 |
potem zabijali tę miłość, jak tylko się dało
|
|
 |
jest dobrze, póki jest tętno. a jak go nie ma to też jest dobrze, bo jest spokój.
|
|
 |
"Z odległej perspektywy każdy dzień staję się tak samo cenny. Bez znaczenia czy to porażka czy wygrana, zaczynamy cenić obie tą samą wagą. Bywają dni, kiedy wszystko wydaję się bez znaczenia, ale zawsze nadejdzie kolejny dzień, którzy przynosi sens błędów, sens wygranych i porażek, sens cierpienia i radości, sens nienawiści i miłości, sens przyjaźni, a może nawet sens samotności. Bo każdy krok - do przodu czy do tyłu, a może nawet w miejscu - ma takie samo znaczenie. Każdy krok czegoś uczy. "
|
|
 |
chciało mi się płakać, ale nic nie wyszło. to było po prostu coś w rodzaju smutku, choroby. chory, smutny, gdy nie możesz czuć się gorzej. myśle, że wiesz o tym. myśle, że każdy wie, czuł to teraz i wtedy.
|
|
 |
z tym gorącym i gęstym dymem wewnątrz czuję się tak, jakbym się czuł, gdybym miał dusze
|
|
 |
gdybym mógł decydować, nigdy bym sobie nie wybrał tego cholernego bólu i cierpienia, ale one jakoś same mnie znajdują.
|
|
 |
jak nieszczęśliwym trzeba się czuć, by życie wydawało się gorsze od śmierci?
|
|
 |
jeszcze raz zdecyduj, że ja.
|
|
 |
miłością jest, że ty jesteś tym nożem, którym ja grzebie w sobie
|
|
 |
pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
|
|
 |
było 'dobranoc najpiękniejsza', byłam albo ja, albo wyjeżdża z Polski, byłam jedyną, z którą chciał spędzić życie, jedyną, z którą, czuł, że mogłoby się udać, mięliśmy razem mieszkać a ja chodziłabym do lepszej szkoły, miałeś zarabiać i 'nie będzie nam niczego brakowało kochanie'. były długie wiadomości i niegrzeczne rozmowy, wszystko było, byłam wszystkim i on był wszystkim, było codzienne 'dzień dobry', i chciał łamać ręce każdej osobie, która mnie krzywdziła, ferie na Mazurach, wtedy tylko we dwoje. Ale wróciła stara dama, stara piękność - przeszłość. Wróciła dawna miłość i odszedłeś. ~`pf
|
|
|
|