głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika plotkara997

wzruszyła bym się ale tusz był za drogi

marys1908 dodano: 4 luty 2013

wzruszyła bym się ale tusz był za drogi ;)

z frajera mężczyzny nie zrobisz no przykro mi

marys1908 dodano: 4 luty 2013

z frajera mężczyzny nie zrobisz no przykro mi

chcesz  mocnych wrażeń ?? Spoko nie ma sprawy na pewno ci je zafunduje :

marys1908 dodano: 1 luty 2013

chcesz mocnych wrażeń ?? Spoko nie ma sprawy na pewno ci je zafunduje :)

Droga koleżanko szlałfa  to ty masz w ogrodzie ewentualnie wtedy gdy patrzysz w lustro :

marys1908 dodano: 1 luty 2013

Droga koleżanko szlałfa to ty masz w ogrodzie ewentualnie wtedy gdy patrzysz w lustro :)

doszłam do wniosku że jestem dla Ciebie naprawdę ważna osoba skoro tak bezczelnie wpierdalasz sie w moje życie

marys1908 dodano: 1 luty 2013

doszłam do wniosku że jestem dla Ciebie naprawdę ważna osoba skoro tak bezczelnie wpierdalasz sie w moje życie

http:  www.youtube.com watch?v=qOOxzJbSuac

marys1908 dodano: 29 stycznia 2013

Słabi ludzie szukają zemsty  silni wybaczają  a inteligentni zwyczajnie ignorują

marys1908 dodano: 29 stycznia 2013

Słabi ludzie szukają zemsty, silni wybaczają, a inteligentni zwyczajnie ignorują

Tak bardzo chciałabym zasypiać z myślą  że on też nie może przeze mnie spać

marys1908 dodano: 29 stycznia 2013

Tak bardzo chciałabym zasypiać z myślą, że on też nie może przeze mnie spać

Chyba jednak choć trochę mi zależy.

marys1908 dodano: 29 stycznia 2013

Chyba jednak choć trochę mi zależy.

Moją bajkę napisał psychopata   w dodatku chyba najebany.

marys1908 dodano: 29 stycznia 2013

Moją bajkę napisał psychopata - w dodatku chyba najebany.

  od małości mówiłam  że chłopcy są głupi. Nie lubiłam ich nigdy. W przedszkolu płakałam jak jeden z nich do mnie podszedł i chciał mi dać samochodzik. W domu zawsze wolałam mamę. Nie rozmawiałam z chłopakami bo twierdziłam  że ranią. Nigdy nie chciałam się zakochać  nie marzyłam o księciu na białym koniu ani o pójściu do ślubu w stumetrowym welonie. Chciałam być samowystarczalna  nie płakać z miłości. Przyszedł czas w którym poznałam jego i chociaż uparcie się przed tym broniłam  wiedząc że będę cierpieć  zakochałam się. Do dziś nie mogę wybaczyć sobie wyprowadzki z Poznania i pójścia do szkoły przez którą spotkałam jego i teraz jest źle.   abstractiions.

abstractiions dodano: 27 stycznia 2013

` od małości mówiłam, że chłopcy są głupi. Nie lubiłam ich nigdy. W przedszkolu płakałam jak jeden z nich do mnie podszedł i chciał mi dać samochodzik. W domu zawsze wolałam mamę. Nie rozmawiałam z chłopakami bo twierdziłam, że ranią. Nigdy nie chciałam się zakochać, nie marzyłam o księciu na białym koniu ani o pójściu do ślubu w stumetrowym welonie. Chciałam być samowystarczalna, nie płakać z miłości. Przyszedł czas w którym poznałam jego i chociaż uparcie się przed tym broniłam, wiedząc że będę cierpieć, zakochałam się. Do dziś nie mogę wybaczyć sobie wyprowadzki z Poznania i pójścia do szkoły przez którą spotkałam jego i teraz jest źle. / abstractiions.

  kiedyś byliśmy jak jedność. Trzymaliśmy się za ręce  nie dawaliśmy swoim dłoniom możliwości ucieczki od siebie. Zawalaliśmy noce na głupich smsach  razem wpuszczaliśmy w swoje organizmy największe ścierwa. Pamiętasz? Mieliśmy swoje ulubione miejsce o którym nie wie nikt. Nikt  nawet te pizdowate hejty  które rzekomo o naszych życiach wiedzą nawet informacje wprzód. Wiedziałam  że jesteś gotów za mnie zabić a ja wskoczyć w ogień za Twoje tętno. Nigdy nie potrzebowałam od Ciebie prezentów ani żadnej forsy. Nie liczył się romantyzm czy spacer przy świetle księżyca. Zawsze woleliśmy uciec przez okno kiedy zbliżała się północ i tak pić  tańczyć aż nie zeszło na niebo słońce. Zatracaliśmy się w sobie przy każdej możliwej okazji i wcale nie mieliśmy ochoty na powrót do rzeczywistości. Pamiętasz to jeszcze? Bo jeśli nie to na prawdę Ci zazdroszczę.   abstractiions.

abstractiions dodano: 27 stycznia 2013

` kiedyś byliśmy jak jedność. Trzymaliśmy się za ręce, nie dawaliśmy swoim dłoniom możliwości ucieczki od siebie. Zawalaliśmy noce na głupich smsach, razem wpuszczaliśmy w swoje organizmy największe ścierwa. Pamiętasz? Mieliśmy swoje ulubione miejsce o którym nie wie nikt. Nikt, nawet te pizdowate hejty, które rzekomo o naszych życiach wiedzą nawet informacje wprzód. Wiedziałam, że jesteś gotów za mnie zabić a ja wskoczyć w ogień za Twoje tętno. Nigdy nie potrzebowałam od Ciebie prezentów ani żadnej forsy. Nie liczył się romantyzm czy spacer przy świetle księżyca. Zawsze woleliśmy uciec przez okno kiedy zbliżała się północ i tak pić, tańczyć aż nie zeszło na niebo słońce. Zatracaliśmy się w sobie przy każdej możliwej okazji i wcale nie mieliśmy ochoty na powrót do rzeczywistości. Pamiętasz to jeszcze? Bo jeśli nie to na prawdę Ci zazdroszczę. / abstractiions.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć