głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika plotkara997

wtedy gdy najgłośniej krzyczałam  Jebać Miłość pojawiłeś się Ty ...

marys1908 dodano: 21 stycznia 2013

wtedy gdy najgłośniej krzyczałam ,Jebać Miłość pojawiłeś się Ty ...

Pic pierdolić nie żałować Szlachta musi pobalować :

marys1908 dodano: 21 stycznia 2013

Pic pierdolić nie żałować Szlachta musi pobalować :)

  nie mówię nic. Tylko najbliżsi są przy mnie i czują  że cierpię. Oni też nic nie mówią. Po prostu są przy mnie i tylko kiedy on się zbliża  zabierają mnie jak najdalej od jego osoby. Po tym wszystkim co się stało  wreszcie zrozumiałam że miłość nie jest dla mnie. Skończę tutaj szkoły  i wyjadę jak najdalej od jego serca. Może miliony kilometrów jakie będzie nas dzielić  zniweluje moje uczucie do niego. Może moje serce przestanie szukać jego ciepła.   abstractiions.

abstractiions dodano: 21 stycznia 2013

` nie mówię nic. Tylko najbliżsi są przy mnie i czują, że cierpię. Oni też nic nie mówią. Po prostu są przy mnie i tylko kiedy on się zbliża, zabierają mnie jak najdalej od jego osoby. Po tym wszystkim co się stało, wreszcie zrozumiałam że miłość nie jest dla mnie. Skończę tutaj szkoły, i wyjadę jak najdalej od jego serca. Może miliony kilometrów jakie będzie nas dzielić, zniweluje moje uczucie do niego. Może moje serce przestanie szukać jego ciepła. / abstractiions.

  wczoraj go zobaczyłam. I mimo próśb ku mojemu sercu aby nic nie robiło  drgnęło. Ten głupi mięsień zaczął bić szybciej. Wkurwiłam się na samą siebie  że czuję tak ogromne uczucie do kogoś takiego jak on. Codziennie walczę sama z sobą  aby czasami nie sięgnąć po telefon  nie napisać czegoś głupiego i nie wysłać pod numer który wyrecytuję nawet o trzeciej w nocy. Gdziekolwiek mam iść  moje nogi wyrywają się w kierunku jego domu. Mam ochotę zabić wszystkich przez których ćpa. Nienawidzę tej świadomości  że to gówno jest ważniejsze ode mnie. Boli mnie to wszystko  zabija każdego dnia  ale wiem że nie mogę się poddać i przestać żyć. Nie teraz  coś mnie tu trzyma. Jeszcze nie wiem co  ale muszę walczyć chociażby o samą siebie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 21 stycznia 2013

` wczoraj go zobaczyłam. I mimo próśb ku mojemu sercu aby nic nie robiło, drgnęło. Ten głupi mięsień zaczął bić szybciej. Wkurwiłam się na samą siebie, że czuję tak ogromne uczucie do kogoś takiego jak on. Codziennie walczę sama z sobą, aby czasami nie sięgnąć po telefon, nie napisać czegoś głupiego i nie wysłać pod numer który wyrecytuję nawet o trzeciej w nocy. Gdziekolwiek mam iść, moje nogi wyrywają się w kierunku jego domu. Mam ochotę zabić wszystkich przez których ćpa. Nienawidzę tej świadomości, że to gówno jest ważniejsze ode mnie. Boli mnie to wszystko, zabija każdego dnia, ale wiem że nie mogę się poddać i przestać żyć. Nie teraz, coś mnie tu trzyma. Jeszcze nie wiem co, ale muszę walczyć chociażby o samą siebie. / abstractiions.

  ktoś kto wiedział o wszystkim co działo się w moim życiu przez ostatni czas  zapytał mnie niedawno czy jakoś sobie radzę. I mimo  że nigdy nie skłamałam tej osoby  z trudem i wymuszonym uśmiechem odpowiedziałam  że jest okej. Tylko to  że jest okej. Ale co mogłam powiedzieć? Że nocami myślę o tym co by było. gdyby on zmienił swoje podejście do ćpania? Że nie wyobrażam sobie swojej najbliższej przyszłości bo bez niego na nic nie mam ochoty? Że krople do oczu kupuję w aptece na litry bo jak nie ryczę to piję  a jak nie piję to uciekam w jeszcze większe gówno? Że jak najmniej przebywam w domu bo zwyczajnie tam nie wytrzymuję z własnymi myślami? Sama doskonale wiem  że jakoś muszę się trzymać  że to skurwiel i nic z tym nie zrobię  ale to nie zmienia faktu iż jest cholernie źle ze mną.   abstractiions.

abstractiions dodano: 21 stycznia 2013

` ktoś kto wiedział o wszystkim co działo się w moim życiu przez ostatni czas, zapytał mnie niedawno czy jakoś sobie radzę. I mimo, że nigdy nie skłamałam tej osoby, z trudem i wymuszonym uśmiechem odpowiedziałam, że jest okej. Tylko to, że jest okej. Ale co mogłam powiedzieć? Że nocami myślę o tym co by było. gdyby on zmienił swoje podejście do ćpania? Że nie wyobrażam sobie swojej najbliższej przyszłości bo bez niego na nic nie mam ochoty? Że krople do oczu kupuję w aptece na litry bo jak nie ryczę to piję, a jak nie piję to uciekam w jeszcze większe gówno? Że jak najmniej przebywam w domu bo zwyczajnie tam nie wytrzymuję z własnymi myślami? Sama doskonale wiem, że jakoś muszę się trzymać, że to skurwiel i nic z tym nie zrobię, ale to nie zmienia faktu iż jest cholernie źle ze mną. / abstractiions.

  nigdy nie było go przy mnie  zawsze ja byłam przy nim. Często wmawiał mi  że kocha  momentami w to wierzyłam.   abstractiions.

abstractiions dodano: 20 stycznia 2013

` nigdy nie było go przy mnie, zawsze ja byłam przy nim. Często wmawiał mi, że kocha, momentami w to wierzyłam. / abstractiions.

  jest styczeń  miesiąc który rozpoczyna nowy rok. Cały styczeń to jedno wielkie gówno. Zastanawiam się czy tak mają wyglądać kolejne miesiące. Czy tak ma wyglądać reszta mojego życia? Jeśli tak to niech ktoś przyjdzie i da mi wybrać pomiędzy życiem  a śmiercią bo sama nie mam odwagi aby dać sobie możliwość wyboru na własną rękę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 20 stycznia 2013

` jest styczeń, miesiąc który rozpoczyna nowy rok. Cały styczeń to jedno wielkie gówno. Zastanawiam się czy tak mają wyglądać kolejne miesiące. Czy tak ma wyglądać reszta mojego życia? Jeśli tak to niech ktoś przyjdzie i da mi wybrać pomiędzy życiem, a śmiercią bo sama nie mam odwagi aby dać sobie możliwość wyboru na własną rękę. / abstractiions.

  nie próbuj wmawiać mi  że to moja wina. Nie każ mi słuchać Twoich pretensji. Jak możesz zarzucić mi  że przeze mnie rozpadł się ten koszmar? Bo co? Bo nie akceptowałam Twojego ćpania przez co mnie kłamałeś? Bo wkurwiali mnie Twoi kumple  którzy zawsze byli ważniejsi ode mnie? Bo byłam tylko na chwilę? Daruj sobie i jeśli nie umiesz przyznać się do zniszczenia mojej osoby  to chociaż odejdź w milczeniu.   abstractiions.

abstractiions dodano: 20 stycznia 2013

` nie próbuj wmawiać mi, że to moja wina. Nie każ mi słuchać Twoich pretensji. Jak możesz zarzucić mi, że przeze mnie rozpadł się ten koszmar? Bo co? Bo nie akceptowałam Twojego ćpania przez co mnie kłamałeś? Bo wkurwiali mnie Twoi kumple, którzy zawsze byli ważniejsi ode mnie? Bo byłam tylko na chwilę? Daruj sobie i jeśli nie umiesz przyznać się do zniszczenia mojej osoby, to chociaż odejdź w milczeniu. / abstractiions.

  jest ciężko. Są nieprzespane noce  dwie kawy robione z rana  tak z przyzwyczajenia. Czasami chodzę na spacery i brakuje mi jego prawie dwóch metrów obok mojego ciała. Tęsknie za jego siostrą  z którą mogłam pogadać o wszystkim i za ich wspólnymi kłótniami które zawsze doprowadzały mnie do śmiechu. Często w pamięci mam nasz wspólny czas  ale mimo tej wielkiej miłości jaką go darzyłam  nie powracają miłe chwile. Może dlatego  że było ich niewiele. Częściej były blanty  kumple  moje łzy i jego pretensje o własne błędy. Z całej siebie chcę o tym zapomnieć  całym umysłem zastanawiam się jak tego dokonać. Zastanawiam się jak usunąć z serca największego skurwiela świata.  abstractiions.

abstractiions dodano: 19 stycznia 2013

` jest ciężko. Są nieprzespane noce, dwie kawy robione z rana, tak z przyzwyczajenia. Czasami chodzę na spacery i brakuje mi jego prawie dwóch metrów obok mojego ciała. Tęsknie za jego siostrą, z którą mogłam pogadać o wszystkim i za ich wspólnymi kłótniami które zawsze doprowadzały mnie do śmiechu. Często w pamięci mam nasz wspólny czas, ale mimo tej wielkiej miłości jaką go darzyłam, nie powracają miłe chwile. Może dlatego, że było ich niewiele. Częściej były blanty, kumple, moje łzy i jego pretensje o własne błędy. Z całej siebie chcę o tym zapomnieć, całym umysłem zastanawiam się jak tego dokonać. Zastanawiam się jak usunąć z serca największego skurwiela świata. /abstractiions.

żyjesz tylko dlatego  że zabicie Cie jest karalne

kurde_mac dodano: 19 stycznia 2013

żyjesz tylko dlatego, że zabicie Cie jest karalne

  nigdy nie chciałam się zakochać. W ogóle przez długi czas  bycie z kimś  było dla mnie zabawą. Każdy był tak na prawdę dzieckiem i nie myślał o uczuciu. I weszłam do tego pieprzonego gimnazjum. I poznałam jego. Poznałam chłopaka  który jest we mnie do teraz i konsekwentnie niszczy mnie z każdą sekundą coraz bardziej.   abstractiions.

abstractiions dodano: 19 stycznia 2013

` nigdy nie chciałam się zakochać. W ogóle przez długi czas "bycie z kimś" było dla mnie zabawą. Każdy był tak na prawdę dzieckiem i nie myślał o uczuciu. I weszłam do tego pieprzonego gimnazjum. I poznałam jego. Poznałam chłopaka, który jest we mnie do teraz i konsekwentnie niszczy mnie z każdą sekundą coraz bardziej. / abstractiions.

  ile tych mile spędzonych dni tyle samo złych momentów. Stajemy się dla siebie obcy  wcale bez happy endów. Przychodząc do mnie  wcale nie mówiłeś że tak trudno będzie mi odejść. Nie wiem co chcesz pokazać przez to co ze mną robisz. Swoją siłę? Moją słabość? nie wiem  ale jeśli właśnie to   to brawo  udaje Ci się niszczyć moją osobę  doszczętnie.    abstractiions.

abstractiions dodano: 18 stycznia 2013

` ile tych mile spędzonych dni tyle samo złych momentów. Stajemy się dla siebie obcy, wcale bez happy endów. Przychodząc do mnie, wcale nie mówiłeś że tak trudno będzie mi odejść. Nie wiem co chcesz pokazać przez to co ze mną robisz. Swoją siłę? Moją słabość? nie wiem, ale jeśli właśnie to , to brawo, udaje Ci się niszczyć moją osobę, doszczętnie. / abstractiions.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć