w samej koszuli i z płaczem pobiegłam w stronę jego domu. biegnąc potknęłam się o jakieś coś i się przewróciłam. moja noga krwawiła  a koszula się totalnie rozjebała. kiedy byłam już blisko zaczął padać deszcz. krople łez i krople deszczu idealnie pasowały do mojej twarzy  podkreślały mój dziewczęcy urok. stanęłam przy jego drzwiach  nawet nie musiałam pukać  on już tam był. wziął mnie na ręce  na nogę założył opatrunek  przebrał w ciepłą piżamę i położył na łóżku. po chwili podał mi gorącą herbatę i delikatnie się uśmiechnął.  dziękuję Ci  że jesteś taki opiekuńczy w stosunku do mnie   powiedziałam.  a czy kiedyś nie byłem?    zapytał śmiejąc się. w sumie co mogłam odpowiedzieć? zawsze się o mnie troszczył bardziej niż nawet moi rodzice.  zawsze.. byłeś  no właśnie. czemu byłeś? czemu to wszystko tak po prostu odeszło?    wykrzyczałam z płaczem. a on? on nie odpowiedział nic.   cz. 1   paktooofoonika

paktoofoonika dodano: 15 lipca 2012

była wtedy przeraźliwie zimna noc, wybiegłam z domu w samej koszuli i z płaczem pobiegłam w stronę jego domu. biegnąc potknęłam się o jakieś coś i się przewróciłam. moja noga krwawiła, a koszula się totalnie rozjebała. kiedy byłam już blisko zaczął padać deszcz. krople łez i krople deszczu idealnie pasowały do mojej twarzy, podkreślały mój dziewczęcy urok. stanęłam przy jego drzwiach, nawet nie musiałam pukać, on już tam był. wziął mnie na ręce, na nogę założył opatrunek, przebrał w ciepłą piżamę i położył na łóżku. po chwili podał mi gorącą herbatę i delikatnie się uśmiechnął. "dziękuję Ci, że jesteś taki opiekuńczy w stosunku do mnie"- powiedziałam. "a czy kiedyś nie byłem?" - zapytał śmiejąc się. w sumie co mogłam odpowiedzieć? zawsze się o mnie troszczył bardziej niż nawet moi rodzice. "zawsze.. byłeś, no właśnie. czemu byłeś? czemu to wszystko tak po prostu odeszło?" - wykrzyczałam z płaczem. a on? on nie odpowiedział nic. / cz. 1 / paktooofoonika

Dlaczego za każdym razem kiedy Cię widzę przypominają mi się wszystkie  nasze wspólnie spędzone chwile i mam ochotę do Ciebie podejść  i tak po prostu przytulić ?

tymbarkowaa14 dodano: 14 lipca 2012

Dlaczego za każdym razem kiedy Cię widzę przypominają mi się wszystkie nasze wspólnie spędzone chwile i mam ochotę do Ciebie podejść i tak po prostu przytulić ?

siemka ludzie    jak wakacje mijają ?

tymbarkowaa14 dodano: 14 lipca 2012

siemka ludzie ;) jak wakacje mijają ? ;**

bywa czasem tak  że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz  a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa  że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć  że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami  czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa  że śmieję się równocześnie płacząc  że z bezradności pięściami uderzam w ścianę  że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze  ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz  nie dziś  kiedy coś  w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz  bywa  że nie radzę sobie z życiem  które ponoć wciąż mam  a które bez Ciebie  nie ma najmniejszego sensu.   Endoftime.

endoftime dodano: 14 lipca 2012

bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.

JA PIERDOLE  JAKIE TO ŻYCIE JEST BEZNADZIEJNE !!!!!!

paktoofoonika dodano: 13 lipca 2012

JA PIERDOLE, JAKIE TO ŻYCIE JEST BEZNADZIEJNE !!!!!!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć